![]() |
#231 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
![]() Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
|
![]()
witam wszystkich intuziastuw
![]() ![]() ![]() ![]() Ostatnio edytowane przez romanek72 : 02.10.2009 o 06:49 |
![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
![]() Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
|
![]() Ostatnio edytowane przez romanek72 : 02.10.2009 o 06:55 |
![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
![]() Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#234 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: manville nj-obecnie Afryka
Posty: 103
Motocykl: uzbieralo sie tego zlomu chyba jest 8 obrzynukw
![]() Online: 2 dni 18 godz 4 min 35 s
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#236 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
![]() Online: 12 godz 42 min 27 s
|
![]()
haha wypas domek
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Opolskie-Prudnik
Posty: 19
Motocykl: RD07
![]() Online: 6 godz 38 min 13 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,029
Motocykl: RD03
![]() Online: 2 tygodni 3 dni 21 godz 38 min 43 s
|
![]()
No SUPER - przyjemnego i bezpiecznego latania po klonowych liściach !! Romek pamiętaj, że nawet pasożyt potrafi żyć w symbiozie z żywicielem
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
![]()
Witam po powrocie z jazdy wsrod klonowych lisci i losi.Romana witam na forum i prosze o niezasmiecanie watku jakimis przyczepami.
Na poczatek wielkie PRZEPRASZAM za takie przerwy w pisaniu.Juz probowalem kilka razy dokonczyc opowiesc,ale przy kazdym razem,jak naciskalem "zatwierdz odpowiedz" pokazywala sie bramka logowania, moje wypociny przepadaly bezzwrotnie.teraz juz pisze na brudno,a potem wklejam tu. CD-->> Mysmy lazili,a dwoch dowodcow kontaktowalo sie z koszarami,co z nami zrobic.Oznajmili nam,ze w obozie jest niebezpiecznie,na wzgorzach dookola moze czychac guerilla,ktra w kazdej chwili moze zaczac wymiane ognia,wiec my musimy byuc jak najszybciej przetransportowani do koszar-gdzie jest bezpiecznie.My polecimy helikopterem,a nasz motocykl za jakis czas bedzie przewieziony ciezarowka.Od razu zaoponowalismy,ze nie ma mowy,ze rozstajemy sie z motocyklem.I ze szkoda wysylac helikopteru,pojedziemy ciezarowka,razem z BMW.Wiec dowodzcy znowu do radia,a my przechadzka po obozie.Miedzy czasie tez wyslali do milego wiesniaka ekipe po nasz motocykl(ktory znajdowal sie w stanie rozkladu,sciagniety zbiornik,pokrywa zaworow,a nasze rzeczy i klucze porozrzucane dookola niego).Poszla po niego cala brygada,lacznie z uzbrojona obstawa.Nam nie pozwolili po niego isc,ze wzgledu na niebezpieczenstwo.Martwilismy sie oczywiscie o te wszytskie porozrzucane graty,robilismy zaklady,ile z tego zginie,gdzies w blocie,badz w kieszeniach naszych dobrodziei. Po jakims czasie sie zjawili,pchajac BMW przez laki i moczary,a juz przed samym obozowiskiem trzeba bylo ja jeszcze przepchnac przez rzeczke. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() troche mielismy czasu wolnego.Roman opowiedzial chlopakom caly serial"czterech pancernych i pies"Wlasnie wciela sie w role kapitana i mowi,ze zaloga ma byc jak palce jednej reki.A wszyscy sluchali go z takim przejeciem. ![]() ps.Roman nie mowi po hiszpansku ![]() Miedzy czasie dowiedzielismy sie o nowym planie-przyleci wiekszy smiglowiec,zabierze nas i motorek do koszar.Dalej nie wierzylismy naszym uszom,ale przygotowalismy sie do ewentualnej ewakuacji. ![]() Chociaz nam sie juz tam troche spodobalo i sie zadomowilismy-byl znowu posilek,obiad,tym razem jakies jajka z ryzem ![]() ![]() ![]() trzeba bylo zrobic blyskawiczna akcje,w obawie przed mozdzierzowym atakiem guerilli.Wpakowanie motorku i nas zajelo kilkanascie sekund.. ![]() ![]() i juz w powietrzu,chlopaki zegnaja nas zyczliwie.im tez sie chyba podobalo ![]() . .
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl Ostatnio edytowane przez Mirmil : 29.10.2009 o 06:33 |
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Camerun, a moze i dalej... [2012] | Mirmil | Trochę dalej | 155 | 17.08.2012 21:00 |
Mapy Meksyk, Stany | jagna | Mapy | 5 | 23.06.2011 22:37 |
Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) | szklana | Trochę dalej | 15 | 07.05.2011 09:03 |