|
Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
15.02.2014, 16:42 | #1 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
PLASTILAK - spostrzeżenia i malowanie
Jak postanowiłem tak zrobiłem i dzisiaj odwaliłem próbę na malowaniu afryki plastilakiem. Podkreślenia wymaga sformułowanie próbne, ponieważ malowanie było na świeżym powietrzu w dodatku przy wietrze i miało to wpływ na technikę, niemniej efekt jest jak na takie warunki, moim zdaniem, dość zdumiewajacy.
Generalnie - koszt jednej puszki plastilaku to ok 35 zł. I niestety jedna puszka starczy na jeden boczek - zeszła cała pucha i trochę zabrakło (trzeba będzie poprawić niestety). Szybkie obliczenia pozwalają stwierdzić że na całą afrykę trzeba by z 8 puszek, dla bezpieczeństwa 9 a do poprawek jeszcze jedna. Profilaktycznie na jedną krowę kupiłbym 10 puszek. Oczywiście jak ktoś ma pistolet i kompresor to to się inaczej przelicza, ale ja piszę o zwykłych sprajach które nie wymagają wiele finezji. Koszt pomalowania całej afryki powinien się zamknąć w ok. 350 zł zatem. Do malowania oczywiście przyda się zamknięte pomieszczenie w którym trzeba by trochę nasyfić a z racji tego że Szparagowi, Milenie i Hubertowi jak również wam wszystkim zimującym na mińskiej nie chciałem robić niespodzianki na wiosnę, malowałem na świeżym powietrzu na prowizorycznie zorganizowanej płachcie wykonanej z worka po karmie dla psa. Dzięki temu, podkreślam, żadna dżownica ani mrówka nie ucierpiała a wszystkie ekologi mogą spać spokojnie. Ale zaczynamy: Przed sprawa wyglądała tak: Jak widać kolory są masakryczne ale fabrycze Dlatego plastilak - bo jak będę chciał wrócić do oryginalnego malowania, to po prostu ściągnę to wszystko nie uszkadzając nawet fabrycznych naklejek. Ściągamy boczek i odtłuszczamy benzynką: Warstwa nr 1: Warstwa nr 2 i 3 Warstwa nr 8 albo i lepiej Między warstwami czekałem tak koło 10 minut i wydaje mi się że wystarczy. Efekt końcowy (jeszcze mokre): Podsumowanie: plastilak daje radę. Z bliska nie wygląda to tak piknie jak na zdjęciu (narobiłem niechcący zacieków - chciałem za szybko), poza tym trzeba bez wiatru i pyłków to robić, ale powiem tak - jest gicior tak czy inaczej. Ta warstwa pójdzie pewnie w diabły i pomaluję na spokojnie całość jeszcze raz, ale na pytanie czy jest sens - odpowiadam, póki co - jest . I na koniec porównanie - przed i po . Czas roboty - około 2 godzin. Before: After: Jak z trwałością tego czegoś to powiem na jesieni
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ Ostatnio edytowane przez Evvil : 15.02.2014 o 16:45 |
15.02.2014, 22:21 | #2 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: sulechow-londyn
Posty: 277
Motocykl: RD04
Online: 2 tygodni 3 dni 8 godz 15 min 48 s
|
czyli polecasz? warto? ,felgi tez machniesz?
|
16.02.2014, 12:30 | #3 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Czy polecam to się okaże Ale chodzi o to, że wygląda to zaskakująco dobrze i kryje całkiem całkiem. A jeśli jest opcja ściągnięcia wszystkiego na szybko bez naruszania oryginalnych barw wojennych to chyba gites majonez. Tylko oczywiście kwestia ceny.
Po namyśle wczorajszym zamierzam zmienic strategię - plastidip w puszce i pistolet elektryczny. Kosztowo wyjdzie podobnie a pistolet nie będzie pewnie "pluł" tak jak szpraj. Poza tym chyba to gówno w puszczce ma lepsze krycie.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
16.02.2014, 12:42 | #4 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
Pistolet elektryczny niestety też pluje. Kup pneumatyczny i załatw dostęp do kompresora. Albo i kup jakiś mały kompresor, do malowanie tak małych części da radę a przyda się na pewno.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
16.02.2014, 13:06 | #5 |
Łowcy z Łopola
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 29 min 17 s
|
Do plastidipa zalecany jest elektryczny Do penumatyka trzeba założyć sporą dyszę. Ale wydajność z pistoletem jest o wiele wyższa niż spray.
|
16.02.2014, 14:04 | #6 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
No własnie pneumatycznego nie polecają i doczytałem że zdaje się chodzi o zbyt duże ciśnienie.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
16.02.2014, 14:11 | #7 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
Może faktycznie jest dość gęsty czy inny czort. Ale z drugiej strony ciśnienie można regulować, dobrać dyszę. Akurat z tym czymś nie mam doświadczenia ale generalnie wszystko co się da ze spreja psikać pistoletem pneumatycznym wychodzi lepiej.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
16.02.2014, 19:11 | #8 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Na dobrą sprawę nie mam ani tego ani tego. Z dwojga elektryczny pistolet można mieć już za stówkę. No chyba że uda mi się wypożyczyć sprzęciora.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
16.02.2014, 19:17 | #9 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
No ale malowałeś u Huberta. Na pewno mają tam kompresor. A sam pistolet kupisz taniej niż elektryczny. Pomyśl, może to jest opcja.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
16.02.2014, 19:21 | #10 | |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Cytat:
Nawet głupim sprajem na zewnątrz widziałem że tam się na wszystko niesie to ustrojstwo.
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Plastilak - ktoś próbował? | Evvil | Wszystko dla Afryki | 24 | 13.02.2014 22:30 |
Malowanie | Evvil | Owiewki, osłony, szyby, kanapy, zegary i linki | 6 | 10.09.2011 01:05 |
Malowanie chlodnicy | banditos | Układ chlodzenia | 4 | 12.04.2010 22:12 |
Malowanie | bajrasz | Wszystko dla Afryki | 10 | 23.10.2008 10:49 |