|
Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
14.09.2014, 22:18 | #41 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: CIECHANÓW
Posty: 83
Motocykl: KTM 990 ADVENTURE KTM EXC 200
Online: 5 dni 3 godz 25 min 58 s
|
Oczywiście że KTM-990 Adventure na razie bez żadnych awarii
|
16.09.2014, 16:43 | #42 | |
Administrator
|
Cytat:
Tanim kosztem mają miliony testerów bo dodatkowo ci klienci-testerzy płacą za możliwość testowania kupując te badziewiaste pojazdy.
__________________
AT03 |
|
22.09.2014, 20:29 | #43 |
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,497
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 31 min 19 s
|
nie przesadzajcie z tą super niezawodnością staroci, bo jaki model sobie nie przypomnieć to zawsze były jakieś mniejsze lub większe bolączki bolączki, a to, że obecne motocykle teoretycznie mają więcej wpadek to zawdzięczamy prze wszystkim sobie czyli klientom bo
1. motocykl ma mieć dużo mocy i momentu a przy tym mało palić + ekologia (no to ostatnie to może nie do końca wina klienta, ale zatruć się to też nie zdrowo ) efekt -> konieczność ponoszenia stopnia sprężania, skomplikowany system zasilania, dodatkowe przepustnice sterowane elektronicznie zarówno na ssaniu jak i na wylocie spalin itp itd., zmienne długości kanałów ssących i inne czary mary 2. ma mieć małą masę efekt -> maksymalne zmniejszanie przekrojów podzespołów i wystarczy, że trafi się minimalnie nie jednorodny wałek czy coś innego i się urywa, coś pęka itd. itp 3. ma być tani efekt, przenoszenie produkcji podzespołów do CRL a zakup surowców gdzie taniej, produkcję jakiejkolwiek części można zlecić różnym wykonawcom, którzy prawie ustawiają się w kolejce 4. Ludzie, którzy pracują przy projektach to nie są ci sami co 20lat temu, a obecna rotacja jest spora więc o błędy nie trudno 5. Nikomu oprócz klienta nie zależy aby motocykl był bezawaryjny i doskonały i to dosłownie nikomu a już na pewno : producentowi, serwisom, producentom akcesoriów i udoskonaleń, dystrybutorom itd.... sznureczek pijawek na utrzymaniu klienta końcowego jest długi a na końcu z urzędem skarbowym, i trzeba być wyjątkowo naiwnym aby wierzyć, że to przypadek, że padają łożyska dyfra np. po 40-60.000km, gdy tego typu przekładnie robi się już od "niepamiętnych" czasów i to bez kalkulatorów. a obecna gwarancja to fikcja literacka prawie, bo komputery mogą rejestrować praktycznie wszystko, i jak ci coś padnie w silniku, coś pęknie lub szybko się zużycje to powiedzą, że dwa razy silnik był na czerwonym.. 10% czasu spędzał na obrotach blisko czerwonego pola, 15razy leżał, 10 razy jechał na kole, i 3 razy dostał w palnik bez rozgrzewania.. 6. Obecnie klient ma teoretycznie łatwiejszy dostęp do informacji opinii itd... ale to tylko pozornie bo w sieci panuje bełkot informacyjny i tak do końca nie wiadomo kto to pisze, może przedstawiciel lub pracownik marketingu a znaczna część materiałów jest sponsorowana, a znana gazeta x nie napisze źle o marce y bo ta marka to 20% przychodu z reklam no i co wy na to to większej komuny nie było nawet za komuny. Klient jest bardzo sprytnie manipulowany i najlepiej wyrobić opinię, że przebieg 60.000km w motocyku to duży i najlepiej ten co go stać niech kupić już nowy moto w salonie a następni właściciele używki to już pożywka wszystkich. także powodzenia.... a tak z innej beczki - ostatnio spotkałem się już z kilkoma przypadkami motocykli (tzw. świeżo sprowadzone), które były po niewielkich kolizjach i wydawać się mogło, że skoro motocykl jechał do końca to był na pewno sprawny silnik zdrowy i trochę poprawek, wymian i mam sprzęta 3 lata 10000km przebiegu....... i co się okazuje w motocyklu pało coś co powodowało, że naprawa była nie opłacalna więc co się robi niby kraksę .. do tej pory myślałem, że to tylko Polacy mają takie pomysły. Ostatnio edytowane przez mdxmd : 22.09.2014 o 21:27 |
22.09.2014, 21:52 | #44 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,280
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 23 godz 34 min 3 s
|
do pkt. 6.
wlasnie ten test mnie zdziwil, bo w niemieckim pismie nie wygrala Beemka pozatym wszystko sie zgadza
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
23.09.2014, 00:57 | #45 | |
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,497
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 31 min 19 s
|
Cytat:
chodzi o to, że ktoś kto jeździ KTM, czy nawet R1200GS i tak nie przesiądzie się na heblarkę czy innego wynalazka tylko dlatego, że w teście jest na 1 pozycji, bo tych motocykli nie kupuje się na ładne chromy czy szerokość tylnej opony, przyśpieszenie do setki ani z żanego innego powodu właściwego dla całej maści chopperów, naked'ów, itd.... przeznacze tych motocykli jest inne więc co ma dać takie porównanie? a nawet jak ta crosstourer jest 10x mniej awaryjna to co z tego ? i tak nikt tym nie będzie się wściekał w terenie a ja gdybym miał to kupić zamiast endurasa to już wolałbym FJR, czy ST1300 przynajmniej mają zegary a nie pudełko z kontrolkami., żaden ze mnie nawet amator off'a ale na oko wiać, że to się kompletnie nie nadaje, więc po co porównywać ? zwróć uwagę, że w teście są motocykle, które nie mają swoich odpowiedników, jest cbr 600 a dlaczego nie ma kawy czy suzuki czy yamahy z klasy 600, tam są takie motocykle dla których wygrana jednego nie jest zagrożeniem dla drugiego, a jeśli nawet to miejsca są zbliżone, może wyjątkiem jest tiger 800xc na 4 pozycji tylko kompletnie nie rozumiem skąd się tam wziął bo ani mało pali, ani nie jest secjalnie tani, zawieszenie nie regulowane (przód), ale to rynek niemiecki więc może oczekiwania były inne. POzR Ostatnio edytowane przez mdxmd : 23.09.2014 o 01:39 |
|
25.09.2014, 23:39 | #46 |
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Białystok
Posty: 54
Motocykl: Berg FE 450
Online: 4 dni 5 godz 28 min 14 s
|
Mdxmd - podpisuje się oburącz pod tym co napisałeś. Trafne podsumowanie testu w jednym słowie - bełkot!
|
17.10.2014, 00:09 | #47 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,280
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 23 godz 34 min 3 s
|
Tak, test wielu motocykli na dystansie 50 000km, ich rozebraniu w czesci pierwsze i pomierzeniu, zweryfikowaniu i wydaniu oceny jest ... belkotem. To ile trzeba na tych motocyklach pojezdzic aby test byl wiarygodny?
Wiemy tez ze kazdy test w ktorym nie wygrywa KTM lub BEEMWE to belkot i obojetnie na jakim dystansie. To nie jest test na uczucia i emocje, to sa czyste liczby i fakty. W chwili wolnej przyjrzalem sie belkotowi o KTMie 950 adwenczer. Kilka pukntow belkoczacych: 1. 8000km - wydmuchana uszczelka pod glowica, 2. 8500km - 2 razy trzeba wzywac lawete, pompa paliwa siadla 3. 30000km - silnik strasznie hgalasuje, raz wiecej raz mniej. Decyzja, jedziemy dalej 4. ostatnie kilometry - silnik halasuje konkretnie, traci nawet na mocy 50000km. silnik na stol, inzyniery z KTMa s ana miejscu. Zawory wydechowe w tragicznym stanie, maja konkretne spekania i to kwestia kilku kilometrow aby silnik se wzial i wybuchl. Jest podejrzenie ze serwis KTMa mogl ustawic zly luz na zaworach. Zwazywszy na to ze motocykl ma jeszcze gwarancje, wybuch silnika nie jest tania usterka gwarancyjna. Niestety wiecej belkotu mozna znalezc w pdfie, ktory trzeba za 2 ojro kupic A tu kilka fotek z nastepnego belkoczacego textu. Poczytam kiedy w przerwie i pobelkocze tu troche. GS 12ty po 50000km, sorry tylko 43125km bo: sie lozysko rozsypalo i skrzynie zablokowalo sie troche pokrycia panewki oderwalo jak sie lozysko sypalo to i pompe porabalo slizgi lancucha rozrzadu troche sie wyslizgaly tu inzyniery z BEEMWE tlumacza co z tym lozyskiem. Wyszlo na to ze kierownik mial nieodpowiednie buty tutaj tabelka z kazdym centem wydanym na ten motocykl tabelka z usterkami czasami uszczelki z baku odpadaly, ale to tylko drobnostka bo czasami sprzeglo nie dzialalo bo nikt nie umial wytlumaczyc skad powietrze w ukladzie sztyft do wyciskania sprzegla jest zuzyty powyzej jakiejkolwiek tolernacji to sie czesto zacieralo ale i tak GS12ty dostal srodkowe miejsce w tabeli i na koniec, dla potomnych, zdjecie motocykla 20 letniego z przebiegiem 120 000 km. olej zmieniany jak sie przypomni lecz nie czesciej niz 25tys a i wtedy na bagnecie jest 5mm powyzej minimum. Olej mu nie smakuje. Stoi non stop pod chmurka i jezdzi dopoki lodu nie ma. Naprawiony regler, reszta exploatacja. Jak wywoza smieci u mnie na ulicy to wywieszam kartke: NIE WYRZUCAC. Na baku odszedl klarlak i mieszkaja pod nim glony. DSC06645.jpg I nie chce sie zepsuc dziadyga
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |