Cytat:
Napisał chinol
a wy jesteście zadowoleni z tych gmoli bo ja jakoś do płaskowników zaufania nie mam
patrząc co się działo z fivestarsami
thx za fotecje i pomoc
|
Miałem takie zdarzenie niedawno, że przy około 50km/h zaje.... o asfalt, bo mi nagle auto znienacka wyrosło na drodze i miałem wybór, albo centralnie w auto, albo ślizgiem pod auto. No to wybrałem ślizgiem. Lagi, półki, kierownica, czacha, lewy podnóżek i co tam jeszcze do wymiany, jednak tam gdzie są gmole usytuowane, całe te rurki i ta siatka, wszystko to pięknie wzięło na siebie sile uderzenia i szlifu i właściwie nie ma nawet większego śladu na gmolach, boczne plastiki, zbiornik ocalały bez draśnięcia. Te wspomniane przez Ciebie płaskowniki się tylko leciutko przesunęły, ale naprawdę nieznacznie. Da się to wszystko podprostować i wiem od znajomego, co to ma takie same gmole i jego są, że tak powiem po przejściach, że po prostowaniu gmole działają, jakby nic się wcześniej nie wydążyło. Myślę, że jeśli po asfalcie dały rade, to po terenie tym bardziej powinny. W mojej opinii one są mega pancerne i warte kasy którą trza za nie zapłacić!!!