|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
19.05.2008, 15:35 | #11 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
|
Ładnych kilka lat temu straż leśna, lub inne ludy, złapała mnie na wyjściu z rezerwatu w Bieszczadach - pilnowali na dole. Dlatego kto wiedział jak wejść od góry (nie było GPS`ów), ten mógł wejść bez problemu. Gościu złapał nas po za granicami rezerwatu, ale głupkiem nie był i po samym błocie można było poznać, że kłamiemy że doszliśmy pobliskim asfaltem.
Wtedy zwrócił nam uwagę, że może my staramy się nie niszczyć i tak dalej, ale pochwalimy się w dwóch knajpach i za rok będzie tam wydeptany dukt. Niestety ale tak to jest, i obawiam się czy po takiej relacji nie ruszą jeepy, kłady, ścigacze i skutery. Dwa lata temu w Bieszczadach gadałem z leśnikiem u którego chcieli wykupić wjazdówki na połonię!! PS. Uważam, że jak ktoś sam planuje taką wyprawę i ja przeprowadza to często już wie że musi zwracać uwagę na to co tam żyje, naśladowcy najczęściej walą fotki i pozostawiają syf. ALE TO TYLKO MOJE FOBIE |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wyprawa roku 2011. Motovoyager i Interia zapraszają... | Motovoyager | Przygotowania do wyjazdów | 6 | 16.07.2011 13:06 |