Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07.10.2011, 11:55   #41
zbyszek_africa
księgowy...
 
zbyszek_africa's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,479
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
zbyszek_africa jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 7 godz 43 min 49 s
Domyślnie

Ja się nieśmiało spytam Złoma i Gancka którędy jechaliście granicę lądowa Gruzja-Rosja, bo na zdjęciach obu panów nie widzę
pozdr.
zbyszek_africa jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 12:45   #42
gancek


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
gancek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
Domyślnie

Ja przekraczałem na drodze wojennej za Kazbegi (Stephansminda obecnie, czy jakoś tak)
Generalnie bez problemów, my tylko utkneliśmy na wypełnieniu deklaracji tymczasowego importu motocykla. Ponieważ na pytanie czy piszemy po rosyjsku odpowiedzieliśmy "Niet" więc odesłano nas do biurowca po formulaże w języku angielskim. Tam takich formulaży nie było więc nas odsyłano od jednej osoby do drugiej aż w końcu Celnik który nas na początku odesłał wydrukował nam osobiście te formylaże w języku angielskim i problem się rozwiązał. Trzeba wypełnić taką deklaracje w dwóch egzemplarzach wpisując dane motocykla, jego wartość i zaznaczyć kratkę "temporary import". Dokument ten trzeba zachować i zdac przy wyjeździe z Rosji. Dodatkowo przy wyjeździe trzeba wypełnić identyczny formulaż z zaznaczeniem tym razem "Re-exportation".
gancek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 12:54   #43
zbyszek_africa
księgowy...
 
zbyszek_africa's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,479
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
zbyszek_africa jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 7 godz 43 min 49 s
Domyślnie

Jeszcze jedno pytanie Gancek
Tym promem to płyneliście gdzie, po co i za ile
pozdr.
zbyszek_africa jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 12:55   #44
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał gancek Zobacz post
Ja przekraczałem na drodze wojennej za Kazbegi (Stephansminda obecnie, czy jakoś tak)
Generalnie bez problemów, my tylko utkneliśmy na wypełnieniu deklaracji tymczasowego importu motocykla. Ponieważ na pytanie czy piszemy po rosyjsku odpowiedzieliśmy "Niet" więc odesłano nas do biurowca po formulaże w języku angielskim. Tam takich formulaży nie było więc nas odsyłano od jednej osoby do drugiej aż w końcu Celnik który nas na początku odesłał wydrukował nam osobiście te formylaże w języku angielskim i problem się rozwiązał. Trzeba wypełnić taką deklaracje w dwóch egzemplarzach wpisując dane motocykla, jego wartość i zaznaczyć kratkę "temporary import". Dokument ten trzeba zachować i zdac przy wyjeździe z Rosji. Dodatkowo przy wyjeździe trzeba wypełnić identyczny formulaż z zaznaczeniem tym razem "Re-exportation".
No to prawdziwe gratulacje Wcześniej nie było to możliwe - bez szans. Widać sporo się tam naprawdę zmieniło przez ostatni rok, a możliwość przekroczenia granicy to nie tylko pogłoski... Super - pętla wokół Czarnego to fantastyczna trasa, myślę że teraz niejeden / niejedna się na nią pokusi. Swoja drogą ciekawe, czy długo tak będzie można, czy znowu coś wymyślą i zamkną przejście.
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 12:57   #45
Złom
601493080
 
Złom's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Złom jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
Domyślnie



https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink

Granicę przekraczałem w dawnym Kazbeg, teraz się nazywa Stepantsminda. ogólnie jadąc gruzińską drogą wojenną w górę na Vladikavkaz przekracza się po drodze granicę w górach.

Ciekawostką był dla mnie kilkukilometrowy odcinek ziemi niczyjej pomiędzy posterunkami gruzińskim a rosyjskim z zakazem nawet zatrzymania się na nim bo grozi to natychmiastowym ostrzałem...

Ogólnie rzeczywiście po wjeździe do Rosji da się odczuć, że jest się w miejscu o silnych napieciach wojennych, wszędzie uzbrojone wojsko, na skrzyżowaniach spec służby uzbrojone po zęby! Jak się człowiek dobrze rozejrzy to zobaczy miejscówki gdzie stacjonują czołgi, helikoptery, transportery opancerzone. Oczywiście w najwyższej gotowości do "obrony" matki Rosji ...
Złom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 12:58   #46
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Złom - Tobie równiez gratulacje za przejście. Dobre wieści z pierwszej ręki .
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 13:00   #47
Złom
601493080
 
Złom's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Złom jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
Domyślnie

Ja miałem więcej szczęścia z formalnościami, uśmiechnąłem się do celniczki i wszystko wypełniła za mnie po rosyjsku.

Ja promem płynąłem z Rosji na Krym.
Złom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 13:18   #48
zbyszek_africa
księgowy...
 
zbyszek_africa's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom/Rzeszów
Posty: 1,479
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
zbyszek_africa jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 7 godz 43 min 49 s
Domyślnie

Dzieki za dobre wieści
Po głowie chodziła mi już dawno granica Rosja-Gruzja
pozdr.
zbyszek_africa jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 13:23   #49
gancek


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
gancek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
Domyślnie

Fotki z promu to przeprawa z Rosji na Krym, w Cieśninie między morzem Czarnym a Morzem Azowskim.
Koszt to 160 rubli od osoby i 334 ruble od motocykla, czyli w sumie niecałe 50 zł

Co do przejazdu przez Rosję to faktycznie w tej jednej republice są wzmożone kontrole policji, co jakiś kawałek posterunki kontrolne na których trzeba się zatrzymać, czasem pokazać dokumnty ale bez problemów. Doradzali nam tylko żeby nie rozbijac namiotów na widoku i niechwalić sie zbytnio "cyganom" dokąd jedziemy bo podobno napadają i okradają. Nas jednak nic nieprzyjemnego w Rosji nie spotkało, wręcz przeciwnie jestem pozytywnie zaskoczony. Przemili, serdeczni ludzie. We Władykałkazie nas zagadywali, robili sobie z nami zdjęcia. Dzieci lokalnej maffi albo jakiś miejscowych oligarchów (jeździli BMW i Mercedesami z górnej półki, na pytanie czym się zajmują odpowiadali niczym) zabrali nas na obiad do knajpy i nie było mowy żebyśmy za siebie zapłacili. Drogi szerokie w miare dobre, więc można gnać
gancek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2011, 13:42   #50
gancek


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
gancek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
Domyślnie

Natomiast jeśli ktoś planuje przejazd przez Moładawie to nalezy sobie uświadomić istnienie na pograniczu Mołdawi z Ukriną, quazi-państwa Transdniestrza, separatystycznej części Mołdawii ze stolicą w Tiraspolu. Na większości map nie jest ono osobno zaznaczone. Należy omijac to coś szerokim łukiem. My święcie przekonani, że wjeżdzamuy do Mołdawi władowaliśmy się jak świnia w maliny w ten cyrk. Czas się tam zatrzymał 30 lat temu, mega korupcja, stacjonujące wojska rosyjskie. Turystów łupią jak tylko się da, za przejazd motocykla trzeba oficjalnie zapłacić od kilku do kilkudziesięciu dolarów, im nowszy tym więcej no i nie da sie przejechac bez łapówy. Z nas policjanci wycisneli 30 dolców ale jak już rozmawialiśmy z Mołdawskim celnikiem to średnio łupią każdego obcostrańca na 100-200 euro.
Do tego na przejazd (tranzyt) jest tylko 10 godzin, za przekroczenie tego czasu tez dowalają straszne kary o czym prawie się prezekonaliśmy bo przekroczyliśmy ten czas organizując sobie nocleg w tym bałaganie.
No ale wrażenia niepowtarzalne szkoda, że same negatywne
gancek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Smak Porto [Wrzesień 2011] lena Trochę dalej 131 24.07.2014 15:53
Dookoła Morza Czarnego - czerwiec 2014 MajQ Umawianie i propozycje wyjazdów 27 13.02.2014 22:00
Dookoła Morza Czarnego Motorismo 2012 Cezary Trochę dalej 60 17.03.2013 12:29
Dookoła morza śródziemnego sambor1965 Przygotowania do wyjazdów 6 09.03.2011 19:14
Dookoła Morza czarnego deny1237 Przygotowania do wyjazdów 33 25.04.2009 23:19


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.