25.08.2008, 19:48 | #1 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Te rozstania i powroty
Którejś mocy po kolejnym rozstaniu znów przyśniła mi się i powiedziała:
Dlaczego nie zrobiłeś ze mnie AT Adventure tylko oddałeś mnie jakiemuś nieznajomemu człowiekowi a przecież przewiozłam twoje dupsko tam gdzie zawsze chciałeś i na dodatek nigdy nie marudziłam, że było ciężko. Jeśli tak bardzo tego chciałeś wystarczyło mnie o to porosić i zgodziłabym się na wszystkie przeróbki i pojechałbym z tobą nawet do tej Austrii. Jesteś zdrajcą i nigdy mnie naprawdę nie kochałeś, bo w przeciwnym razie nie zdradził być mnie dla jakiegoś szczupłego KTM-a Świnia jesteś! Tak to już jest, jeśli się coś naprawdę kocha, chwilowe rozstania i chęć dosiadania innych moto są tylko przejściowym zauroczeniem. Jak to mówią stara miłość nie rdzewieje! Głos ten podświadomie przychodził jak zmora, kiedy naciskałem czerwony przycisk w każdym z moto, które dosiadałem po niej. Było to nie do zniesienia i zaczęło mi odbierać przyjemność z endurzenia. Teraz kiedy na nowo znów jesteśmy razem , bez litości powiedziałem jej wprost zostanę z tobą pod jednym warunkiem że zrobię z ciebie taką dupę, że wszystkim opadnie kopara na kolana jak wyjedziesz z garażu. I co dziwne zgodziła się, obiecała mi nawet, że zabierze mnie na ten cały Erzberg i wyszczupleje specjalnie dal mnie z 30 kg ! Panowie i Panie przedstawiam Wam moja nową ............. , jest co prawda obnarzona na tej fotce , ale dzisiaj wyglada już znacznie lepiej , niebawem fotki i opis |