Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 02.12.2012, 09:13   #1
motoMAUROxrv
 
motoMAUROxrv's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: OOL-OPOLSKIE
Posty: 372
Motocykl: RD07
motoMAUROxrv jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 5 godz 45 min 25 s
Domyślnie "SZCZĘŚCIA w nieSZCZĘŚCIU" czyli Przygody na trasie...

Na czas unieruchomienia sprzętów przez ewentualne lody i śniegi, chciałbym zaproponować temat który być może spotka się z zainteresowaniem...
Obok wspaniałych relacji z "Megapodróży", może powstałoby tu miejsce na krótkie opisy "nieprawdopodobnych -a jednak prawdziwych" zdarzeń, z którymi mieli do czynienia nasi Forumowicze. Dotyczyłoby m.in osobistych doświadczeń, których nie uchwyciła np. kamerka (szkoda), a wartych opisu -bądź to dla przykładu, lub ku przestrodze!.. -Przypadków pozytywnych i negatywnych, zrywających boki ze śmiechu, i stawiających "włosy dęba" w kasku!.. Z wyjazdów dalszych i tych wokół komina. -Czego uniknąłem?.. lub -ależ mi się udało!.. itd, itp. Może jakieś opisy utkną w pamięci i przydadzą się komuś w podobnych sytuacjach?..
Zachęcam do czynnego udziału w redagowaniu wątku, także tych którzy do tej pory byli tylko czytelnikami Forum. Z pewnością wielu ma "COŚ" ciekawego do opowiedzenia...



To może na zachętę (z wielką nieśmiałością) rozpocznę ja:
Moja Africzka + równiutki leśny szuterek + baaardzo dynamiczna jazda = "banan" dookoła głowy! do czasu... -pokonania kolejnego łuku! Tym razem (dla odmiany) 100-metrowa krecha jest wynikiem gwałtownego hamowania. Na końcu tej krechy ja, a na wyciągnięcie ręki wielka góra mięcha, która stojąc bokiem całkowicie tarasuje przejazd.. Potężne bydlę z ogromnym "wieńcem" gapi się na mnie i ani drgnie! Ja też zastygam w bezruchu jak kameleon na pniaku, z mieszaniną zdziwienia, podziwu, i niedorzeczności całej tej sytuacji ! Jeszcze nigdzie, nawet w Safari ZOO nie miałem tak bliskiego i bezpośredniego kontaktu z dzikim olbrzymem! Tak więc gapimy się na siebie uważnie jakiś czaaas... (odkrywam że jednak mam coś większego od niego.. -oczy i "pietra") po czym bydlę niespiesznie, jakby od niechcenia, przełazi przez rów, krzaczory, i wędruje stępem przez młodnik aż niknie dalej między drzewami. Gdy opowiedziałem o tym wydarzeniu znajomemu-myśliwemu, "pocieszył" mnie że tym bezruchem prawdopodobnie uratowałem swoje 4litery? Podczas rykowiska jeleniom (bykom) tak hormony walą w dekiel że nie dość że nie boją się niczego, to UWAGA! -są skłonne do gwałtownego ataku! Ten chyba należał do bardziej kumatych, i po "oblukaniu" mnie, uznał że przy tak nikczemnej posturze nie jestem godzien uwagi JEGO i jego panienek! Moje SZCZĘŚCIE że jakieś tam miał! Ufff.. ależ mi się udało!!!
__________________
-szerokości, przyczepności i powodzonka!... MAURO
motoMAUROxrv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jura, czyli ,,męskie przygody". Kristos Polska 6 01.02.2011 23:37
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis ucek Lejdis 25 15.09.2010 21:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.