Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne

Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16.07.2023, 20:21   #1
renant
 
renant's Avatar


Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Zgierz
Posty: 196
Motocykl: była AT jest TA
Przebieg: rośnie
renant jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 21 godz 9 min 49 s
Domyślnie

Był szczytny cel, była super ekipa, a piasek i błoto wspaniałym przerywnikiem. Wróciłem zmęczony ale bardzo zadowolony. W głowie mam dużo emocji związanych z odwiedzonymi miejscami, wieczornymi pogaduchami przy ognisku oraz jazdą po bezdrożach Kresów Wschodnich. Dziękuję Tomkowi i całej ekipie. Wyjazd bardzo udany i owocny.
renant jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.07.2023, 20:34   #2
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,709
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 25 min 49 s
Domyślnie

Zbyszek. Nowatorskie malowanie Twojego Transalpa w ECO GREEN idealnie przypasowało do tej naszej zielonej ukrainy!

tran.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.07.2023, 13:51   #3
renant
 
renant's Avatar


Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Zgierz
Posty: 196
Motocykl: była AT jest TA
Przebieg: rośnie
renant jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 21 godz 9 min 49 s
Domyślnie

Pełen kamuflaż. Fajne ujęcie.
Wyglądał jak krowa, więc się schował w krzaki ze wstydu.
renant jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.07.2023, 01:00   #4
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,783
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 9 miesiące 3 tygodni 3 dni 13 godz 29 min 32 s
Domyślnie

ATomku, w tym roku nie dałem rady bo zaprawę musiałem bełtac i kłodę ciąć. Ale w następnym będzie dach i nie będzie ciśnienia. Czy takowa wycieczka jest planowana? Bardzo chciałbym pojechać w te miejsca, mimo że nikogo stamtąd nie mam. Zaapale świeczkę na grobach tych którzy zbudowali dom, Rodzinę i chcieli żyć, ale mieli nieodpowiednia narodowość.

Da radę na turancach? I olej Agipa 10w40?
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.07.2023, 02:34   #5
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,709
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 25 min 49 s
Domyślnie

TRUD WZMAGA DOZNANIA U CELU

Fazik, właśnie z takich raiderów składała się nasza ekipa. Oddolna inicjatywa wypływająca z wrażliwego serca, współczucia i potrzeby bycia tam realnie. Niby można i samemu, ale zauważam potrzebę integracji. Coś jak Podlasie razem z Rajdem Podlaskim.

raf.jpg goń.jpg

majo.jpg renant.jpg

jacek.jpg suhy.jpg

droga.jpg

Tym różnimy się od innych grup motocyklowych, że z racji temperamentu i posiadania motocykli z zacięciem terenowym, my docieramy tam bezdrożami, polami i lasami w myśl: trud wzmaga doznania u celu.
Z racji noclegów w namiotach nad rzeczką, czy jeziorem. nie tracimy kontaktu ze zdobytą raz okolicą, widząc podobnie jak dawni mieszkańcy nieistniejących już polskich wsi, skąd wschodzi i gdzie zachodzi słonce, czy dokąd prowadzi droga wijąca się wśród pól.

kość.jpg

Np w Kisielinie. Dotarliśmy tam wraz z zachodzącym słońcem tak, jak to zwykle się wraca do domu; kupiliśmy picie i jedzenie w wiejskim sklepie, rozstawiliśmy namioty i rozpaliliśmy ognisko nad jeziorem… wzrok ślizgał się po jeziorze i zatrzymywał się na nadal dostojnej, sylwetce kościoła majaczącego po jego drugiej stronie. Zwyczajna kolacja, kąpiel, piwo… O tragedii w tymże kościele miało być opowiedziane dopiero nazajutrz.

sklep.jpg

krowy.jpg

pani.jpg


Z tym sklepem, to nawet było tak, że zapomniałem się o różnicy czasowej i kiedy dojechaliśmy do Kisielina, był już dawno zamknięty, a ludzie zajęci spędzeniem z pastwisk bydła i wieczornym obrządkiem.
Całe popołudnie spędziliśmy na drogach polnych i leśnych, gdzie wyczerpaliśmy zapasy. Wieczorne piwo było całkowicie zasłużone, co kto jak kto, ale Ty to doskonale rozumiesz. A na sklepie sztaba!
Ale wystarczyło zagadać w grupie kobiet, zażartować i już miła pani truchtała do chałupy po klucze od wielkiej kłódki.
Widzisz różnicę? Normalność!
Jutro 11 lipca! Będą nas z rana w kościele rezać, ale to dopiero jutro!
Dziś jest dziś!

ogn.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.07.2023, 09:06   #6
dawid8210
 
dawid8210's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,892
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
dawid8210 jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 dni 1 godz 33 min 32 s
Domyślnie

Też bym się chętnie dołączył w przyszłym...
dawid8210 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.07.2023, 11:48   #7
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,709
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 25 min 49 s
Domyślnie

Dawid,ja też


zagon.jpg

Zbyszek prawie jak KOSSAK. akwarela ZAGOŃCZYCY
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.07.2023, 19:17   #8
renant
 
renant's Avatar


Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Zgierz
Posty: 196
Motocykl: była AT jest TA
Przebieg: rośnie
renant jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 21 godz 9 min 49 s
Domyślnie

Światło zachodzącego słońca, pofałdowany krajobraz i te podwójne ślepia Afric wyłaniające się z tabunu kurzu spowodowały, że nie mogłem się powstrzymać. Szkoda, że nie jest w ruchu, bo kurz opadł. Może nadało by się do kalendarza?
renant jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2023, 23:16   #9
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,709
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 19 godz 25 min 49 s
Domyślnie

Kurz towarzyszył nam przez wszystkie dni wyjazdu. Część dróg znałem z zimy, wiosny czy jesieni i wiem, że po krótkim deszczu byłyby dla nas niedostępne, o czym zresztą mogliśmy się przekonać ostatniego dnia, już na powrocie. Tak, pogoda była dla nas idealna; częściowe zachmurzenie dawało ulgę. Dziwiłem się, ale każdej nocy koledzy budzili się zmarznięci.
Obfita rosa powodowała, że pakowaliśmy się dość późno. Zresztą czas wyjazdu miał być był dla nas wypoczynkiem. Plan ambitnie zakładał więcej, ale przecież i tak cały dzień spędzaliśmy w siodle. Byłem nastawiony na unikanie asfaltu i tym razem pięknie się to udawało. Zdarzało się pięknie pobłądzić.
Zachęcały zadowolone miny współtowarzyszy i jazda zwartą grupą. Znałem z praktyki preferencje jazdy terenem każdego z kolegów i cieszyłem się każdym skrótem


skrót.jpg

To wcześniejsze porównanie do innych grup motocyklowych wzięło się stąd, że w tym samym czasie nasze drogi przecinały się z dwoma różnymi Motocyklowymi Rajdami Wołyńskimi. Z jednym z nich zorganizowanym przez Klub Automobilowy z Lublina i Łucka spotkaliśmy się rozpoczynając naszą trasę, kiedy zdecydowałem, że spotkamy się w Lublinie po Pomnikiem Ofiar Wołynia. Nie wiedziałem, że o tej samej godzinie wyruszy stamtąd wspomniany Rajd Wołyński.
Towarzyszący im ksiądz opowiedział mi o Kresowym pochodzeniu i historii rodziny. Obydwu dziadków zamordowało UPA. Ciotkę zamordowano razem z mężem Ukraińcem; ją za to, że była Polką, jego zaś dlatego, że odmówił zabicia żony Polki...
Znacząco podbiliśmy im frekwencję; nic nas to nie kosztowało a każda idea podtrzymania kresowej pamięci warta nagłośnienia.
Przy ich motocyklach wyglądaliśmy, jak ubodzy krewni: bez okolicznościowych koszulek, wieńców i zniczy...
Dyplomatycznie, odpowiadając kim jesteśmy zaznaczyłem niezależność grupy i to, że uzupełnimy odwiedzane miejsca o te trudniej dostępne

pod pomnikiem woł.jpg

my pod pomnikiem.jpg



W Lublinie dołączyliśmy do Jacka i Gończego, w Horodle czekał nas Majo.
W Zosinie granica poszła niezwykle szybko. Bez wymówek, że ominęliśmy kolejkę, zostaliśmy całą ósemką poproszeni pod szlaban. Z Ukraińcami podobnie. Ominęliśmy wszystkich, znalazłem dla grupy ustronne miejsce i ruszyliśmy po pieczątki.
Taka szybka odprawa dodaje wiatru w żagle, a w zasadzie powoduje, że wiatr z nich nie schodzi na kordonie

geanica.jpg




Do Wołyńskich Ostrówek dojechaliśmy naszym pierwszym ofem na UA. Dopasowywała się kolejność w szyku i tak ustalona trwała już stale.
Ok20km gruntową drogą od Lubomla. To była pierwsza weryfikacja.
Raz trzeba było zawrócić przed błotnistą szeroko rozlaną strugą we wsi. Więcej już nigdy nie cofaliśmy się!

Tak naprawdę, to zdałem sobie sprawę, że to nie była jazda do miejsc- byliśmy na Wołyniu cały dzień wciągając jego atmosferę w każdej chwili

pomnik.jpg

cmentarz.jpg

W Ostrówkach pojawiliśmy się godzinę po wizycie premiera M.
Niestety, pod pomnikiem zastaliśmy już wywrócone wieńce i znicze.
Zwróciłem też uwagę na szeroką, szarfę opasującą pomnik w nietypowy sposób. Po prostu wstydliwie zasłaniała miejsce po zerwanym z polskiego godła orle. Pomnik jest legalny, prawnie chroniony, Ukraińcy naszymi braćmi a Ukraina to stara państwowość i wysokiej kultury cywilizacja.
Cóż, wiatru żadnego nie było, więc pewnie to jakieś zwierzęta...

dół śmierci 2.jpg

W tym roku, w miejscu byłej wsi nie rosła kukurydza i widoczne było miejsce zakopania zamordowanych maczugami, podstępnie, mężczyzn z Ostrówek. Wtedy już zapobiegliwie wybrano metody zagłady takie, by przejąć cały dobytek Polaków. Zwykli, biedni ukraińscy chłopi krytykowali, że mordując w domach krwawo znaczy się sprzęty, ubrania a paląc chaty, bezpowrotnie traci się materiał budowlany i cenne sprzęty gospodarskie





wiśnie.jpg

Wiśnie ze swoim słodko-kwaśnym smakiem dominują lipcowe wyjazdy na Wołyń. Wszędobylskie, znaczą miejsca po opuszczonych gospodarstwach. Nikt z ekipy nie pali papierosów i to one wyznaczają czas i miejsce na krótki popas.
Zbyszek korzysta z okazji i przymierza się do Majowej Trójki

zby3.jpg

zby.jpg

po przejażdżce
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2023, 23:23   #10
diego
 
diego's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: prawie Kielce
Posty: 305
Przebieg: znośny
diego jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s
Domyślnie

Bardzo inspirujaca wyprawa. Dziekuje wam za te relacje i że wam się chce!
__________________
The mind commands the body and it obeys. The mind orders itself and meets resistance.
diego jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
4 slot Huta Pieniacka piotrekk Umawianie i propozycje wyjazdów 5 20.09.2013 20:44
Huta Pieniacka Barył Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 04.08.2011 10:53
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. Ciapek Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 17.08.2009 14:13
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy JuIo Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 28.07.2009 00:13
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 vostock Imprezy forum AT i zloty ogólne 7 23.07.2009 13:06


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:59.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.