Cytat:
Napisał spider2you
Arkadius - dzięki.
Jak to kurka wodna jest, że jest podane 215 cm, a Motomysza co ma 195 cm się nie mieści - może chłopie Ty w nocy rośniesz, jak dzieciaki
|
Trochę mi to zajęło, ale po wcześniejszych problemach z kręgosłupem, kilka lat temu nauczyłem się spać rozciągnięty, w pozycji otwartej a nie embrionalnej, skurczonej. Wtedy odpoczywają moje gnaty.
A co do wielkości namiotu to wiecie, wszystko dobrze gdy jest tak jak Rob mówi. Znieczulasz się jakimś % , ognisko sobie płonie, jest cieplutko, przyjemnie ...i jest sucho. Ale jak zacznie padać, jedną noc, drugą lub jeszcze jedną, to jeśli miejsca mało jest po długości w nogach to śpiwór styka się z mokrymi ściankami namiotu, przemaka i dupa zbita. Przynajmniej dla mnie. Może jest ktoś taki, ale ja nie lubię spać w mokrym śpiworze , bo wtedy