|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
01.11.2018, 15:17 | #31 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Nie tylko wilki, ale i białe niedzwiedzie
Mieszkam w sercu Izer Nigdy nie słyszałem o wilku , a ulica to sami myśliwi. Dużo jeleni, sarn i lisów
__________________
|
01.11.2018, 15:30 | #32 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
|
01.11.2018, 16:36 | #33 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,377
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 6 godz 25 min 18 s
|
3 psy to już stado i działanie instynktu stadnego. Przy ataku może byc klopot z odgonieniem
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
GS über alles!!! |
01.11.2018, 16:44 | #34 |
sorry Franek ale Świeradów to tak Izery jak Wrocław Dolny Śląsk
historię opowiadał mi lokalny facet z Kopańca. może konfabulował a może nie - głowy nie dam. faktem jest, że jakbym spotkał w nocy 5 takich dzików jak Poncki zdjęcie wkleił to zdrowaśka mogłaby polecieć zaraz po tym jak nogawki by spuchły m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
01.11.2018, 17:31 | #35 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Swieradow to serce gór Izerskich, Kopaniec 20 km dalej w stronę J.Gory na pograniczu Karkonoszy i Izer.
Szklarska Poręba - 20 km na zachód od Swieradowa To też już Karkonosze. Wrocław w którym mieszkasz to stolica D.Slaska Zerknij w Wikipedie Ale masz w części rację - przeglądam internet i są informacje ze wilki pojawiły się w zimie w okolicach Starej Kamienicy czyli blisko Kopanca. Nawet Kamera w Swieradowie zrobiła fotkę wilkowi Nie ma ich w lecie. Jest trochę informacji Najwięcej dzikow jak żyje widziałem w okolicach Berlina
__________________
Ostatnio edytowane przez Franz : 01.11.2018 o 18:10 |
01.11.2018, 17:59 | #36 | |
Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 968
Motocykl: RD03
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 6 godz 44 min 56 s
|
Cytat:
|
|
01.11.2018, 18:10 | #37 |
Franek z topografią jako tako radzę - droczę się, przecież wiesz. Wilki są w Izerach i nawet jeśli lokalesi tylko tak pierdzielą to kwestia incydentów z ich /wilków/ udziałem to kwestia raczej 'kiedy' niż 'czy'. Wtedy się zacznie jazda myśliwych, ekologów, lokalesów... Coś jak u nas
Nie życzę im /wilkom/ ciężkiej zimy, która skłoni je do zejścia do wiosek. pisałem oczywiście o zimie. latem to one mają co robić w górach. AD REM - te Albańskie kundle japier.... kawał zwierza. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
01.11.2018, 18:34 | #38 |
Z tym gazem/żelem to ja bym jednak uważał. Chodzi o granice. Legalnie nie można do Albanii, Bośni itp. nie i już. Jest to nielegalna broń i o przewożenie takiej możesz być oskarżony.
Chcesz mieć spokój na granicy to przygotuj sobie wcześniej oklejenie pojemnika z gazem jakimś offem albo innym gównem na komary. Nikt nie będzie pytał. Szczególnie jak będzie to na granicy w apteczce. Dalej tak samo nielegalne, ale działa. Tylko zrobić to trzeba estetycznie.
__________________
Wolniej ale dalej Cierpliwości |
|
01.11.2018, 18:43 | #39 |
Czy ma Bałkanach/Gruzji czy u siebie na Podhalu nie raz wpakowałem sie na łąkę gdzie lowce pasa i pasterskie owczarki mają ochotę mnie zjeść.. Widzą intruza i jak po sznurku do mnie..wtedy zwalniam, one się zbliżają i jak już nie wiem 20m przede mną wtedy redukcja i ogień ! Jeszcze mi się nie zdarzyło zeby kundel tak szybko się napędził jak moto.
PS Na szukanie gazu, piepszu, sex żelu..nie sadze abym znalazl czas..
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
01.11.2018, 19:59 | #40 |
Testowałam odstraszacze dźwiękowe. Wjechałam w gospodarstwo z pięcioma wielkimi psami w tym jeden na uwięzi ( liczyłam, że droga prowadzi dalej ). Stanęłam. Okrążyły mnie w odległości jakiś dziesięciu metrów i obszczekiwały, więc nie był to wściekły atak. Ten, co dźwięk wywołuje się gazem w sprayu - nic nie warty, w ogóle go nie zauważyły. Innym razem użyłam takiego, co go nie słyszymy. Pies sporo kręcił się koło obozowiska i po nim, przez dwa dni, żarcie mu pachniało. Zero agresji, więc nie jest to najlepszy przykład, ale jeden krótki sygnał - wstał i oddalił się szybkim truchtem. Następnego dnia trzymał się już z 50m od.
|
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Zdechła ofca i inne opowieści Bieszczadu | CzarnyEZG | Polska | 3 | 30.09.2018 22:13 |