No Panowie podziwiam, takie trasy zaplanowane. Dziś zrobiłem Huską 400 km. Głowa mnie napieprza od hałasu. O dziwo tyłek nie protestuje . Przydała by się jakaś forma owiewki. Spalanie na trasie, prędkość 90-130, ok 3.9 litra.
Istne perpetum mobile
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..