Pięknie rzeźbicie
Ja w transalpie wsadziłem wahacz tył i przód z AT. Narzekacie na zawias w afrze bo na trampku nie jeździliście
ale o tym w innym wątku.
Odnośnie przeróbek i niemieckiego ordnungu. Motocykl mój kupiony był od Niemca, co ciekawe - policjanta. Na wszystkie modyfikacje miał TUVy czy jak to się tam nazywa, mam te wszystkie papierki. A np. do gmoli dospawał poprzeczne wsporniki i do nich cos jak dykta, miało to robić za osłony na nogi jak w bardzo starych motocyklach. Masakra, przy glebie to się mogło złożyć i zmasakrować nogę. A gmole to były fivestars czyli jak z papieru.
Dalej - halogeny jakieś bez homologacji raczej i na to tuv. Do wysokiej szyby MRA wstawił dwa wsporniki ameliniowe i deflektor wysokości dokładnie 50cm. I na to TUV.
Także bez jaj z tym ich porządkiem, jak dla mnie same te osłony na nogi były zagrożeniem w razie W.
Wieczorem wrzucę fotę jak to wyglądało jak moto było jeszcze u tomkav4.
Pozdrawiam
zimny