|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
19.08.2020, 22:42 | #21 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Bialystok I Akalice
Posty: 1,729
Motocykl: AT RD07a; XR600R
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 11 godz 31 min 26 s
|
Dzień 12
Dzień 12
Zaczęło się od mocnego akcentu, od postanowienia dziewczyn, że cały dzień spędzą bez komórek. Jeszcze tylko z ranka „zrobiły dzień”, i komóreczki przepadły w czeluściach jaskółek (czyli szafek na jachcie). Dały radę, dzięki temu udało mi się zrobić historyczne zdjęcie pogrążonych w lekturze. Niby błaha sprawa, ale miło było popatrzeć, że jednak potrafią skupić się i czytać, rozmawiać ze sobą, opowiadać historie, śmiać, jednym słowem jeszcze nie przepadły lektura.jpg Opuszczamy wysepkę, ale musimy zrobić jeszcze zakupy, zatem cofam się głębiej w kanał i cumuję pod mostem (nie tym z drogą 519, tylko tym przy ulicy Zamkowej), skąd będzie najbliżej do Orlenu po paliwo i do sklepu w Małdytach. Pod mostem ktoś nawet przygotował kładkę i opony do wygodnego cumowania. Zatowarowani ruszamy niespiesznie dalej, z powrotem na Rudą Wodę. Ruda Woda jest chyba traktowana przez żeglarzy tylko jako tranzyt. Widać wiele fajnych miejscówek, niestety są zamknięte trzcinami. Na Mazurach fajne miejsca były wydzierane trzcinom, aby uzyskać do nich dostęp. Tu tego brakuje. Przede wszystkim brakuje tu żeglarzy. Dziś chcę wpłynąć na jezioro Bartężek. Prowadzi na nie kanał z Rudej Wody, który w moim przewodniku był opisany jako „zaniedbany, przy niskim stanie wody niedostępny nawet dla łodzi z zaburtowym silnikiem, które zawadzają śrubami o dno”. Zależy mi, żeby wpłynąć na to jezioro, więc podejmuję wyzwanie. Gdy podpływam do wejścia, ukazuje się nam tablica informująca o tym, że kanał został w ramach jakichś dofinansowań udrożniony. No i dobrze. Korony starych drzew splatają się nad wodą, tworząc szczególny klimat i nastrój tego miejsca. Bartężek kanał.jpg Z gałęzi przed dziobem co i raz umyka zimorodek, przysiada kilkanaście metrów dalej na gałęzi i jakby na nas czeka, jak jakiś przewodnik. Dopływamy do niego i sytuacja się powtarza. Choć krótki, to całkiem kręty kanał z lasem bukowym na jego brzegu robi na mnie niesamowite wrażenie. Trzeba być czujnym, bo tu i ówdzie pod wodą są potopione pniaki po zwałkach. Bartężek kanał 2.jpg Ktoś miał fantazję, żeby połączyć te jeziora, ale mało kto ma fantazję, żeby tutaj pływać. Bartężek wyjście.jpg Wychodzimy na Bartężek i pierwsza rzecz, która zwraca naszą uwagę to wyspa kormoranów. Bartężek wyspa kormoranów.jpg Wyspa w sumie stracona, ponieważ destrukcyjny charakter gówna kormoranów skutecznie, niczym Roundap, zabija wszelką roślinność. Ale z przewodnika dowiaduję się, że jeszcze przed kormoranami, na tej niegdyś ładnej wyspie rzadko biwakowano dłużej niż jedną noc ze względu na agresywny charakter żyjących tu mrówek. Teraz to już wyspa kormoranów, zupełnie taka, jak na jeziorze Dobskim na Mazurach, z tą różnicą, że tam Dobskie jest rezerwatem i jest zamknięty ruch dla łodzi z silnikami, a tu nie ma rezerwatu i jesteśmy łodzią z silnikiem. Jesteśmy JEDYNĄ łodzią na jeziorze. Wypuszczam w powietrze drona i oczom nie wierzę. Jak okiem sięgnąć, całe jezioro do nas należy. Bartężek 1.jpg Bartężek 2.jpg Nie wiem co jest nie tak. Te jeziora są nieprawdopodobnie puste. Owszem, linia brzegowa zarówno Rudej Wody jak i Bartężka jest niedostępna, ale tak kiedyś musiało być też na Mazurach, bo te miejsca, dostęp do brzegu trzeba nieco wydrzeć dzikiej przyrodzie. Zaczynając od Jezioraka, przez Ilińsk, Rudą Wodę i Bartężek, mamy świetną sieć wodną. Co prawda infrastruktura najlepiej jest rozwinięta praktycznie tylko na Jezioraku, bo dalej to niemal pustkowie. Na pływaniu po tych akwenach można skończyć, nawet nie trzeba się pchać na Elbląg, chociaż warto. Przecież po przekopie Mierzei Wiślanej otworzy się droga na Hel, Jastarnię itd. Doprawdy, jeśli męczy kogoś sezon wysoki na Mazurach i nie wymaga stałego dostępu do prądu i sanitariatów to powinien tu przyjechać. Wpływamy w labirynt wysepek i nenufarów, wspomagam się dronem, widzę z góry jak mam płynąć, czy nie brnę w ślepe zaułki zamknięte wodorostami. Bartężek 3.jpg Bartężek 4.jpg Brzegi są rzeczywiście mocno niedostępne i z trudem znajdujemy miejsce na nocleg na wyspie, ale te jest po prostu wyjątkowe. Bartężek 6.jpg Bartężek 7.jpg Wita nas kartka "Korzystaj, ale zostaw po sobie porządek". korzystaj.jpg Na wysepce stoi szałas, a w nim: grill, węgiel, pieńki do siedzenia i poduchy, żeby pieńki w dupę nie piły, zabawki dla dzieci, prowizoryczne stoliki. Szałąs11.jpg szałas 2.jpg Szałas.jpg Rozpalam ognisko, ale wkrótce nadchodzi potężna ulewa i przegania mnie na łódkę. Jak ustanie, znowu rozpalam. ognisko.jpg Wysepka jest opanowana przez myszy, które w nocy po cumie zawędrowały nam na łódkę. Pozostawione przy ognisku pianki zostały wyjedzone do cna. Jest pięknie. Bartężek 9.jpg I jeszcze ten zachód słońca po ulewie i snujące się po jeziorze ciepłe opary... Bartężek 8.jpg |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Warmia i Mazury - WiR na krzyżackim szlaku 2020 by Śluza FILM | sluza | Polska | 13 | 26.06.2020 12:12 |
Podlasie i Mazury - WiR na długich i krętych jeziorach rynnowych 2020 by Śluza FILM | sluza | Polska | 40 | 17.05.2020 20:14 |
Na XRV przez Słowację, Węgry, TET Serbia, TET BiH i przez Chorwację. | RonDell | Umawianie i propozycje wyjazdów | 39 | 18.10.2019 17:00 |
Śródziemnomorska pętla | Wójcik | Umawianie i propozycje wyjazdów | 16 | 29.04.2010 10:16 |