02.06.2014, 21:07 | #31 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Dalej tzw. Wesoły Cmentarz w Sapancie. W zachodzącym słońcu prezentował się naprawdę pięknie. Zdjęcia nie są w stanie tak naprawdę tego oddać, natomiast klimat tego miejsca ma coś sobie.
Nie ukrywam, że w tym miejscu byłem naprawdę pod dużym urokiem Maramureszu. Z jednej strony region turystyczny i dość znane miejsce. Z drugiej - cisza i spokój. Po prostu spokój. Babinki przechadzające się po ulicach, stragany, dzwonnica. Sympatyczny sprzedawca biletów na nasz widok zawezwał nas do siebie celem prezentacji cennika. Wstęp 4 leje, foto 5 lejów. Ale my mamy foto gratis. Wyłożyłem 4 leje i czmychnąłem pstrykać fotki. Sam cmentarz wiruje wokół następującej koncepcji - śmierć jest smutna sama w sobie, ale cmentarz wcale smutny być nie musi. Każdy nagrobek jest takim dadaistycznym mini-dziełem sztuki. Intensywne, kontrastujące kolory. Na każdym nagrobku inskrypcja i grafika pokazująca w jaki sposób ktoś zmarł. Zatem czas na taki mały rebus: Poza tym cóż. No pięknie. Naprawdę warte odwiedzenia miejsce i szczerze... szkoda że tak mało jest cmentarzy o takim charakterze. Dalsza eskapada to eskapada do sklepu. Wogóle każdego dnia ostatnim punktem programu był sklep celem zanabycia trunków wysoko lub nisko oktanowych połączona z poszukiwaniem czegoś rozsądnego do zjedzenia. Nakupiliśmy kiełbasy i piwa. I powiem tak - jeśli tak mają smakować "unijne" kiełbasy niewędzone sporzadzone z czegoś zmielonego razem z oborą, to ja dziękuję. Nauczka - na Rumunii kupować droższe wędliny i nie oszczędzać na takich rzeczach. Nie ważne jak byłaby przyprawiona smakowała potwornie. Wieczorem standardzik - rozbijanie obozowiska na polance nad rzeczką, co rzecz jasna połączyć trzeba było z oblucją w lodowatej wodzie. Dzień zakończony. Można było pójść spać.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
02.06.2014, 21:18 | #32 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
|
Hm... niedawno jechaliśmy z Banditosem od Sapanty na południe i zablokował nas taki podjazd, oznaczony przez kogoś uszczelką rozwieszoną w poprzek tak się zastanawiam, czy to nie ta sama droga? Przypomina Wam coś?
DSC01500 (Medium).JPG DSC01501 (Medium).JPG Gdyby patrzeć od góry zaraz za motorkami był mostek nad rzeką i ostry zakręt w prawo. Miło się czyta. Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie wakacji Afryki i powrót do domu. Mi też pół roku temu zniknęło moto sprzed okna. Ale się odnalazło! Głowa do góry.
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
02.06.2014, 21:25 | #33 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Tak!. To to!. Uszczelka też była . Dodaj do tego błoto wszędzie wychodzi nasze małe piekiełko. Na zdjęciu nie widać tej stromizny, ale musicie uwierzyć że tam było nietęgo.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
02.06.2014, 21:27 | #34 | |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 34 min 57 s
|
Cytat:
Ostatnio edytowane przez sluza : 02.06.2014 o 21:30 |
|
02.06.2014, 21:30 | #35 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 34 min 57 s
|
a cmentarz w Sapancie rzeczywiście wesoły, boki zrywać z tej obciętej głowy
|
02.06.2014, 21:37 | #36 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
|
hehehe, potwierdzam, byliśmy na relatywnie lekkich motorkach, też było po deszczach, na chwilkę wyszło słonko, fotki nie oddają grozy. Może uszczelka Zahaltowało nas i musieliśmy zawrócić. Nawet na sucho mielibyśmy opory, żeby próbować sprostać temu podjazdowi. Kąt miał z 50-60 stopni. Plus mega śliska nawierzchnia. Popas, pompowanie przedniego koła banditosowego, pamiątkowa fota i z powrotem pod cmentarz
DSC01512 (Medium).JPG Hm, byliśmy w tym samym miejscu śmiesznie. Czuję się prawie jakbyśmy się tam spotkali
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
02.06.2014, 22:02 | #37 | |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Cytat:
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
|
03.06.2014, 15:29 | #38 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 34 min 57 s
|
|
03.06.2014, 15:55 | #39 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
chyba brązowe...
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
03.06.2014, 16:04 | #40 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
|
Oj, było brązowo i mokro. A Banditos złapał kapcia. Może na którymś z Waszych zębów?
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Maramuresz 24.05 - 30.05 | Evvil | Umawianie i propozycje wyjazdów | 149 | 15.05.2014 22:44 |
Maramuresz | Evvil | Umawianie i propozycje wyjazdów | 144 | 08.02.2014 12:21 |
Maramuresz - 100 kilometrów offu solo [Sierpień 2011] | bukowski | Trochę dalej | 21 | 08.01.2014 14:15 |