31.10.2008, 23:05 | #11 |
Jeździłem na (kawałek na zlocie w Białej) KTM LC8 990 Adventure bez S plus ABS o ile pamiętam. Powiem tak: czułem się bosko na tym sprzęcie po 20 minutach wsiadłem na HP2 i mimo , że "power" był większy (z garści idzie na gumę KTM nie) to wybrałbym KTM (heble - rewelka)
W 950 klekocze sprzęgło ( i to dość upierdliwie) a w 990 jest cichutko jak makiem zasiał Pewnie coś poprawili co do wtrysku zasłyszane - podobno ludzie narzekali , że na gumie kiepsko chodzi przerywa no to zrobili wtrysk i nie przerywa możesz jechać na kole ile chcesz Jedyna wada (trudno to nazwać wadą ale niech będzie) to rolgaz moim zdaniem zbyt małe przełożenie stąd ta narowistość KTM'a Nieraz w trudnym terenie trzeba precyzyjnie operować gazem żeby np dupy nie powiozło na glinie z takim skokiem jest to trudne |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
KTM 950 Adventure S | monah | Inne tematy | 20 | 22.12.2009 15:19 |