06.11.2021, 23:22 | #11 |
Zarejestrowany: Oct 2020
Miasto: Ruda Śląska
Posty: 180
Motocykl: CRF 1100
Online: 4 dni 2 godz 6 min 0
|
__________________
Pozdrawiam Marcin Jan Mistrz prostej spod świateł Ostatnio edytowane przez Novy : 07.11.2021 o 21:31 Powód: Film w oknie |
06.11.2021, 23:41 | #12 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,893
Motocykl: LC 4
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 26 min 16 s
|
Za 10 -12 tys. zł można kupić Transalpa 650 ..ja trafiłem z przebiegiem 35 tys km. Transalp to taki młotek, w dodatku przez tysiące podróżników na przestrzeni lat przetestowany. Pojechałbym Trampkiem.
|
07.11.2021, 00:05 | #13 |
Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Wawa
Posty: 432
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 73000
Online: 1 tydzień 4 dni 6 godz 13 min 31 s
|
Stoję kiedyś na mieście ... podchodzi do mnie pewien jegomość i mówi
ale fajny motocykl....jak się nim na nim jeździ ? Ja mu na to ... na wszystkich motocyklach się fajnie jeździ . Zatem trampkiem też dasz radę... choć ja cenię sobie wtrysk paliwa i skrzynię 6 biegową. Wysoko w górach nie masz problemów. |
07.11.2021, 00:53 | #14 | |
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
Cytat:
Ja bym pojechał 600 jeśli jechałbym sam, Troszkę bardziej dzielny terenowo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
07.11.2021, 03:21 | #15 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
Cytat:
Moj wybor to yamaha xt660r dlaczego? 1. bardzo malo sie psuje. nieskomolikowany. ale na wtrysku. wiec odpadaja problemy z gaznikiem. 2. tani. 15 tys zl duzy wybór. nie szkoda jak sie przewroci czy jak trzeba bedzie go wrzucic na oickupa i wiesc na boku. 3.dobry i na bezdroza i na asfalt. taki by byl moj wybor. we wszystkich miejscach o ktorych piszesz bylem na motocyklu lub samochodem. Wystrzegal bym sie motocykli skomplikowanych, ciezkich i drogich. Do jazdy bardziej na asfalt dobry trampek lub gs650 dakar.
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Novy : 07.11.2021 o 21:32 Powód: Poprawiłem cytowanie |
|
07.11.2021, 09:21 | #16 | ||
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
Cytat:
Zgadzam się z jednym zastrzeżeniem. Xt660r to motocykl do maks 180cm. Powyżej to już lepiej brać Xt660z. Jak ktoś jest wysoki a zwłaszcza jak ma długie nogi to poza tym, że wyglądasz jak na psie to przy dłuższej jeździe bolą kolana Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Ostatnio edytowane przez Novy : 07.11.2021 o 21:32 Powód: Poprawiłem cytowanie |
||
07.11.2021, 09:43 | #17 | |
Zarejestrowany: Jun 2020
Miasto: Łowicz
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 23 godz 17 min 37 s
|
Cytat:
Co do jazdy na kołach, to zdecydowanie duży GS, jak nie ma podjazdów jak na karpckich Połoninach, to na ścieżkach górskich i piachu, czego byłoby może z 10% całości raczej sobie dam radę A jechać kilka tyś km na osiołku, a na dużym wygodnym/ pakownym motocyklu Co do Suzuki DR 650- szwagier z usa ściągnął nową xr650r-sprzęty retro za 35-40tys jakoś nie dla mnie, zdecydowanie za tę kasę dołożył bym do PR7 Pewnie trzeba wymienić sprężyny przedniego zawiasu w swoim zmotanym Xchallenge i nie kombinować(niby 10tys nalotu, przód od exc 350 z założonymi sprężynami na 140kg- wie ktoś gdzie to niedrogo wymienić na jakieś 110kg? może być używana sprężyna) Pewnie kupując któryś z tych motków jako nowy, eksploatowałbym to z 10lat do ponad 100tys km, nie chciałbym tego gmolować-kg, na połamane plastiki mam wyj...., (kupię sobie nowe w cenie gmoli przed ewentualną sprzedażą motorka) byle grubsza gleba nie unieruchomiła sprzętu, a 890 ma nisko fajny zbiornik który może robić za gmol, a do tego połówkę można w razie czego zakręcić Dlatego 2 cyl 890R były by najbardziej uniwersalne, i moc do przeżycia żeby na winklach transAlpiny czy Grossglocknera pobawić się I masa znośna, zawias niezły na górskie ścieżki- tylko jak z trwałością tego |
|
07.11.2021, 13:27 | #18 | |
Cytat:
Jak jechać ambitniej szosowo/szutrowo/terenowo to ten problem nie istnieje, no chyba, że uparcie non stop na dupsku. Jak inaczej się nie chce, nie umie, nie wyobraża, to kanapę podnieść a podnóżki obniżyć. Obstawiam, że każdym wiatropednym jednocylindrowym tlukiem po konkretny remoncie dotrze się dalej (od szosy czy transportu jak ma być zabawka dowieziona co zakłada pytający) i mniejszym nakładem środków i sił niż tymi wszystkimi t7/790/890 kto, itd. Wiadomo, jak klepać autostradami i ekspesowkami ten adwenczer , to już inne buty. Że nie wyglednie? Jak dla kogo - patrz Mallory i cała kupa miłośników i hobbystów starego żelaza. Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
||
07.11.2021, 13:33 | #19 | |
Zarejestrowany: Jan 2019
Posty: 192
Motocykl: Dr650Re
Online: 2 dni 16 godz 14 min 57 s
|
Cytat:
Słyszałem kilku fachowców od zawiasu, że aby cokolwiek dobrze ustawić w zawiasie to zasada jest taka, że w pierwszej kolejności musi być prawidłowo ustawiony SAG, a później dopiero ustawiamy dobicie, odbicie. Czyli w pierwszej kolejności kupujemy i wymieniamy sprężyny pod wagę kierownika. Koszt zakupu sprężyn na przód i tył do T7 to kwota około 200 Euro czyli nie wiele jak za lepszy komfort i bezpieczeństwo podróżowania, i kilka godzin spędzonych we własnym garażu. Po takim zabiegu dobijać nie będzie. |
|
07.11.2021, 13:46 | #20 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Inna sprawa, że na takim wyjeździe z transportem to się kilosów na miejscu dużo nie nawali. Z mojego ostatniego wyjazdu gdzie jazdy było ze 3 tygodnie to raz z głupoty popełniliśmy 500 km a poza tym to tak 200-300 więc po czarnym poleci się wszystkim. Za to w terenie to wiem że jakbym był np. Afryką to w paru miejscach bym nie dał rady wcale lub co gorsza ugrzązł i ani w te ani wewte. Na taki wyjazd to bym brał pojazd jak najlżejszy kosztem cierpień na czarnym. Wszystko zależy od tego czym dla kogo jest off jak już ktoś wspomniał. Moja Afra była super na dojazdówkach ale w terenie był dramat. Gdybym latał po szutrach i nie chciał pchać się w szit to bym zostawił ale miałem już fakapy w terenie ciężkim i więcej bym nie chciał. Sam nie podniosę a i we dwóch lekko nie jest. Lżejsze = lepsze z mojego punktu widzenia. Nie chciałbym jechać na ciężkim takiego Terek Pass czy Tosor choć da się.
Każdy pojazd należy dostosować pod siebie żeby było dobrze. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Długodystansowe wyprawowe opony | Mallory | Hamulce, kola, opony | 263 | 17.06.2019 11:38 |