|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
21.04.2017, 10:14 | #11 |
Ma świetną okazje żeby się nauczyć... przecież LC4 odpala się prawie jak 2t...
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
21.04.2017, 10:58 | #12 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,306
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 23 godz 22 min 32 s
|
Kostkę stacyjki, masę bym jeszcze sprawdził.
|
21.04.2017, 14:03 | #13 | |
Moderator
|
Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=9BoIjg3q_hc Wogóle trzymam kciuki, że wszystko będzie dobrze.
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien. Ostatnio edytowane przez Mallory : 21.04.2017 o 14:09 |
|
21.04.2017, 14:21 | #14 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
Dziękuję wszystkim za pomoc. Motocykl ogarnięte, jedziemy dalej. Mam namiary na jedynych dwóch lokalesów ogarniają tych motocykle. Po powrocie do kraju wrzucę namiary dla potomnych.
PS Pirania, aparat rozruchowy to pewnie aparat zapłonowy. Nie ma tam bezpiecznika - jest przeniesiony do ogólnej kostki z bezpiecznikami. To już sprawdzaliśmy na początku. Problemem okazała się masa na silniku. Na ramię była, na silniku nie. |
21.04.2017, 16:27 | #15 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,306
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 23 godz 22 min 32 s
|
To odpalanie na pych lekko sugerowało brak masy. Najważniejsze że jedziecie dalej. Powodzenia.
|
11.05.2017, 17:57 | #16 | |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
Cytat:
Ten dzień toczył się jakby dwutorowo. Awaria zdarzyła się dzień wcześniej po stronie rosyjskiej. Zaciągnęliśmy KTMa na porwozie do Uralska i poszliśmy spać. Rano właścicielka hostelu, w którym mieszkaliśmy zadzwoniła po męża/ojca/syna/kochanka/sąsiada (oni wyglądają tak samo). Czlowiek przyjechał, podzwonił i umówił nam Andrija, który miał się zjawić po nas o godz. 13:00. Było przed 11, więc powiedziałem, ze jadę szukać innego fachmana. Znalazłem region, gdzie było pelno warsztatów samochodowych. W pierwszym z nich zapytałem o serwis motocykli. Nie wiedzieli gdzie, ale kazali pojechać do OKI Service. Pojechałem, zapytałem i dostałem namiary na Lioszę. Wracając ujrzałem motocyklistę. Takiego prawdziwego, w kasku, zbroi i na chińskiej 350-tce. Zapytałem go o serwis motocykli. Nie znał, ale zaprowadził mnie do sklepu motocyklowego. IMG_20170421_093847014.jpg Właściciel, młody chłopak, dał mi namiar na wspomnianego wcześniej Lioszę oraz na Igora. Powiedział, że jak do wieczora nie ogarniemy motocykla, to abym zadzwonił do niego to jeszcze coś wymyśli. O 13:00 przyjechał Andrij i to on ogarnął motocykl wraz z kolegą (być może był to nawej Liosza lub Igor). Nie spodziewajcie się tam warsztatu. Chłopaki ogarniają sprzęty w garażach: DSC_4759.jpg IMG_20170421_110447947.jpg Kontakt z Andrijem i jego kolegą tylko po rosyjsku. Kontakt z właścicielem sklepu po rosyjsku i podstawy angielskiego. Namiary: Liosza Kulibin: +7 707 898 68 76 Igor: +7 707 584 01 94 Właściciel sklepu Raman: +7 705 126 21 58 Andrij: numer dopiszę później, jak odszukam kartkę, na której jest zapisany. Generalnie Andrij + kolega sprawiali bardzo pozytywne wrażenie. Wiedzieli jak się do roboty zabrać, nie marudzili, potrafili czytać schemat elektryki KTM wyświetlany im na smartfonie, choć trzeba było napisy tłumaczyć z angielskiego na rosyjski. Bardzo pomocni. Na koniec nie chcieli kasy twierdząc, że od turystów nie biorą (i tak im daliśmy zapłatę + upominki). |
|
11.05.2017, 18:25 | #17 |
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 601
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 8 godz 36 min 46 s
|
Tak sobie pomyslałem, że fajnie byłoby założyć wątki pt. np. Jadę do Kazahstanu w razie czarnej dupy pomoc znajdę:
- awaria: tel, linki, poz GPS i inne namiary - zdrowie - inne itd. Przed wyjazdem skopiowałoby się awaryjne namiary do kajecika i w razie "w" będą pod ręką, nie zawsze jest dostęp do internetu, a tak wyciągamy ściągę i mamy jakiś punkt zaczepienia. Doświadczenie userów jest ogromne, myślę że taki temat będzie pomocny przy planowaniu wyjazdów. |
11.05.2017, 19:25 | #18 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 338
Motocykl: XChallange
Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
|
co do całego Kazachstanu to wystarczy forum, o którym tutaj pisałem.
Jak chcecie dopytać szczegóły, po polsku, to w Warszawie mieszka chłopak, którego 4 lata temu poznałem będąc na miejscu. Jest motocyklistą, nazywa się Giena, wtedy mieszkał (bo urodził się w KZ choć jest Polakiem) w Astanie, znał tam wszystkich i wszystko potrafi załatwić albo będzie wiedział do kogo przekierować. Mogę pomóc się skontaktować. |