|
Układ elektryczny i zapłonowy Montaż, demontaż oraz kontrola elementów jak: alternator, akumulator, regulator napięcia, CDI, okablowanie, światła, bezpieczniki, przełączniki, światła stopu, czujnik nóżki bocznej, wiatraki, klaksony, tripmastery, kontrolki, rozruszniki i kierunkowskazy. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
18.07.2010, 21:03 | #10 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Kalisz
Posty: 142
Motocykl: RD07a
Przebieg: 48000
Online: 1 tydzień 1 dzień 18 godz 3 min 58 s
|
Opisywałem swoją przygodę ze zjaraną wtyczką regulatora na 5 stronie tego wątku. No i niestety teraz część druga L.
Po stopieniu się wtyczki polutowałem przewody na stałe i tak przejeździłem cały sezon 2009r. bezproblemowo. Zimą zawiozłem mtora na serwis do Iziego. Po serwisie odbieram mtora i ku mojemu zdziwieniu Izi połączył mi przewody regulatora z motorem wtyczką tak jak w oryginale. Od momentu serwisu przejechałem ok. 2tyś przez 3 miesiące i pewnego pięknego dzionka na światłach na skrzyżowaniu afryczka zdechła (wstyd jak diabli). Chcę odpalić ale rozrusznik nawet nie zakręcił a kontrolki ledwo się paliły, myślę sobie że to pewnie akumulator się skończył. Odpaliłem na popych i rura. Odpaliła bez problemu lecz po włączeniu świateł zgasła. Odpaliłem na popych jeszcze raz i bez świateł dojechałem do domu. Po naładowaniu akumulatora africa odpaliła bez problemu. Po dwóch dniach jeżdżenia sytuacja się powtarza, africa zdycha i to znowu w mieście na światłach ( i znowu wstyd). Myślę sobie: pewnie żywot akumulatora się skończył trza kupić nowy i tak też poczyniłem. W oczekiwaniu na nowy akumulator kilka dni przejeździłem jeszcze na starym codziennie go ładując. Z nowym akumulatorem udało mi się pojeździć 3 dni i padł ( i żeby było śmiesznie znowu na skrzyżowaniu w mieście). Wtedy mnie olśniło że to może nie wina akumulatora tylko mam jakieś spięcie w instalacji. Doczłapałem się do domu, odkręcam lewy tylni boczek i oczom nie wierzę wtyczka regulatora zjarana a te 3 żółte oderwały się od wtyczki i stopiły się w taki sposób że się połączyły. Zlutowałem je w taki sposób: DSC00159.JPG Musiałem wlutować przewody bo oryginalne skróciły się do tego stopnia że nie dało ich połączyć (oczywiście zaizolowałem je odpowiednio czego fotka nie przedstawia). Nie wiem czy tak może być czy szukać oryginalnej instalacji od afri? Na tak połączonym regulatorze i tym starym akumulatorze (okazał się sprawny i mam teraz 2 akumulatory) jeżdżę tydzień i na razie nie gaśnie na skrzyżowaniachJ Wartości napięcia jakie pomierzyłem: -napięcie na aku po postoju motocykla, przed uruchomieniem silnika = 12,3V -napiecie ladowania na wolnych obrotach silnika bez wlaczonych swiatel = 14,6V - na wysokich bez świateł = 14,2V -na wolnych ze światłami = 13,1V -na wysokich ze światłami = 13,9V Poprawne są? Mam cały czas niepokój że z moją africą jest coś nie tak a konkretnie z instalacją eklektyczną lub z jakimś urządzeniem elektrycznym. Poza tym przez te 2 lata od posiadania afri chyba już 4 razy zmieniałem świece bo mi padały i o ile dobrze pamiętam to zawsze na drugim cylindrze. Z dziwactw występujących w mojej afi wymienię jeszcze to że czasami ją przytka jak pracuje na wolnych obrotach a gdy jest jeszcze nie rozgrzana to gaśnie. Gdy temperatura otoczenia jest wyższa niż około 15*C to nie chce odpalić na ssaniu, zimą pali bez problemu. Latem odpalam bez ssania i manetką chwile przytrzymuję na 2500 obroty. Nie wiem czy to wszystko jest ze sobą powiązane czy nie? Dodam że ssanie sprawdzał Izi (i 2 miejscowych mechaników z Kalisza) czy gdzieś się nie blokuje i było ok. Z tym ssaniem mam tak od kiedy kupiłem moto, a czkawki dostała po powrocie od Iziego. Występowała dość często, Izi zasugerował abym wymienił świece co zrobiłem no i na początku wydawało mi się że czkawka znikła ale od czasu do czasu jeszcze się zdarza tylko na wolnych obrotach . Dopiero teraz po kolejnym zjaraniu kostki regulatora naszły mnie takie myśli że te wszystkie dziwactwa są powiązane a przyczyną może być jakaś pierdoła związana z elektryka. Dzwoniłem do Iziego aby to z nim skonsultować lecz nie odbiera telefonu bo buszuje po Azji i będzie dopiero w połowie sierpnia. Może ktoś z was pomoże rozwiązać tę łamigłówkę? Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała, te przewody od tej walcowatej wtyczki i te od modułu zaznaczone na fotce czerwonym kółkiem były pokryte osadem przypominającym olej (na fotce są już oczyszczone), dodam że nie miałem wtedy olejarki zamonowanej. Izi też się temu dziwił skąd to to się tam wzieło. Wyczyścił przewody ale znowu sie to pojawiło.DSC00159 22kopia.jpg
__________________
XRV750 RD07A Ostatnio edytowane przez Dzieju : 18.07.2010 o 23:18 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przypalona wtyczka | hero | Układ elektryczny i zapłonowy | 53 | 26.07.2021 23:01 |
Czarny kabelek z reglera | sambor1965 | Układ elektryczny i zapłonowy | 8 | 30.09.2010 14:14 |
Wtyczka do pompy potrzebna | sambor1965 | Uklad paliwowy i wydechowy | 2 | 22.09.2010 00:11 |
okablowanie reglera | Vooytas | Układ elektryczny i zapłonowy | 3 | 30.06.2008 21:36 |