08.06.2020, 19:12 | #1 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
Biesy, Podlasie i Mazury czyli jak (nie)pojechałem na Bałkany.
Nawet w najodważniejszych snach/koszmarach nie widziałem takich rzeczy. Przez coś, czego nie widać gołym okiem (może dlatego nie widziałem?) z mojego 2-tygodniowego wyjazdu na Bałkany zrobił się "pół-wyjazd" choć zakończenie...
No ale zakończenie jest po początku i rozwinięciu więc jako iż początek mam za sobą, przejdę do rozwinięcia. Sobota 30.05.2020 Spakowany, podekscytowany (trochę) - czekam na niedzielę, bo pogoda w sobotę do doopy... Niedziela 31.05.2020 Wstaję rano - pogoda...na prawdę chciało mi się wyć. Czułem się jak dziecko, któremu obiecało się za zrobienie lekcji wycieczkę na ulubione atrakcyjne atrakcje i jak to dziecko już odrobiło wszystko, co mogło - i nawet więcej - ktoś powiedział - "żartowałem - i co mi zrobisz" Nawet nie wiedziałem jeszcze, że pogoda to mały Pikuś w porównaniu do tego, co miało mnie jeszcze wtedy spotkać... W każdym razie śledzę wszelkie kanały z prognozami pogody, patrzę na ołowiane chmury takim wzrokiem, że...no i chyba ten qrewsko wqrwiony wzrok przepędził na chwilę chmury i dał mi okienko startowe Jest późno i miałem lecieć na południe ale jako iż pogoda jest na północy, szybka decyzja - lecę na północ z namiotem i innym majdanem, który jest już na motocyklu zresztą Wyjechałem o 14.00 a o 18.00...już byłem w domu jakieś 150 km od domu przy wyprzedzaniu na 5 i przy około 100 km/h sprzęgło postanowiło, że nie uja, nie jedzie ze mną... Nawet nie wiedziałem, że znam takie przekleństwa...wróciłem po konsultacji z Kubą (telefonicznej) i postanowiłem po jego namowach jednak się nie poddać, tylko zamawiać części i wykorzystać tyle z urlopu, ile mi zostanie. Tak zrobiłem - w niedzielę jeszcze zamówiłem tarczki i sprężynki (pomierzyłem - nic nie trzymało już wymiarów), upewniłem się, że części wyślą w poniedziałek i...się lekko (no dobra, trochę mocniej) znieczuliłem Poniedziałek 01.06.2020 Dowiedziałem się, dlaczego sprzęgło nie pozwoliło mi pojechać - to był genialny Dzień dziecka Wtorek 02.06.2020 Godzina 9.34 - KURIER! JEST! Lecę do garażu, myślę sobie, że góra 3h (łącznie z leżakowaniem godzinnym tarczek w oleju), złoże i na koń! Ni chu chu - złożyłem o 16.00 - i nauczka, nie róbcie tego szybko 6 razy, tak jak ja - zróbcie to raz, dokładnie i wolno - ten ostatni, dokładny i wolny raz, kiedy składałem sprzęgło trwał 40 minut No więc jadę jutro - ale za to w Bieszczady Kuba Astr - dzięki raz jeszcze, chłopaki z Grupy LC8 - dzięki raz jeszcze Środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela - nie będę pisał, wstawię zdjęcia Puenta: Wszystko jest po coś tylko czasem wiemy później niż chcemy, po co to wszystko jest |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Podlasie i Mazury - WiR na długich i krętych jeziorach rynnowych 2020 by Śluza FILM | sluza | Polska | 40 | 17.05.2020 20:14 |
Podlasie, Mazury, Suwalszczyzna 2018 | sluza | Polska | 13 | 29.05.2018 16:12 |
Przez Podlasie na Mazury - tydzień w Offroadzie | dżony | Polska | 25 | 03.04.2018 22:09 |
Mazury - Podlasie 29-06-2015 | marekw | Umawianie i propozycje wyjazdów | 9 | 28.06.2015 22:48 |
Mazury, Suwalszczyzna, Podlasie - co zobaczyć? | balczezzz | Przygotowania do wyjazdów | 16 | 15.06.2013 17:25 |