@matjas
Mam papiery, ale... no bo było to tak: Cezetę kupiłem od córek pierwszego właściciela który zmarł. Mam dowód rejestracyjny, jeszcze taki z lat 70., papiery z polmozbytu, no wszystko. I umowę kupna z tymi paniami wraz z KSERO wypisu z sądu że przyjmują po nim spadek.
No właśnie. KSERO. A wydział komunikacji ma xero w dupie i chce notarialny odpis tego, albo oryginał.
Kontaktu ze sprzedającymi nie mam. Czasu minęło sporo, napisałem list z prośbą o kontakt - zero odpowiedzi. No może i dom sprzedały, chuj wie. A może myślą że ja chce matura zwrócić
Kiedyś przy okazji zapytałem o to jakiegoś adwokata, to mi powiedział że nie ma chuja żebym ja z sądu wyciągnął jakiś odpis z tego, przecież nie jestem stroną i nic mi do tego.