Gibraltar, jeśli wjedziesz na górę z dzieckiem to zajmie Ci to więcej czasu niż przewidujesz
Parking dla motocykli obok kolejki na skałę jest za darmo.
Jeśli coś będziesz kupował w Gibraltarze (np. alkohol - bardzo dobra cena
) płać Revolutem w lokalnej walucie, bo strasznie kroją na przewalutowaniu.
Wjeżdżaj na górę kolejką i zwiedzaj swoim tempem, nie jedź busem, pomimo, że mocno będą Cię namawiać naganiacze i tylko teoretycznie ich oferta będzie ciekawsza. Kolejka do kolejki idzie naprawdę szybko.
Weź ze sobą takie cukiereczki mini lub jakieś małe ciasteczka dla małpek - będzie to niesamowita atrakcja dla dziecka. Tylko odpuść te małpy, gdzie kolejka kończy bieg i idź od razu na 'Taras Królowej Elżbiety' - tamta małpia rodzina jest dużo spokojniejsza.
Schodząc z góry jest kolejna atrakcja - jaskinie (wejście płatne), niestety byłem 10 minut przed zamknięciem i nie udało się już wejść. Widziałem tylko 'przedsionek', który zrobił na mnie duże wrażenie.
Kolejna atrakcja to z Gibraltaru są rejsy do Afryki i nie potrzeba mieć paszportu, bo tam jest jeszcze kawałek Hiszpanii.
Na Gibraltarze jest miejsce, kawałek polskiej historii, pomnik - upamiętnienie śmierci Gen. Sikorskiego.
No i ważne - Gibraltar - cześć Anglii, ale jeździ się normalnie, po europejsku