[Dla Afryki] Znalezione na Allegro, Ebay i innych

[motomysz]

Napisał bass

nie mądraluj, akurat jak pytałem o te moto to słowem się nikt nie odezwał, całe szczęście przypadkowo, jedna dobra dusza opisała mojemu koledze przez tel. ten cud z zarzyganym silnikiem, połamanymi owiewkami, i cieknącym paliwem, jeden kluczyk od wlewu, drugi od stacyjki... a tu nagle gościu z Białogardu ( czyli z rejonu sprzedaży) pisze, że jest godna polecenia to wiesz co to ja wacka wykładam na takie polecanie na forum i fakiju na taką politykę Skoro przez telefon na pytanie "jak silnik?" ktoś odpowiada, że ok... a zastajesz oliwiare... to chyba coś nie tak My zaoszczędziliśmy nie jadąc tam, tamten sie najarał i pojechał, finalnie kupił transalpa gdzieś po trasie.

Po pierwsze! Napisałem ze myślę ze godna uwagi a nie ze ja polecam!
Po drugie! Nie znam właściciela nie muszę znać i szczerze mówiąc mam go gdzieś.
A po trzecie! To było moje subiektywne spostrzeżenie, widzę afre, trochę na niej szpeju, ktoś pomalował fele i kiere (mi sie akurat podoba) cena wydaje się być nie za wysoka, myślę wrzucę może ma ktoś ochotę, podjedzie zobaczy. A tu widzę ze wmieszano mnie w jakiś spisek bo mieszkam ponad 200 km od sprzedającego ha..! Mimo to przepraszam jeśli ktoś zasugerował się moja myślą i pojechał setki kilometrów "kopić" motocykl, który okazał sie totalna kupą.