|
Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
19.11.2024, 09:48 | #26 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,642
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 12 godz 7 min 16 s
|
Boldun. Dziękuję za nowe spojrzenie na starą historię. Wrócę do niej na koniec wypowiedzi.
Listopad to u nas tradycyjne wspomnienia zmarłych. Już nie piszę -w naszym Kościele . Od poszukiwań miejsca na ustawienie pomnika Pityńskiego, zakazu odprawienia mszy na poświęceniu kamienia węgielnego pod ten pomnik, zeszłorocznego blamażu z pojednaniem PL-UA na grobach Pomordowanych (Ołyka, Parośla), braku biskupów na poświęceniu pomnika w Domostawie, zakaz wypowiedzi dla ks. Moskala na pogrzebie Pityńskiego, aż do wczorajszego zakazu biskupa lubelskiego na umieszczenie tablicy pomordowanym, Wołyńskim Dzieciom- widać jawną niechęć władz kościelnych do tematu ukraińskiego ludobójstwa. Trwa jakiś matrix, którego pojąć się nie da. Wspominany w tym wątku Janusz Horoszkiewicz, który upamiętnił krzyżami 50 wymordowanych polskich wiosek z okolicy Stepania, który wszystkie te krzyże postawił legalnie, w porozumieniu dzisiejszych władz lokalnych i cerkwi prawosławnej święcącej każde miejsce i każdy krzyż apeluje , że ta cerkiew jest dziś prześladowana- odebrano jej świątynie,na bruk wyrzucono jej kapłanów, którzy nie chcą uznać nowego Prawosławnego Kościoła Ukrainy. Ludzie modlą się przed zamkniętą cerkwią.Przywołuje kapłanów z imienia i nazwiska, jako oddanych sprawie upamiętnienia ofiar ukraińskiego ludobójstwa. Taki paradoks, bo nie ma dla nich alternatywy, by pozostać w kościele, do jakiego należeli od dziecka, kościoła ich rodziców i dziadków. Ten jest zdelegalizowany jako moskiewski, a oni zostali wrogami UA jako moskale, mimo chlubnych, ukraińskich życiorysów. To mocne upolitycznienie interesuje mnie w kontekście konkretnych upamiętnień Janusza Horoszkiewicza. Na ziemi przodków nie był ponad 5 lat i nie wierzy w zmiany, jakie tam zaszły, nawet w najodleglejszych zakątkach Wołynia. Jego gorzkie słowa budzą niepokój ale i zastanawiają. W nowych cerkwiach (Weryń) powstają freski z wyobrażeniem apostołów z głowami dowódców UPA. Kolejny matrix. zaduszki.jpg isak.jpg Miałem przyjemność uczestniczyć w kolejnej edycji Zaduszek Wołyńskich. To spotkanie Kresowiaków i miłośników Kresów wspominające i upamiętniające niewinne Ofiary chorych nacjonalizmów. Miejscem był warszawski Dom Polonii. W tym roku było podkreślone znaczenie realizacji pomnika Rzeź Wołyńska. Mimo braku pomocy władz państwowych i kościelnych, dzięki uporowi darczyńców i ludzi dobrej woli zebranych w komitet budowy pomnik znalazł stałe miejsce. walcz.jpg O roli Mistrza Pityńskiego, księdza Isakowicza Zaleskiego, czy wójta Zbigniewa Walczaka będzie jeszcze głośno nie raz. Ten ostatni opowiadał o interesujących szczegółach inwestycji, w tym o próbie zmiękczenia wymowy pomnika przez IPN i próbie ograniczenia tzw. oddziaływania medialnego, mimo ciągłych rzesz Polaków składających tam kwiaty i kłaniającym się bezimiennym, niepochowanym Ofiarom. srok.jpg Gościem honorowym był Stanisław Srokowski, bezpośredni świadek, autor scenariusza filmu Wołyń, autor poezji i prozy związanej z ukraińskim ludobójstwem. Za każdym razem, jego świadectwo rodzinnego dramatu z czasów mordów na Polakach wzrusza i zatrzymuje w miejscu. Z dwa, trzy miesiące obiecał ukazanie się drugiej książki o zagładzie Huty Pieniackiej. Postawa przed Mistrzem może być tylko jedna: hołd.jpg kołt.jpg Nie zawiodłem się na autorskiej prezentacji Krzysztofa Kołtuna z Chełma, a właściwie korzeniami z okolic Lubomla za Bugiem. „Zakopana Polska za Bugiem” to wymowny tytuł najnowszej książki. W swojej poezji pisze: „Pamięć o Ojczyźnie- Wołyniu nasila się w obliczu każdych świąt. W oktawie Dni Zadusznych - za duszami przodków, po zaoranych drogach ZAKOPANEJ POLSKI ZA BUGIEM -wędruję i rzadko wracam na noc” Nie ukrywam, że odnajduję w niej swoją własną wołyńską wędrówkę, swój sposób postrzegania i przeżywania. A osobista rozmowa z autorem o jej meandrach i ukrytych miejscach tylko zachęca, by zostawić gdzieś tam swój motocyklowy ślad. Dobrze, że Renant systematycznie dzwoni i plany nabierają realiów. Tak, to nasz skromny sposób na pamięć. Nowe pozycje na półce książki.jpg Boldun, na Twoje wspomnienie bohaterskiego Lwowa mam dziś jedną odpowiedź. "Lwów jest w nas". Ja, jako przygłuchy stolarz słyszałem "nasz". Z dedykacją dla Ciebie, fragment części artystycznej Wołyńskich Zaduszek 2024 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
4 slot Huta Pieniacka | piotrekk | Umawianie i propozycje wyjazdów | 5 | 20.09.2013 20:44 |
Huta Pieniacka | Barył | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 04.08.2011 10:53 |
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. | Ciapek | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 4 | 17.08.2009 14:13 |
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy | JuIo | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 4 | 28.07.2009 00:13 |
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 | vostock | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 7 | 23.07.2009 13:06 |