Szukam miejscówki do 2,5 h od Wawy jak się da to z przyzwoitym netem.
Na wyjazd z córkami. Aby było co porobić poza budynkiem (lasy, góry, małe miejscowości, coś do zwiedzania pod dachem ale bez szaleństw
). Aby było coś do poszalenia blisko domu - jakieś sauny i topienie się w zimnej sadzawce, spa, baseny. Jak się da to albo aby dali śniadanie, albo aby była kuchnia i można było sobie ogarnąć (dowolnie).
Krótko mówiąc: abym mógł popracować, dzieciaki skanalizowac, a siebie potem też.
Mój typ to Świętokrzyskie. Macie jakieś inne typy? A może miejscówki? Będę bardzo wdzięczny.
Wygląda na to, że moja robota coraz bardziej się zmieni i będąc teraz w Sowich przyszedł mi taki pomysł właśnie. Ale Sowie za daleko (tak, wiem, z Wrocławia to rzut kamieniem; już przemyśliwuję przeprowadzkę do Wro
).