03.04.2013, 19:40 | #20 |
Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Kraków
Posty: 76
Online: 2 dni 15 godz 7 min 39 s
|
Następnego dnia pognało mnie dalej. Droga QL49B na odcinku Hue - QL1A to chyba najciekawszy odcinek mojej podróży. Małe, przyjazne wsie, a pomiędzy nimi znakomicie zdobione buddyjskie świątynie i cmentarze na zboczach.
Bardzo żałuję że wyjechałam po południu i spieszyłam się. Mam nadzieję że wrócę kiedyś na tę drogę, bo było tam magicznie i pięknie. Do teraz się zastanawiam dla kogo nabudowali tych wszystkich świątyń, bo pomiędzy nielicznymi chatami, było zupełne nic. A potem droga zmieniła mi się w górzysto - nadmorską aczkolwiek dobrze strzeżoną przez świętych (z tyłu mgła) I tu odkryłam moje ukochane miejsce w Wietnamie Rzeka Khach San łączy się tu z morzem - i cudnie wygląda ten zanikający ląd... cdn... Hanka ___________________________________________ Czys.ta uczci.wość, to po.dej.rza.na cecha, często by.wa zna.kiem bra.ku wyobraźni. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Południe | ramoneza | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 110 | 04.10.2013 20:58 |
Wietnam | Ronin | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 16.06.2011 16:52 |
trail wing co to za gumy ??? | Maciej | Hamulce, kola, opony | 5 | 27.02.2009 16:28 |