Chemia w postaci Mugga czy Permentyny ok, lecz jak z ich stosowaniem u dzieciaków tych młodszych?
Na Muggę się nie zdecydowałem z racji jej silnej toksyczności.
Za to od 2ch lat stosujemy, może nie opaski ale breloczki TickLess-y i problem Kleszczy, nimf jakby zmalał, wcześniej, przed tymi breloczkammi po każdym prawie spacerze zdejmowaliśmu z po kilka szt. teraz zdecydowanie mniej- a na pewno nie ma kleszczy "wgryzionych" w ciało.
Sporo chodzimy w terenie rodzinnie i się zastanawiam nad impregnacją ubrań tą Permentyną.
Zobaczę może jedno i drugie