23.07.2013, 13:53 | #16 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
Spalanie rośnie dramatycznie po przekroczeniu "magicznej" (indywidualnie dla danego pojazdu ustawionej) granicy obrotów/prędkości i dlatego jadąc np. moim samochodem na tempomacie 110 km/h spalanie jest o jakieś 15 -20% niższe niż jadąc w podobnych warunkach (tempomat, stała prędkość) 140km/h Testowałem wielokrotnie i nie ma lipy W motocyklach jest pewnie podobnie choć aż takich dokładnych badań nie robiłem bo puszką miesięcznie robię 4-5 tyś km (taka robota) a motocyklem tyle to czasem przez półrocze Poza tym jak latam na Kryśce to jakoś ekonomia schodzi na dalszy plan bo akurat taki sposób transportowania dupska kocham a tankować staram się i tak zawsze po zrobieniu maks. 250 km.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wrześniowa włóczęga po Shqipërii AD2012 | hans | Trochę dalej | 59 | 08.04.2013 02:10 |
jak zostałem rajdownikiem czyli RR na żywca | felkowski | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 16 | 06.11.2009 01:50 |