![]() |
#21 | |
![]() |
![]() Cytat:
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Słomianki
Posty: 550
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 16 min 28 s
|
![]()
Szafura! Nadawaj! Bo się zakręca temat, jak nie przymierzając ogonek kabana.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Rafał, takie rzeczy mogą się zdarzyć. Ważne coby się zatrzymać, przeprosić, za szkody zapłacić tak aby ludzie nie mieli wątpliwości czy mają do czynienia z tępą hołotą rozjeżdżającą ptactwo czy z kulturalnymi ludźmi, którym kura wpadła przypadkowo pod koła.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
mistrzu
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,956
Motocykl: RD03
Przebieg: ?
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 5 godz 55 min 14 s
|
![]()
No cóż- na UA jeździ bardzo dużo ludzi z PL. Wiadomo - jeździ też bydło...., bo w każdej grupie znajdą się czarne owce.
Duży ruch - znaczy miejscowi zaczynają się wkur..ć. Tu przykład z twarzoksiążki: https://www.facebook.com/permalink.p...51&pnref=story
__________________
Enduro i ADV |
![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
![]() |
![]() Cytat:
Ale czy tak się dzieje w większej grupie urwanych ze smyczy zapierdalaczy..wątpię, stąd wolę kameralne wypady.. Oby ludziki czytali te posty i zapamiętali co należy zrobić..
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Poznań
Posty: 51
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: rośnie
![]() Online: 3 dni 15 godz 17 min 33 s
|
![]()
A wiecie co, ja byłem pierwszy ran na UA, ale na pewno nie ostatni. Ludzi spotkaliśmy różnych - takich co do nas sami podchodzili, uśmiechali się i ogólnie chcieli porozmawiać i zobaczyć kto to. Byli też tacy co atakowali widłami i rzucali kamieniami, chociaż robiliśmy mniej kurzu niż Łada, która jechała przed nami. Rozumiem jednych i drugich.
To może tyle o ludziach, a poniżej kolejna część ![]() "Kto rano wstaje, ten nie czuje się dobrze" - takie starożytne przysłowie towarzyszyło nam w sobotni poranek. Ten dzień był długi. Wstaliśmy odrobinę przytłoczeni zeszło-nocną wspaniałością balii ![]() Szybkie zabiegi kosmetyczne przed wyjazdem I w tym miasteczku właśnie, w którym robiliśmy zakupy rozpoczął się problem techniczny NR1, ponieważ jednemu z szydzących z naszych podeszłych wiekiem Katów, posiadaczowi nowiutkiej Husqvarny 701 rozszczelniła się chłodnica i wyciekł właściwie cały płyn ![]() Niewiele później w interkomach rozlega się kolejne: "Huston, mamy problem". Tym razem Gilera Młodego prawdopodobnie się zatarła - kompletny brak kompresji. Niestety dla niego i Piotrasa wycieczka się skończyła zanim zdążyła się rozpocząć. Linka i holowanie na bazę. Piotras od razu jak dotarli na miejsce pojechał do PL po busa, żeby zwieźć motocykl do domu z naszej bazy. Okazało się nieco później, że Gilera miała towarzystwo w klubie niesprawnych motocykli, ale o tym za chwilę ![]() Dzielimy się już faktycznie i każdy sypie w swoją stronę. Na naszej trasie w pierwszej kolejności fajny górski kamienisty podjazd. Dalej pojawiają się pierwsze przełęcze, zielone po horyzont widoki. Jest przyjemnie j jest pięknie. Zgodnie z informacjami od Wojtka, mijamy pierwsze punkty orientacyjne i ciśniemy dalej. Robimy dużo zdjęć i zatrzymujemy się żeby nasycić oczy i pamięć tymi widokami, bezcennymi widokami. Tak jak wspominałem, zatrzymujemy się podziwiać widoki ![]() Na trasie było kilka wymagających podjazdów, było sporo dróg z koleinami, trochę szybkich szutrów, a nawet trawers wąską ścieżką na zboczu. Wszystko raczej w ramach strefy komfortu - przynajmniej mojego ![]() ![]() ![]() ![]() Pikuj zebrał swoje żniwo. Zaczęło się od podjazdów w lesie i nie było to nic niezwykłego, ot bardziej strome górki. Czasem piach, czasem ziemia, czasem glina. Jechaliśmy. Później zaczęło się robić ciekawiej - pojawiła się płynąca drogą woda i trochę, a nawet sporo toczących się przy odkręcaniu gazu otoczaków. Przyczepność -1, więc stosowaliśmy sprawdzoną metodę - dwója i gazu od chuja. Do pewnego momentu szło dobrze. Były pojedyncze gleby, trochę stresów, trochę radości, ale jakoś brnęliśmy do góry. Niestety pod koniec góry zaczęło się robić dość ciężko, ale ze względu na fizyczne zmęczenie. Trochę za dużo wpychania motocykli ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Za chwilę chłopaki wrócili do bazy - Wróbel podparł się nogą przy niepewnej sytuacji wioząc jeszcze Wojtka i coś nie kolano nie ogarnęło. Ból, opuchlizna, Szafa wsiadaj na kata i jedź po 690 z Wojtkiem. To pojechałem. Wszystko poszło pięknie, tylko na ostatnim brodzie trochę szarpnąłem i Wojtek przymusowo się wykąpał ![]() Mokrzy, zmęczeni jak psy, wpadliśmy na kolację ![]() ![]() ![]() 4/ - Hej Niedziela, opowiedzieć Ci fraszkę? - Dawaj - Niedziela, Niedziela, Ty chuju. Tak właśnie było. Plan był prosty: ruszamy rano, wracamy szuterkiem albo asfaltem (czyli w sumie też szutrem) na granicę, pakujemy się i dzida do domku. To na tyle z planu. No może udało nam się wstać chociaż. Wyjechać też się udało i to na tyle ![]() ![]() ![]() Teraz już rozumiecie, dlaczego ta fraszka na początku ![]() Było minęło, na UA wrócimy bankowo!
__________________
Kraina pyrą płynąca KTM 990 adwenczurklab.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 94
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: >120000
![]() Online: 2 tygodni 19 godz 24 min 58 s
|
![]()
Najlepsza fraszka:-)
Btw to nigdy nie zapłaciłem 10e za linię ciągłą. Zawsze zaczynam z uśmiechem nr 5 (a jakże) i licytuję 50 uah tak ok. 2E, zazwyczaj kończy się na 100 uah. Raz dałem 150uah, ale wtedy byłem głupi i przyznałem, że piłem alco wczoraj. Raz powiedziałem, że nie dam bo wszystko dałem na poprzednim poście, no to on że protokół i w "trybunał", mówię ok pisz. Protokół na 6 s. A4, w połowie pierwszej strony oddał papiery kazał jechać. Na granicy w marcu dałem 50uah żołnierzom i 50uah celnikom, na czaj, nie ma co ich przepłacać. Pozdrawiam, Wysłane za pomocą Nokii 3310 |
![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Sambor jeździ wa wschód od lat i jak z nim rozmawiałem to zeznał że nigdy nie daje w łapę. I tego trzeba się trzymać bo uczymy ich dziadostwa i tylko szukają pretekstów coby wyłudzić wziatki. Sam uległem ze 3 razy z tego 2 z głupoty a raz z musu bo byśmy do kraju nie wjechali w tym samym dniu (zgubione tablice na UA). Trzeba by wrócić na policję, spisać protokół i znów odstać swoje w kolejce. Nie było czasu.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,960
Motocykl: RD07a/1190r
![]() Online: 11 miesiące 6 dni 20 godz 51 min 26 s
|
![]()
Teraz na Ukrainie, jeśli chodzi o policję i celników bardzo się zmieniło. Na granicach kultura, praktycznie nie ma też policyjnych patroli łapiących w krzakach. Stoją przy stałych "DAJach" i raczej się nie czepiają. Raz w kwietniu zapłaciliśmy łapówkę, przy czym mandat był jak najbardziej uzasadniony. Od czasu reform w policji, ani razu nie zostałem zatrzymany, ot tak, dla łapówy, jak to bywało kiedyś.
Reasumując: Teraz jeździ się o wiele przyjemniej. |
![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 9 godz 12 min 7 s
|
![]() ![]() ![]() ![]() Przypomnialo mi sie kilka chwil ![]() Było super. Taka ekipa tylko pomarzyć ![]() Pomimo problemu, który okazał się nie problemem czyli 14 motocykli było zajebiście. A jedyna królowa na moto nie odstawała. Aga tak trzymaj ![]() Zostałaś bohaterką. Na trasie schodów nie jeden facet poległ. A dlaczego komentujecie sytuację o mandatach? Skoro przekroczono podwójną ciągłą to co tu sie rozwodzić Na UA o 7 skromnych lat zapłaciłem 1 mandat z mojej winy A tu sie jezdzi, a nie rzyga po przepiciu. Ekipa była pierwszy raz na UA. I objechała starych wyjadaczy i Tych ktorzy tylko biją pianę Jak już to tylko z Advenczurklab. Piotras, Wróbel, Szafa i ich przyjaciele to Ci którzy jeżdżą, pstrykają zdjecia, a nie ma ich na nich ![]() ![]() ![]()
__________________
Jeśli Cię nie szanują, niech się Ciebie boją. Ostatnio edytowane przez wojtekm72 : 31.07.2017 o 17:22 |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Iran trip 2017 - start 12.05.2017. | Emek | Przygotowania do wyjazdów | 137 | 14.06.2017 16:13 |
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 | wojtekm72 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 28.05.2017 22:49 |
Ukraina . Rumunia 08,05-18,05,2017 | sarmata39 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 13 | 01.05.2017 19:39 |
Ukraina, Rumunia, Mołdawia 12-24.06.2017 | assur71 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 12.04.2017 18:23 |