![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 5,988
Motocykl: crf1000a
Przebieg: 2
![]() Online: 10 miesiące 3 tygodni 1 dzień 3 godz 16 min 40 s
|
![]()
Wielokrotnie pisałem o tym jak KTM jest dobry,
"siwy uważam, że jeśli nie masz parcia na nówkę sprzęt, to naprawde warto spróbować KTM koniecznie w wysokiej wersji. Kawał skurwysyna z niego, ale naprawdę będziesz miał co wspominać na starość. Po sezonie zmienisz na NAT. Po ukraińskiej integracji na której byłem dzikiem i przejechałem nim trase hard uważam, że byłem wtedy w szcycie formy i wjeździłem się tak w dzika jak w żaden inne moto, mogłem nim robić wszystko. Przy 120 potrafiłem na stojąco poderwać go na koło, mogłem zapierdalać w lesie (po suchym) jak na lekkim sprzęcie, po zamontowaniu szosówek schodziłem na kolano, łoiłem dupy plastikom. Aż pewnego dnia z za winkla w lesie wyleciał mi leśniczy vitarą i tylko fartem nie poleciałem na czołówkę. Połamałem kolano, przeszczep kości itp. Po tym mam jakąś blokadę, boje się już tak rznąć. Dlatego decyzja o zakupie CRF. Choć dwa tyg przed zakupem już prawie kupiłem 990r, ale właściciel się rozmyślił, nie dziwie się w sumie, bo z tak wyjątkowym sprzętem ciężko się rozstać. Na razie zrobiłem dopiero 1000km na CRF potrzebuje jeszcze ze 2-3tyś. żeby się wjeździć i wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. " http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=28733&page=18 Wydaje mi się że jestem obiektywny.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
![]() |
![]() |