Rajskie-Serednie Małe-Smolnik

[sj413]

Ok ! przejrzałem link Emka , jest to fajny szutrowy odcinek drogą leśną w bardzo dobrym stanie bezproblemowo przejezdny, naturalnie jest to droga nadleśnictwa i jest zamknięta dla ruchu publicznego, ale myślę że śmiało można pokusić się o przejazd, bardzo rzadko ktoś tamtędy jeździ, tak że male prawdopodobieństwo nadziania się na leśniczego ��, jednak myślę że w przypadku dwóch trzech maszyn sytuacja do wybrnięcia bez kosztów w razie kontaktu ze służbami leśnymi , ps. jest w tamtej okolicy pare fajnych stokówek z ładnymi widokami do objechania !

[sj413]

Napisał Rojek

Street View pokazuje zakaz ruchu za Rajskiem, już za Sanem, a przed Olchowcem. Tam odbija się w prawo i tam jest zakaz ruchu. Ale na zdjęciach jest tam szuter, więc faktycznie mogło się dużo pozmieniać od tamtego czasu.

Jeśli będziesz jechał od Bukowca w kierunku Czarnej G. to w Rajskim skręcając przed mostem na sanie w prawo dojedziesz do szutrowej drogi leśnej na której faktycznie jest zakaz ruchu, jest to droga nadleśnictwa prowadzi wzdłuż sanu do miejscowości Dwernik, świetne widoki polecam, tylko tam już łatwiej nadziać się na leśniczego , pozdrawiam i udanej zabawy !

[matjas]

Zadzwoniłem jak biały człowiek do nadleśnictwa w Lutowiskach - tam jest zakaz, niemniej spróbuję się dogadać bo jak się porozmawia to może być zielone światło. Jechać motocyklem na wakacjach jak kłusownik mam w dupiu, ale jak będę na miejscu spróbuję ponegocjować. Najwyżej się nie uda - nie mam nic do stracenia. Po prostu pojedziemy prosto dalej. Dzięki za feedback.

[marecki999]

Tydzień temy wróciłem z kolegą z pojezki. Biesy również zahaczyliśmy... ogólnie 90% dróg odchodzących od petli są z zakazem. W innym miejscu sytuacja zmienia sie na bieżąco gdyż ostro idzie ścianka drzew. Dlatego niby droga dostępna, a po przejechani 5 km znak O i szlabany. My jeden z zakazów jakoś przeoczylismy, droga Dolzyca - Terka wzdłuż solinki. Szlaban był otwarty... za 2-3 km spotkaliśmy ciężarówkę z dluzycami, a za nia Straż Leśna.../pozdrawiam/ Pan wytłumaczył co i jak- Jak jest zrywka to cale wielkie drzewa ściągane są ze zboczy za pomoca lin i nik nie patrzy czy ktos akurat jest w zasiegu lin i dluzycy co leci w dół... bo byc tam nikogo nie powinno prócz pracujacych. Także nie ma żartów. Poza tym bez przepustki 500zl to kosztuje. Udało się bez mandatu.

[ciastek329]

No miałem właśnie się wybierać w weekend szukać ciekawych dróg a tu dupa...
Sj413, czy droga z Rajskiego na Tworylne też objęta jest zakazem?
Swoja drogą znasz może jakieś ciekawe szutry w "przedbieszczadziu"?
Chodzi mi o okolice drogi Komańcza-Tylawa.

[Gilu]

Napisał matjas

Zadzwoniłem jak biały człowiek do nadleśnictwa w Lutowiskach - tam jest zakaz, niemniej spróbuję się dogadać bo jak się porozmawia to może być zielone światło. Jechać motocyklem na wakacjach jak kłusownik mam w dupiu, ale jak będę na miejscu spróbuję ponegocjować. Najwyżej się nie uda - nie mam nic do stracenia. Po prostu pojedziemy prosto dalej. Dzięki za feedback.

Rozstajesz się z andrealiną

[sj413]

Napisał ciastek329

No miałem właśnie się wybierać w weekend szukać ciekawych dróg a tu dupa...
Sj413, czy droga z Rajskiego na Tworylne też objęta jest zakazem?
Swoja drogą znasz może jakieś ciekawe szutry w "przedbieszczadziu"?
Chodzi mi o okolice drogi Komańcza-Tylawa.

Rajskie do Tworylne i dalej w kierunku Chmiela to droga lasów państwowych wiec tam jest zakaz. W okolicy Komańczy w kierunku na Cisną lub Baligród też jest kilka fajnych stokówek (znajdziesz na mapach bo to drogi utwardzone) czyli dróg lasów państwowych które nie są do użytku publicznego. Jak się jedzie turystykami na trzy motory to myślę że te wszystkie drogi są do ogarnięcia bez strat finansowych !

[ciastek329]

Mam nadzieję że jak będę sam i będę miał flaszkę za pazuchą to też się uda

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sj413]

Napisał ciastek329

Mam nadzieję że jak będę sam i będę miał flaszkę za pazuchą to też się uda

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Tym bardziej !!!

[matjas]

Napisał Gilu

Rozstajesz się z andrealiną

SKS jak to mówią. Mam do przejechania całość granicy do Suwałk - jak nie zrobię tego odcinka to nie będę płakał bo i tak dupa od siodła zaboli. Ot chciałem wiedzieć czy się da.
Będę próbował, jeśli usłyszę 'NIE' to pojadę dalej. Adrenalina na urlopie mi nie potrzebna.
Wyjeżdżam po to aby jej nie mieć w obiegu.

m