28.10.2018, 19:50 | #111 | |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,290
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 4 godz 17 min 29 s
|
Cytat:
Dokładnych danych nie mam. Ale było to gdzieś tu bądź ciutkę niżej Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally |
|
28.10.2018, 19:55 | #112 |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 17 godz 27 min 0
|
senks :-)
|
30.10.2018, 21:03 | #113 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Posty: 79
Motocykl: DL650, XT660Z
Online: 1 tydzień 1 dzień 21 godz 12 min 41 s
|
Wyjazd marzenie!
Czekam z niecierpliwością na dalsze części. |
08.11.2018, 23:22 | #114 |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,290
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 4 godz 17 min 29 s
|
Pamir? A gdzie to jest?
Niedziela 12.08.18
Siódmy dzień drogi. Sądziłam, że będzie to szło sprawniej i w tydzień dojedziemy do Kirgistanu a my tu mamy jeszcze jakieś 1700 km stepu Człowiek był twardy i pewny siebie póki nie przyszło mu brać samemu w tym udziału Nagle się okazuje, że to nie takie hop siup. Kilometrów zostało sporo więc zbieramy się z plaży. Kawałek za Aktobe zatrzymujemy się na śniadanie co by już później jechać i jechać. W Chromtau zatrzymujemy się na tankowanie. Na stacji spotykamy małą grupę Hiszpanów na ktm 690. W jednym coś się posypało więc mieli tam dłuższą przerwę na serwis. Po chwili na stację wjechały kolejne motocykle- trzy nakedy na białoruskich blachach. Dwie kierowniczki i pan Fajnie było w końcu spotkać innych motocyklistów w trasie. A po sklepie biegał taki futrzak Odpoczęliśmy trochę od upału więc czas gnać dalej. Ledwo co wpadliśmy w rytm aż tu nas kazachska policja zatrzymuje. Lekko przerażeni zatrzymujemy się grzecznie przed radiowozem. W myślach już najgorsze scenariusze. Przecież tu jest straszna policja i walą mandaty. Tak mi wiele osób opowiadało przed wyjazdem. Nawet sobie drobne dolce wzięliśmy na ten cel. Podchodzimy do funkcjonariuszy i Łukasz nagle wypala ,,Możemy sobie zrobić fotkę?'' Wszyscy byliśmy lekko zdezorientowani ale zupełnie niepotrzebnie. Zostaliśmy zatrzymani tylko z ciekawości. Porobiliśmy kilka fotek, Marek dał policjantom swoje strażackie pamiątki a w zamian dostaliśmy wielkiego melona. No i zostaliśmy też poproszeni o przesłanie zdjęć na telefon jednego policjanta. Musieliśmy niestety odmówić ponieważ nasze telefony nie mają bluetooth a internet jest za drogi. Policjant popatrzył na nas lekko zdziwiony po czym wyciągnął z kieszeni smartfona takiego samego jak nasze i zaczął nam tłumaczyć co i jak trzeba zrobić. Zaczęliśmy się z Bartkiem śmiać sami z siebie, że kazachski policjant musiał nas uczyć obsługi Kilkadziesiąt kilometrów za Karabutak Marek nagle zatrzymuje się na poboczu. Afryka odmawia dalszej jazdy. Marek szybciutko ściąga bagaże i razem z Bartkiem szukają przyczyny. Chyba pompa paliwa ale też okazuje się, że Afra pali jeden z bezpieczników. Nie wiemy za co on odpowiada a Łukasz z Marcinem nie dostrzegli, że nas nie ma i pognali dalej. Wsiadam na Trampka i gnam za chłopakami bo być może Łukasz będzie miał wiedzę co to za bezpiecznik. Gdy jesteśmy już wszyscy w komplecie wiemy już, że nic nie wiemy. Nie mamy wyjścia i chłopaki dzwonią do Szynszyla. Ja w międzyczasie zajmuje się krojeniem melona. Stoimy w pełnym słońcu, daje to w kość gorzej jak jazda w kurtkach. Gdy już wydaje nam się, że sytuacja jest opanowana lecimy dalej. Robimy zaś kilkanaście czy kilkadziesiąt km i znowu stajemy. Chłopaki coś tam grzebią w pompie, kręcą i lutują. Ostatecznie nie udaje się pompy naprawić i Markowi zmniejszył się zasięg. Słońce jeszcze wysoko a my słabo stoimy z dzisiejszym przebiegiem więc nie ma gadania i ciśniemy. Upał wciąż daje w kość. Niebo powoli zmienia kolory. Mimo tych przerażających przestrzeni dookoła jest całkiem ładnie. Zaczynam lubić te stepy. Pojawia się też coraz więcej wielblądów, które przyciągają wzrok. Słońce niebawem się schowa a my jesteśmy na wysokości Aralska. Szybka decyzja, że dziś hotel. Mamy okazję jeszcze zobaczyć przejazd pary młodej. Zamawiamy dziś sytą kolację i piwo. Po takim upale wszystkim się chciało chłodnego napoju mimo, że ekipa nam się dobrała mało alkoholowa. No i w sumie dobrze Przejechane ok 600 km
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally Ostatnio edytowane przez zaczekaj : 08.11.2018 o 23:28 |
08.11.2018, 23:40 | #115 |
Kiedyś R.T70
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s
|
Mimo to, czyta się świetnie!
Dajesz!
__________________
Serdecznie pozdrawiam. Romek T. |
09.11.2018, 01:17 | #116 |
Zarejestrowany: Aug 2018
Miasto: Piaseczno
Posty: 36
Motocykl: Yamaha XTZ 750
Online: 6 dni 1 godz 2 min 49 s
|
Fajna relacja 😉
Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka |
09.11.2018, 09:10 | #117 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
Mam nadzieję, że w końcu dojedziecie w fajne miejsca
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
09.11.2018, 09:22 | #118 |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 17 godz 27 min 0
|
My też trafiliśmy na wesele w Aralsku:-). Nieźli imprezowicze muszą tam mieszkać chyba :-)
pozdrawiam trolik |
09.11.2018, 09:25 | #119 |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 17 godz 27 min 0
|
My też trafiliśmy na wesele w Aralsku-nieźli imprezowicze muszą tam mieszkać :-). Wygląda na to, że mieliśmy też więcej szczęścia do pogody. Gotowanie jajek mieliśmy tylko w ostatni dzień Kazachstanu jadąc w tamtą stronę :-)
pozdrawiam trolik |
09.11.2018, 10:02 | #120 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jedzie sie i czyta
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 | redrobo | Trochę dalej | 279 | 11.08.2021 19:43 |
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) | adaml | Trochę dalej | 61 | 22.06.2020 09:26 |
TET Łotwa - sierpień 2018 | marecki999 | Trochę dalej | 10 | 05.09.2018 14:14 |
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 | macias1989 | Trochę dalej | 117 | 18.03.2018 20:09 |
Pamir lipiec/sierpień 2017 | macias1989 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 18 | 26.09.2017 10:28 |