|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
27.06.2022, 23:55 | #35 |
Zarejestrowany: Dec 2018
Posty: 147
Przebieg: Rosnący
Online: 2 dni 23 godz 59 min 27 s
|
Temat trochę ucichł, więc pozwolę sobie pociągnąć trochę za dżonego...
Wyjechaliśmy z Ingi w miarę sprawnie i pożegnaliśmy się z naszą gospodynią i Saszką. Dalsza droga to już bajka... Mosty stały tam gdzie trzeba... I nawet przejezdne były... Choć czasem jeszcze przyszło zamoczyć łożyska, nie było już takich dramatów. Byliśmy wszak blisko cywilizacji. Do miasta było jedyne 70km Na trasie trafiliśmy na nieczynne lotnisko zapasowe... A gdy zjechaliśmy do federalki nawet spotkaliśmy Polaków... Murmańsk czekał nas już za kilkoma zakrętami, czyli jakieś 150km. Żebyśmy więc nie spoczęli na laurach dżony oznajmił nam, że w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu... Oczywiście przed wyjazdem sprawdzał napęd, ale ten tak jakoś szybko się wyszpilił No nic... Lecimy na Murmańsk i tam może coś wykombinujemy... Jest piątek wieczór, ale co nam tam... Lecimy wprost do miejscowych bikerów... MURMAN RIDERS. Obok klubu jest warsztat i sklep. Spośród wielu imprez które przetoczyły się ten clubhouse zastanawiał mnie ten... SIBIRSKI SAMOGON O ile przymiotnik sybirski nie wzbudzał większych problemów i dywagacji o tyle rzeczownik był zastanawiający... Czy etymologia jego była związana z gonieniem, czy pędzeniem... A jeżeli pa ruski to to samo Nie mniej jednak w tym czasie dżony zmieniał napęd... Wygrzebał tam ze "złomowiska" łańcuch zwany cepem który okazał się być w lepszym stanie jak Jego. A ponieważ mógł go sobie wybrać za darmo, toteż się nie wahał. Niestety zębatek zwanych zwiozdeczkami dla jego DR nie było . Można by zamówić, ale to w Petersburgu zwanym piterem. W pn by wysłali (a przypomnę że jest pt), to gdzieś w środę powinien być . W tym czasie ja wyskoczyłem do miejscowego swiaczennika. Było info, że to Polak. I okazało się, ze owszem, ale kilka lat wcześniej. Teraz jest to Ruski, ale jakoś tak udało nam się dogadać... Zaoferował nam możliwość przenocowania w salce... Dostali my tam Wi-Fi, to co poniektórzy przypomnieli swoim kobitom, że jeszcze są... No dobra, było odwrotnie, kobiety dopytały gdzie oni są/włóczą się Niemniej jednak z całej sytuacji wyłaniał się nieciekawy widok... Może i jesteśmy w Murmańsku, ale z takim napędem nie ma co się porywać na Teriberkę, Rybacki, odwiert SG3, Rewdę, Nikiel i w ogóle Bo inaczej jak wrócimy do Pitera i pod lawetę na Estonię W prawdzie Grigorij podsunął pewien pomysł, jednak przy kolacji jakoś nie został podjęty, ani sprawdzony... Na następny dzień obudziłem się pierwszy i postanowiłem zrobić w tym temacie research. Był net to można było zaszaleć z Googlem... Z grubsza pomysł opierał się na wynajmie samochodu. Pojechaliśmy więc pod z góry upatrzony adres z zapytaniem o wynajem. - Dostaliśmy pytanie, czy już coś zarezerwowaliśmy. My na to, że nie... -No to może rezerwacja była przez internet? My dalej w zaparte, że nie... Z partyzanta jesteśmy, tak ad hoc. -No to nie mają nic dla nas... Festiwal w Teriberce jest i wszystko wynajęte... Wyszliśmy z tego biura z dżonym, ale nie uciekaliśmy nigdzie dalej... Zawiesiliśmy się. Mówimy chłopakom, że nic nie ma... Że to koniec... I stoimy tam jeszcze chwilę jak rozbitki... Ale chłopaki z wypożyczalni spoglądają na nas przez okno swojego baraku. Po jakiejś chwili jeden wychodzi i pyta... -Który samochód? My że pastylka... -Na ile dni My że spokojnie na 2... Krzyknął nam cenę... To było jakoś 180pln za dobę... Podziel to na 4. Czyli bierzemy Niech nam, nawet pali 20l/100km to jak podzielisz na 4 to wyjdzie tyle co byśmy jechali na motocyklach. A w to nie trzeba lać kulturalnej 95, wystarczy cokolwiek I tak oto wynajmujemy na 2 dni naszego partybusa... Zostaniesz na zawsze w moim serduszku |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
OdjazdoWE wakacjE samolotoWE COVIDoWe kto wiE, kto wiE? (czyli rymowane wakacje 2021) | wojtekk | Kwestie różne, ale podróżne. | 11 | 07.04.2021 10:32 |
Północ Rosji (Kolski i nie tylko) | herni | Umawianie i propozycje wyjazdów | 31 | 24.06.2016 21:59 |
Wyprawa motocyklowa po Afryce zachodniej „Przez Wagadugu” – Spotkanie 23 Kwietnia 2015 | pekos1988 | Trochę dalej | 0 | 20.04.2015 21:32 |