14.03.2009, 00:43 | #1 |
Piast Kołodziej
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
|
Polska na weekend...
.. czyli propozycja dla tych, ktorzy z roznych przyczyn nie moga jechac gdzies dalej w swiat, a chcieliby jednak sobie pojezdzic
Jako ze w ten wlasnie sposob (=wyjazdy weekendowe) natluklem w zeszlym sezonie ~20kkm po Polsce, skrobne kilka propozycji wyjazdowych - moze sie komus przydadza. Propozycje te to wycieczki po roznych regionach Polski, mniej lub bardziej dokladnie opracowane. Plan w/w wyjazdow weekendowych przewiduje przybycie na miejsce startu w piatek, w sobote trasa do objechania, w niedziele doprowadzanie sie do stanu uzywalnosci i powrot do domu. Mozna - a czasami nawet trzeba - wprowadzac modyfikacje typu zwiedzanie czegos w drodze powrotnej.. Zaczne od najlepiej mi znanych okolic, czyli na tapecie bedzie miasto Torun i Ziemia Chelminska. Sam Torun to miejsce, gdzie mozna spedzic kilka dni nie nudzac sie zbytnio. I nie opuszczajac Starego Miasta, a poza nim tez jest kilka rzeczy wartych zobaczenia. Co do Starego Miasta, to polecam odwiedzic 3 koscioly (sw. Janow, NMP, i sw. Jakuba) - kazdy z nich jest inny, i kazdy ma swoja historie. Dodatkowo warto nieco posapac i wlezc na wieze ratuszowa - i poogladac sobie miasto, spora jego czesc jest stamtad dobrze widoczna. W Ratuszu jest tez muzeum. Muzeow w miescie jest wiecej, ale ich odnalezienie i odwiedzenie zostawiam inwencji wszystkich chetnych. Poza w/w miejscami warto wdepnac do Planetarium - ja tam lubie chodzic dla muzyki, jest tam super akustyka. Sam budynek Planetarium to dawny zbiornik na gaz plynny, bylo ich kilka w Toruniu, ostal sie chyab tylko ten jeden A propos Torunia i jego zabytkow/atrakcji, to kiedys popelnilem taki oto opis.. zycze milej lektury, czy raczej ogladania OK, dosyc tego gderania o zabytkach Przejdzmy do konkretow, czyli oferty noclegowej i zywieniowej. Proponuje dwa miejsca noclegowe, oba moga pomiescic sporo luda. Pierwsze miejsce to camping "Tramp", miesci sie b. blisko dworca PKP Torun Glowny. Ma swoj urok, jest niedrogi, na miejscu powinno dac sie zamowic jakies zarcie (jesli nie, to nie ma tragedii - na Starym Miescie jest tego pelno). Druga noclegownia jest znacznie ciekawsza, ale tez oddalona od centrum (kilka km w linii prostej). Mianowicie, mam na mysli Fort IV, jeden z 15 tego typu budowli. Na miejscu kawiarnia/jadlodajnia, ceny przystepne, a ogolnie super miejsce do organizowania imprez (kilka robilem). Trasa nr 1. Ziemia Chelminska to miejsce, gdzie historia zostawila po sobie sporo sladow. W trakcie jednego weekendu nie da sie zobaczyc wszystkiego, wiec na poczatek jedna propozycja: ~200km drogi, plus zwiedzanie. Zaczynamy z punktu A, konczymy w punkcie M - to jest to samo miejsce, czyli Fort IV. Stad przemieszczamy sie do p-ktu B, czyli zamku w Zlotorii, czy raczej tego, co z niego zostalo. Resztki widac po prawej stronie zaraz po przejechaniu mostu na Drwecy. Zaparkowac mozna naprzeciw kosciola, potem malutki spacerek i zwiedzanie (tez malutkie). Punkt C to piekne lesne jezioro, mozna sie przy nim zatrzymac, a jesli ktos bedzie jechal tamtedy latem to mozna sie zamoczyc Jadac dalej wyjezdzamy z lasu i widzimy to, co pozostawil po sobie dosc dawno temu lodowiec.. czyli doline Drwecy (rzeke widac po prawej stronie, jest dosc niepozorna). Warto zwolnic i popatrzec sobie, teren jest dosc znacznie urozmaicony. Jadac sobie przed siebie dojedziemy do Golubia - Dobrzynia. A zanim tam dojedziemy, zobaczymy tamtejszy zamek czyli punkt D. Zamek w Golubiu warto zwiedzic, duzy nie jest to i nie bedzie bolalo W srodku jest knajpa, jakby ktos zglodnial. Obok zamku jest taras widokowy, z widokiem na Dobrzyn. Z punktu D jedziemy sobie grzecznie do kolejnego etapu tej wycieczki, czyli Radzynia Chelminskiego (punkt E). W tej miejscowosci stoi sobie dosyc pokazna ruina. Zaparkowac mozna naprzeciw zamku, kolo knajpy. W tejze knajpie mozna tez dosyc smacznie i niedrogo cos pozrec. Co do samego zamku, nawet to co z niego zostalo jest DUZE. Zamek mozna zwiedzac, ale czasami wymaga to sporej porcji szczescia. Mozna wlezc na wieze zamkowa (chyba nawet na obydwie). Ogolnie mozna sobie popodziwiac osiagniecia dawnych budowniczych Z Radzynia Ch. jedziemy na szage w kierunku Chelmna. Wybor drogi dowolny, ale ten z w/w mapki pozwoli wszystkim chetnym zjechac fajna droga brukowana, w lesie i w dol - jak popada, moze byc calkiem ciekawie Zjedziemy ta droga nad Wisle - ogolnie to chodzi o to, zeby sobie spokojnie jechac lokalnymi drogami, bez walki z wariatami na drodze glownej. Mozna jechac, i podziwiac widoki czyli lokalna Polske. I lokalne nazwy W koncu dojedziemy do drogi nr E75. I teraz mamy dwie mozliwosci: albo wpierw uderzymy do punktu F, albo do punktu G. To blisko siebie, wiec jest bez roznicy. Punkt F to zamek w Swieciu. Jakby ktos nie wiedzial, to jest tam cos takiego. Calkiem fajny zameczek, czy raczej to co z niego zostalo. Przy samym zamku jest malutki camping, jakby ktos mial dosc jezdzenia Punkt G to miasto Chelmno. Niewielkie, ale ma swoje miejsce w historii, wiec warto zajechac i choc chwile polazic. Kolejny na mapie jest punkt H, czyli miejscowosc Kaldus. Zupelna dziura.. ale tez z historia. I z ladnymi widokami na doline Wisly Z Kaldusa jedziemy w kierunku Unislawia. Na mapce wybralem droge nad Wisla, ale mozna tez jechac droga polozona nieco wyzej. Ta dolna wg mnie jest ciekawsza. Kawalek za Unislawiem skrecamy do miejscowosci Gzin, czyli do punktu I. Nic tam nie ma do zwiedzania, ale okolice mi sie podobaja, i jest ladny asfalt. Jedzie sie przez las, potem zjezdza, podjezdza.. ogolnie, ja lubie tamtedy jezdzic Ale jesli czas Was bedzie gonic, to mozna od razu jak najkrotsza droga uderzyc do Skludzewa (punkt J). Skludzewo to piekny palac, polozony w pieknym parku, a to wszystko na pieknej skarpie. Sam palac niestety niszczeje, wiec warto go sobie obejrzec dopoki stoi. Poza tym, mieszcza sie tam bodajze dwie fundacje pomagajace dzieciom niepelnosprawnym. Efekty tej pomocy widac wokol palacu, w srodku takze (ale tam trudno jest wejsc). Ze Skludzewa walimy do punktu K, czyli kolejnego - i zarazem ostatniego w trakcie tej wycieczki - zamku krzyzackiego. Czyli Zamek Bierzglowski - jeden z pierwszych murowanych zamkow krzyzackich na ziemiach polskich. A juz pod sam koniec wycieczki mozna odwiedzic punkt L, czyli Barbarke. Dobry dojazd, spokoj, sciezka edukacyjna.. i miejsce pamieci narodowej. W ten sposob mozna spedzic dokladnie caly dzien. W zaleznosci od mozliwosci czasowych istnieje mozliwosc skrocenia wycieczki, np. z punktu G mozna od razu uderzyc nach Torun. OT: Forum jakos dziwnie interpretuje BBCode, stad po kliknieciu w mala fote wyswietla sie nadal mala - dopoki nie wyjasni sie skad problem, wystarczy w adresie malej foty usunac literke 'm', i bedziecie mogli zobaczyc 800x600 Ostatnio edytowane przez JareG : 16.03.2009 o 13:47 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Projekt "Polska (nie tylko) na weekend" | Neno | Polska | 2 | 22.11.2015 10:59 |
Polska - RPA Maj 2013 | electro | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 21.03.2013 18:13 |
Anglia - Polska | Rademenes | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 02.08.2012 03:22 |
Propozycja enduro-wyprawy Polska-Słowacja(Koszyce)-Rumunia(Bukareszt)-Ukraina(Odessa)-Lwów-Polska ok.2700km | Hipolit | Umawianie i propozycje wyjazdów | 118 | 23.02.2012 22:05 |