|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
16.08.2017, 13:22 | #28 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,643
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 13 godz 25 min 37 s
|
Od ostatniego zlotu we Lwowie minął rok. Tym razem Lionsi chcieli zmienić klimat i zaprosili nas w Karpaty. Z góry uprzedzam, że było czysto motocyklowo, bez zbędnych napięć.
Wyjechaliśmy z Lublina późnym wieczorem chcąc jak najszybciej być za granicą i ranek przywitał nas gdzieś na ukraińskim polu IMG_2413.jpg IMG_2428.jpg Jedynie Ktm Marcina wyglądał jak należy, bo miał zapasową gumę. Wiadomo- Karpaty! Obiecał, że w razie czego użyczy ją każdemu w potrzebie i od razu poczuliśmy się lepiej; przestaliśmy oszczędzać opony i raz dwa dolecieliśmy za Slawsko. IMG_2432.jpg IMG_2436.jpg Tu poczuliśmy zew na arbuza i kąpiel. Znalazłem nawet chętną, co zaprowadziła na miejscową plażę. Była płytka, ale rześka. Mówię o wodzie w strumieniu. Miejsce zlotu to okolice wsi Wołosianka, teren pensjonatu Zakhar Berkut IMG_2441.jpg IMG_2483.jpg Integracja z sąsiadami jest błyskawiczna i odnajdują się znajomi, choć ludzi jest mało. Są Białorusini, Litwini.. IMG_2599.jpg Muzyka wali po uszach, powitalna gorzałka robi wir w głowie. Ładnie tu, ale pada propozycja obejrzenia wszystkiego z góry. Chwilę rozważamy możliwości wjechania motocyklami, ale błogi stan w kościach zwyciężył. Wybraliśmy długą kolejkę narciarską i jeszcze trochę z buta wężykiem, wężykiem na Wysoki Wierch. Latem trasę i kolejkę wykorzystują rowerzyści górscy. Tak wygląda fragment TET na Wysokim Wierchu IMG_2455.jpg IMG_2474.jpg IMG_2459.jpg I jak to w górach, nagle się rozpadało i doceniliśmy kolejkę. Niemniej uznaliśmy, że jutro z samego rana gdzieś pojedziemy IMG_2501.jpg IMG_2496.jpg IMG_2524.jpg Tu napiszę, o celu naszej przejażdżki. Jakieś 150 km od Wołosianki jest Park Narodowy Synewyr i w nim jezioro leżące na wys 1000mnp, o którym wyczytałem, że jest zaliczane do jednego z 7 cudów Ukrainy. To wystarczyło a na dokładkę dowiedziałem się, że jadąc przez góry to tylko jakieś 80km. IMG_2465.jpg IMG_2467.jpg IMG_2520.jpg IMG_2509.jpg Wreszcie trafia się coś, na co spragniony wędrowiec czeka kilometrami Liczę: RAZ, DWA, TRZY i jeszcze raz: RAZ, DWA, TRZY Ja, Mirek i Daro to razem trzy! I przy drodze stoją piękne dziewczyny. RAZ, DWA, TRZY Hamujemy! Dziewczyny jadą stopem na weekend właśnie nad jezioro Synewyr i chętnie skorzystają z podwózki na te brakujące 20km IMG_2530.jpg IMG_2539.jpg IMG_2536.jpg IMG_2527.jpg IMG_2532.jpg Tanya I cel naszej wycieczki: IMG_2541.jpg i jezioro w wersji dla żon: IMG_2542.jpg Niestety, nie tego się spodziewałem; ilość ludzi i krupówkowa infrastruktura odstrasza. Nu, dziewczętom czut, czut włosy poczochralim, to i zgłodnielim: IMG_2553.jpg Szefowa w barze Koliba wygląda groźnie. Jest ważna. Ma duże drewniane liczydła i kopiowy ołówek, który śliniąc wykreśla zapłacone zamówienie. I pyta -czy smakowało? Nie widziałem, żeby ktoś zaprzeczył. Jedzenie polecam. Koliba stoi w miejscu, gdzie TET schodzi na parę km na asfalt, tuż nad rzekąTereblą IMG_2554.jpg Powrót tą samą drogą wydaje się dużo krótszy. Spieszymy się, bo na wieczór zamówiona- dla odmiany- gorąca kąpiel. IMG_2606.jpg IMG_2610.jpg Woda gorąca w sam raz, choć piecyk dawno wygasł. Sześć minut w balii i kąpiel w basenie zasilanym górskim źródłem daje początkowo niezły szmer w głowie, ale z każdym następnym razem jest lepiej. Dwie godziny takiego umartwiania + wrażenia całego dnia powodują, że nocnego koncertu wysłuchujemy już w namiotach i to nie do końca... IMG_2636.jpg IMG_2632.jpg Tym razem motocyklistą, który przyjechał tu kręcąc rekord km był Nowozelandczyk. Pełny luzak. Daro wypatrzył w jego Dakarze dziwną tarczę hamulcową, ale i to nie zrobiło na nim większego wrażenia I jeszcze tradycyjnie patenty ukraińskich bikerów: IMG_2637.jpg IMG_2640.jpg IMG_2650.jpg Po drodze, jeszcze przed Stryjem szybka nauka sztukowania łańcucha na drodze i bystry powrót do domu. IMG_2647.jpg Ostatnio edytowane przez ATomek : 16.08.2017 o 17:45 |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
No i znowu Scotland [Lipiec 2010] | Rychu72 | Trochę dalej | 4 | 17.01.2011 14:14 |
Holandia w weekend [Lipiec 2010] | nicek27 | Trochę dalej | 7 | 04.10.2010 10:54 |
Toskania/Umbria Lipiec 2010 | bukowski | Trochę dalej | 15 | 19.07.2010 20:25 |
Mongolia,lipiec 2010 | barman | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 03.03.2010 14:11 |
Zlot we Lwowie | ATomek | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 6 | 12.05.2008 01:07 |