|
Silnik, sprzęgło, skrzynia Montaż i demontaż elementów silnika: sprzęgła i skrzyni , wymiana łańcuszków rozrządu, demontaż głowic i zaworów, pomiary kompresji, ciśnienia oleju, serwisowanie zaworów i gniazd, tłoków i pierścieni. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
08.10.2008, 19:13 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Bartoszyce
Posty: 366
Motocykl: RD07a, WSK 125, SH 125i ABS
Online: 1 tydzień 4 dni 3 godz 13 min 16 s
|
Gaznik, modul, swiece? Gdzie tkwi przyczyna?
Gdzie tkwi przyczyna takiego zachowania:
Jak odpalam zimne Afrykie na ssaniu, trzymam ja tak z minute, to wszystko jest OK. Potem odpuszczam ssanie i daje jej okołu 2500 obrotów, tak z okołu 2 minuty, to w momencie, gdy zaczynam tak robić, da się słyszeć takie nieregularne syczenie gdzieś z okolicy gaźników, takie pssssy, pssssy...jest to krótkie może nawet nie trwa sekundę, ale to pssssy na króciutki moment jakby odbiera moc i przydusza silnik, potem znowu nic i przy leciutkim dodaniu gazu znowu pssssy i przyduszenie na ułamek sekundy. Taka sama sytuacja ma tez miejsce, gdy np. w czasie jazdy obroty są za niskie do biegu na którym jadę, wtedy tez zaczyna się objawiać to pssssy i na ułamek sekundy przydusza motonga i tak jakby nim poszarpuje, jednak podkreślam, ze trwa to tylko przez chwilkę i po wejściu na wyższe obroty wszystko wraca do normy Tak jest tez gdy np. w terenie na chwile przykręcę gaz i znowu go odkręcę, to przez chwile pssssy, leciutkie szarpniecie i wszystko ok. Jak się zatrzymam na postoju to na wolnych obrotach, na jałowym biegu tez czasami pssssy Po konsultacjach w gronie naukowców doszliśmy do wniosku, ze to któraś ze świec, ale trochę tak nie na 100%, bo wszystkie 4 to nówki sztuki. Dobraliśmy się wiec do motora, rozkręciliśmy ile trzeba, wymieniliśmy świece na kolejne nowe i dalej pssssy Uznaliśmy, ze dostaje za mało paliwa, zmieniamy na więcej: pssssy Zatem za dużo paliwa, zmieniamy na mniej: pssssy Zabawa składem mieszanki, czy jak tam sie to nazywa: pssssy Przy okazji sprawdziliśmy połączenia i przyłączenia wszystkich możliwych wężyków i rurek, złączek i czego tam jeszcze i dalej pssssy !!! W końcu zdjęliśmy filtr powietrza i co tam po drodze i dobraliśmy się do gaźników. Odpaliliśmy motong i okazało się, ze coś psssssyczy w lewym gaźniku, odpowiedzialnym za pierwszy cylinder, czyli ten bliżej siedzenia. W końcu po rozmaitych próbach i testach stanęło na tym, ze nie wiemy dlaczego pojawia się to pssssy i co jest tego przyczyna Jeden z naukowców wysnuł hipotezę, ze mogą to być membrany w gaźniku lub moduł zapłonowy Poskładaliśmy wszystko do kupy, motor dalej jeździ co jakiś czas robiąc pssssy i tyle Czy ktoś miał podobna sytuacje u siebie w Afryce Co to może być, jak to wyeliminować i gdzie szukać przyczyny Proszę Szanownych Kolegów o pomoc i poradę. Dziękuję. ps: niech mnie ktoś przeniesie do właściwego działu, bo najpierw napisałem, potem pomyślałem i znalazlem sie w dziale o silnikach, za niedogodności przepraszam!!!
__________________
...to jest wprost niezbyt mądre, ale w samym założeniu mądre. Ostatnio edytowane przez e200g_ : 08.10.2008 o 19:46 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Falujące wolne obroty - jaka przyczyna? | krzysiek_m | Uklad paliwowy i wydechowy | 20 | 03.09.2013 23:23 |
Padniety modul w RD03? | suchy | Układ elektryczny i zapłonowy | 21 | 29.04.2008 20:27 |