24.09.2012, 16:03 | #11 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
A więc to było tak: przejechałem płytką rzeczkę. Wody na pół koła. Fakt, że dynamicznie. Woda przeleciała nad głową.
Po chwili motocykl zgasł. Męczyłem go, męczyłem aż padł aku. Dopiero po tygodniu miałem czas obadać sprawę. Moto po naładowaniu aku odpaliło od strzała. Wszystko wskazuje, że coś zamokło i rzucił chwilowo palenie. Dziwne, bo wcześniej nieraz jeździłem i to więcej/głębiej po wodzie.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dlaczego lubię BMW, KTMa, Triumpha | Orzep | Inne - dyskusja ogólna | 125 | 23.08.2013 21:28 |