ATAS 2021 DCT - jazda testowa

[koala]

Czesc

Chcialem zapytac a jednoczesnie podzielic sie wrazeniami.

Dostalem na 3h z salonu nowa ATAS DCT z aktywnym zawieszeniem. Pelne wyposazenie.

Obecnie mam motocykl z 4 cylindrami (sportowy turystyk).

Moje wrazenia:
PLUSY:
- pozycja - mega wygodna
- ochrona przed wiatrem - jest dobrze
- DCT - super
- zawieszenie - super - niestety nie wiem czy to przez ES czy zwykloe podobnie?
- latwosc manewrowania - jak rowerem

MINUSY:
- najwiekszy to kultura pracy silnika - na poczatku na D jadac jak wrzucil na 2 bieg przy niskich obrotach to mowie kurka cos chyba sie zaraz urwie, albo cos juz jest urwane ze takie wibracje mega - no ale mowie przeciez to nowe moto... - no i zrozumialem ze 2 cylindry chyba taka maja - no tu jest naprawde bardzo bardzo slabo w porownaniu z rzedową 4.
- wysoki moto - trzeba bardziej uwazac - ja mam 177cm i bylo ok, ale wsiadanie pasazera i przepychanie motocykla to naprawde trzeba uwazac aby nie obalic sie

No i po krotce to wszystko. Tak czy tak wiem ze to moje nastepne moto - do tej kultury pracy silnika da sie przyzwyczaic.
Celuje jednak w zwykla wersje gdyz ATAS cenowo zabija Dodatkowo w rocznikach od 2020 wysokosc siedzenia ATAS ma taka sama jak AT (850), natomiast w 2018-2019 ATAS to tylko dla wysokich bo ma na 900.

Byc moze macie tez kilka uwag do dodania - mysle ze sie moze przydac i mnie i innym zastanawiajacym sie nad zakupem.