13.08.2014, 23:29 | #11 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
Hm.
Ja jestem dokładnie odwrotnego zdania. Teraz ruina nie służy niczemu, a jeszcze pamiętam gruz w środku i spadające na głowę cegły. Jak będzie dach, stylem nawiązujący do oryginału zresztą, to będzie wspaniały budynek np. na koncerty. Pytanie, czy będzie to wykorzystane... Szansy na odbudowę oryginału raczej nie ma...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 13.08.2014 o 23:32 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 15:52 |
Motocyklem zimą, nad morze...Czyli El Palanten Treffen 2013 | ex1 | Polska | 29 | 01.02.2014 21:58 |
Wilk syty i Jagnię całe, czyli Maroko na zimowo [Marzec 2013] | jagna | Trochę dalej | 117 | 22.09.2013 22:33 |
Coś na deszcz czyli mała, długa podroż z Krakowa nad morze | Dunia | Kwestie różne, ale podróżne. | 12 | 15.05.2013 07:19 |