Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 04.08.2020, 20:43   #11
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,131
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 1 dzień 18 godz 19 min 42 s
Domyślnie

Ranek wita nas pogodą pod psem. Siąpi, chłodnawo i ponuro. Ja niestety jak się obudzę to dalej już usnąć ciężko więc wyłażę z namiotu zaintrygowany zwiększonym ruchem samochodów wokół. Marta postanawia jeszcze pospać.Z aut wysypują się tubylcy i lecą w las z koszykami. Zgadnąć za czym wcale nietrudno więc i ja idę zobaczyć co tam ściółka oferuje w tych rejonach.Las różni się od tych które mam wkoło komina. W zasadzie cały pokryty jest mchem, zielony i piękny. Widzę z daleko samotnego lokalesa z wiaderkiem i zmierzam ku niemu obczaić co tam ma nazbierane. Już z dala dostrzegam żółte grzybki więc kurki.U nas kurek niewiele a jak są to rosną na piaskach wśród drzew iglastych. Tutaj jest inaczej..Kurki kryją się w zielonych.mchach i jest ich dość sporo. Zbieram trochę na śniadanie i wracam na bazę. Przy okazji dostrzegam na moście że zacznie się trudniejszy , zwałkowy odcinek rzeki..Wracając spotykam jednego. z wczoraj przybyłych kajakarzy. Wygląda na mocno skacowanego i tak chyba jest. Leżakuje z książką pod tą wiatą która nie puszcza wody. Pod drugą suszą się ciuchy.Marta już wstała i zabieramy.się za śniadanie.
Pogoda też się znacznie poprawiła. Wyszło słonko więc wykorzystuję je żeby wysuszyć kajak.
Po śniadaniu, dosuszamy.resztę betów, pakujemy kajak i znów na wodę..
Od razu po starcie mamy most a za za nim dość upierdliwa przenoska. Od razu widać że będzie ciężko. Rzeka zawalona drzewami, część leży tuż pod wodą tak że nawet nie marszczy powierzchni i można stanąć bocurem.i złapać wody co też kilka razy nam się udaje. W zasadzie to mnie bo wodę łapałem tylko ja na tyle.
Prenoski jedna za drugą pojawiają się co jakiś czas.Z reguły błotniste ale dzięki temu lżej targać kajak niż po trawie.


Na przemian pojawiają się bardzo ładne piaszczyste skarpy to znów fragmenty zwałkowe i otwarte przestrzenie.


Skarpy zwiedzamy bo widok na zakola z nich jest fantastyczny. Podwodne glony pięknie wyglądają w świetle słońca.







Dodać trzeba że ten odcinek od biwaku Mnich do kolejnej stanicy o nazwie Kawka jest bardzo urozmaicony, dziki i w większości leci po takich zadupiach że nie mamy żadnego kontaktu z cywilizacją. Zasięgu tela też czasem brakuje.
Cała przeprawa do Kawki zajmuje nam kilka godzin. Kolejny odcinek to na dystansie bodaj 7 km mamy 3 elektrownie wodne z przenoskami. Nasz gospodarz powiedział że spokojnie możemy ten odcinek ominąć bo o ile 2 pierwsze elektrownie są spoko do przeniesienia po kilkadziesiąt metrów to ostatnia elektrownia w Kępicach to już pół kilometra przenoski do tego wcale nie brzegiem tylko po betonie jakimś osiedlem. Nie wiem nie weryfikowałem.bo ustaliliśmy że jak wylądujemy w Kawce i pojawi się transport to korzystamy. Jak transportu nie będzie to atakujemy.
Koleś z przyczepą pojawił się w ciągu 5 minut od przybycia do Kawki więc ten sektor ominęliśmy w taki sposób że kierowca zawiózł nas nad Jezioro Obłęskiedo ośrodka Sobótka, tutaj.https://www.google.com/maps/place/Wa...9!4d16.9183713.
To nienajgorszy.pomysł załadowanym kajakiem , gdyż z jeziora wypływa strumyk którym możemy transferować się z powrotem na rzekę. Ta opcja nam odpowiadała..
Sam ośrodek jest w remoncie ale może coś z tego będzie. Jest pole namiotowe, domki, stołówka, kąpielisko a nawet sauna więc potencjał jest. Niestety jest coś jeszcze.
.

Od razu mi się przypomniały ruskie zarośla. Ale po głębszej analizie okazało się że to coś nie gryzie. Owady wyglądające jak komary okazały się niegroźne. Nie wiem czy tresowane czy co ale w każdym razie bezzębne.
Kajak na osuszacz i odpalamy ogień.




Dzionek kończymy po podlasku albo dokładniej łomżyńsku .







..
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wyrobisko 2020 24.04-26.04.2020 ŁysyDLE Imprezy forum AT i zloty ogólne 35 27.04.2020 20:41
Delta Dunaju kajakiem - jak to ogarnąć? Poncki Przygotowania do wyjazdów 18 07.01.2020 23:11
Piotr Kuryło płynie kajakiem Wisłą.... graphia Kwestie różne, ale podróżne. 47 04.08.2013 12:50
Kajakiem do raju - Baleary 2010 Zazigi Trochę dalej 58 11.02.2011 22:45


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:29.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.