01.09.2012, 00:01 | #1 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,646
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 28 min 16 s
|
Mocowanie Lark 35AT
Po zakupie Larka 35 okazało się, że fabryczny uchwyt z przeznaczeniem na kierownicę wcale mi nie pasuje. Zamocowany z boku jest narażony przy przewrotkach, gałęziach... a i zerkanie w bok mnie rozpraszało. Centralnie- zasłaniał zegary, a tankbag zasłaniał ekran.
Pomyślałem o zamocowaniu wysoko, ale nie chciałem rozstawać się z tripmasterem i zostać przy oryginalnej szybie. Wyszło to tak: IMG_4406.jpg IMG_4405.jpg Przejechałem z tym ok. 8kkm i sprawdziło się w każdych warunkach.Nic się nie urwało, nic się nie poluzowało. Zaletą jest niski nakład pracy, doskonała widoczność, łatwa obsługa nawet w czasie jazdy, bo ekran jest w osi drogi (tu proszę o rozwagę), zegary i tripmaster nie zasłonięte, urządzenie osłonięte od wiatru i deszczu, łatwe wyjmowanie (po odkręceniu śrubki od tyłu). IMG_4408.jpg IMG_4409.jpg Wadą jest konieczność dodatkowego zamocowania do deflektora (WD 60- już wiem po co są te otworki w mocowaniu w Twoim deflektorze). Bez tego, ramię z uchwytem i nawigacją wesoło sobie dynda w rytm nierówności, bo przykręcone jest do mocowania tripmastera, tego na gumowym amortyzatorze. Po zamocowaniu do deflektora, całość jest nad wyraz usztywniona i widzę, że mniej drga sama końcówka szyby wraz z delektorem. Zwłaszcza na kamieniach, czy dziurach. Przez pierwsze parę tysięcy km połączenie nawigacji do deflektora było gumowym oringiem fi 120mm przerzuconym przez deflektor i złapanym za "daszek" uchwytu Larka. Było to zaletą przy wyjmowaniu nawigacji z uchwytu: wystarczyło zsunąć oring, poluzować pokrętło kulistego przegubu uchwytu i już mieliśmy na wierzchu śrubkę mocującą. Gumowe oringi okazały się nieodporne na słońce i szybko parciały. Na wyjeździe zastąpiły je trytytki choć odkręcanie śrubki (tej od tyłu) jest utrudnione. I tak już zostaje. Jedyną ingerencją w oryginał jest nawiercenie jednego otworu M6 w blaszczce za tripmasterem, co jest możliwe po odkręceniu szyby. IMG_4412.jpg IMG_4415.jpg Samo ramię wykonałem z 3mm gr blachy kwasówki. W skrócie: 1. wycinamy pasek 21,5cm dł, 32mm szer 2. wyginamy w imadle "S"- 55mm + 125mm + 35mm 3. wiercimy z jednej strony otwór na śrubę M6 (tak, żeby luźno weszła) 4. wiercimy i gwintujemy otwór do zamocowania w nim podstawy kulistego przegubu z oryginalnego mocowania Larka 5. wiercimy otwór w blaszce mocowania tripmastera tak, żeby pokrył się z tym nawierconym w ramieniu i skręcamy ze sobą krótką M6 Szlifowanie i lakierowanie to na rozluźnienie Działa i sprawiło, że polubiłem korzystanie z nawigacji. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Lark FreeBird 35AT | Guziec | Hardware | 665 | 06.12.2018 09:14 |
Lark 35AT - nowe menu | Wegrzyn | Zastosowanie praktyczne | 41 | 13.05.2014 01:14 |