Cytat:
Napisał bukowski
Sprawdziłem wiec:
Rano na aku 12,5V
Po przekręceniu zapłonu spadło na 11,9 V
Zakręciła od strzała, najmniej przez tą sekundę zobaczyłem 9,x V.
|
I tu są też zdania podzielone co do tych wartości... Jedni mówią, że granica to 10V, inni , że 9V.
Ja Ci napisze z mojego doświadczenia, z tym , że samochodowego, więc może mało miarodajny przykład.
Gdy akumulator miał 12,6V w stanie spoczynku - to przy rozruchu napięcie spadało do ~10,5V (dane orientacyjne, +/- 0,2V).
Ten sam akumulator, 24h później po rozładowaniu (testy sobie robiłem) do 11,8V - przy rozruchu 9,5V.
Dodam tylko, że finalnie aku chyba pójdzie do wymiany, bo bawię się nim już ponad 2 tygodnie i nie mogę mu odbudować, ani gęstości elektrolitu, ani pojemności. Próbowałem już 4 ładowarek, pewnie spróbowałbym zasilacza "laboratoryjnego" o którym Paweł wspominał, pewnie by trochę pomógł, ale szkoda mi czasu no i przede wszystkim kasy na zasilacz, który za szybko już mi się nie przyda pewnie po raz kolejny.
Pacjent jak miał tak ma: 50% nominalnej pojemności, gęstość elektrolitu max 1,16-1,18 (zrobioną CTEK 5A), jedynie prąd rozruchowy pokazuje mi bliski ideałowi i akumulator faktycznie kręcił jak szalony a z auta został wyjęty tylko do zabawy, dla testów bo zdarzyło mi się go kiedyś rozładować ze 4x poniżej 6V...