09.12.2020, 22:04 | #131 |
Marku, w Krakowie na Orlenie już za darmo nie "zatankujesz"
https://moto.pl/MotoPL/7,170318,2659...l#s=BoxMotImg1 |
|
10.12.2020, 00:27 | #132 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
tak jak pisałem, bez fotowoltaiki i ładowania w większości z własnego gniazdka elektryk nie ma. szans się ekonomicznie obronić. Ładując wg tych cen zaplacimy za 100 km między 26 a 43 zł, czyli odpowiednik 5,6 - 9,3 litra ON.
Na minus upierdliwość ładowania/zasięgu, na plus elastyczność. takze ja poczekam. Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka |
10.12.2020, 07:16 | #133 | |
Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 967
Motocykl: RD03
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 6 godz 3 s
|
Cytat:
|
|
10.12.2020, 07:47 | #134 |
Lubię to forum za gwarantowaną, czystą i bezinteresowną krytykę tego czym założyciel (prawie każdego) wątku się dzieli 😀.
Osobiście jeżdżę Mondeo co pali 5-6l gnojówki, w dodatku służbowym, a więc najlepszym samochodem świata. I zazdroszczę autorowi frajdy, nowego doświadczenia, o którym inni tylko czytają, zabawy czymś innym, poszukiwania ładowarek, jeżdżenia w ciszy, przyspieszenia i elastyczności, braku wibracji, braku konieczności jeżdżenia w specjalne miejsca do tankowania, płynnej jazdy i braku jakichś skrzyń biegów bezsensownych... Pisz dalej, bo to świetne źródło wiedzy i doświadczeń. I szacun za odwagę i chęć dzielenia się z nami. Dzięki! |
|
10.12.2020, 09:18 | #135 |
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 600
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 22 godz 22 min 39 s
|
Fajny temat śledzę na bieżąco.
Generalnie dla mojej żony takie autko by się sprawdziło, bo robi przebiegi do max 100 km dziennie. |
10.12.2020, 09:19 | #136 |
Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 711
Motocykl: kiedyś było
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
|
Zawołali mnie wczoraj do urzędu, bo mają dla mnie jakiś papier do podpisu. Okazało się że korektę FV za fotowoltaikę, kolejne 780zł zwrotu.
W sumie za 3kWh zapłaciłem 1920zł -> jestem skłonny określić że "za darmo". Pisz Consi, czytamy. |
10.12.2020, 11:04 | #137 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Jezdzac na codzien hybryda dwa dni temu przyszlo mi walnac traske slask-stolica-slask sluzbowym fordem w dizlu.
Powiem tak.. a ic pan wwuj To calkowicie niemiarodajna opinia, podparta wylacznie tym ze czlowiek sie szybko do "dobrego" przyzwyczaja, a dizla prywatnego nigdy nie mialem i jakos nie przepadam. Klekoce toto non stop, czy na trasie czy w miescie, czy w korku. Wibruje jak glupie (to mnie najbardziej zaskoczylo, ja pierdziele), dynamika noo.. spodziewalem sie naprawde wiecej czytajac jakie to momenty w dizlach, i manualna skrzynia - tak, to juz moje czyste lenistwo. I wali tą gnojówą. Kutwa, od razu przypomnialy mi sie "wakacje z wujkowym Ursusem" za dzieciaka Ekonomia.. jest roznica, ale nieznaczna. Z ciekawosci sobie zlitrazowalem ta trase zeby przekonac sie naocznie jak to wyglada. Hybryda w trasie (czyli poza srodowiskiem dla hybrydy idealnym typu zakorkowane miasto) bierze mi 5.5 L gazoliny/100 jadac po emerycku 120-130. Ten dizel wzial... 5.5 gnojówki /100 przy tej samej predkosci. Nie wiem jakim cudem ktos moze zejsc do 4, nie mam bladego pojecia. Tak ze przy tym samochodzie, i mojej jezdzie, roznica w opiera sie wylacznie na roznicy cen benzyna-ropa. Po czym wjezdzajac do miasta w hybrydzie spalanie mi spada, w dizlu rosnie. Nie wspominajac juz o dwumasach i innych wspanialych wynalazkach mocno przyczyniajacych sie do smierci dizla w swiadomosci przecietnego klienta. Tak ze dla mnie osobiscie nie, dizel to nie jest alternatywa, w zasadzie dla mnie osobiscie wogole nie wchodzi w gre. Rozwazajac podejscie ekonomiczne przy wyborze wozu po smierci Jeepa na tapecie byla benzyna, hybryda, i elektryk. Elektryk wciaz byl za drogi, rozwazana byla hybryda plugin - ale wtedy naprawde sprawdzone (rozwijane od lat) byly jedynie Priusy Plug-in Toyoty.. tez drogie jak nie wiem co, i do tego szpetne I wygrala "zwykla" hybryda. Przy okazji, od niedawna wspolpracujemy w firmie z ciekawym klientem projektujacym maly, miejski samochod elektryczny. Robimy dla nich sofcik. Nie wiadomo czy autko kiedykolwiek wejdzie do produkcji, a jesli juz to bedzie to na pewno wylacznie rynek chinski i ogolnie azjatycki. Ogolnie jak sie czlowiek w temat troche wczyta to Chiny w temacie elektromobilnosci zostawiaja nas w mniej wiecej we wczesnym sredniowieczu. Tak czy owak, male, miejskie, zwinne autko elektryczne. Pytam o cene - mysle ze moze w koncu przystepny cenowo elektryk. Ale cena zwala mnie z nóg. Pytam - dlaczego to tyle kosztuje, na co gosciu robi szybka wyliczanka cen podstawowych elementow, zaczynajac od akumulatorow. Akusy do miejskiego elektryka - 12tys.... Euro. Do tego karoseria, silniki i drivery, osprzet... nie liczac podukcji, kosztow R&D i zarobku producenta. Czytajac "branzowe" portale i obserwujac wykresy spadku cen KWh w akusach widac ze tak, wciaz cena spada. Ale ten spadek nie przyspiesza rok do roku, ale zwalnia. Jak to ktos fajnie napisal na jednym z portali "Tanie i szybkie sposoby obnizania cen akumulatorow juz sie skonczyly". Podobno Tesla obiecuje technologie tanich akusow od 2022 (o ile nie pomylilem dat) i wtedy ma tez wyjsc "tania tesla". Zobaczymy, tak czy owak bez przelomu w technologii magazynowania energii raczej nie ma co liczyc na taniego elektryka. Tak czy owak ID zazdraszczam i z ciekawoscia czytam |
10.12.2020, 11:38 | #138 | |
Cytat:
A wątek consigliero jak zawsze, i jak każdy inny prowadzony przez Niego, przykuwa uwagę i powoduje różne komentarze - chyba o to chodzi? |
||
10.12.2020, 11:47 | #139 |
Michał
|
GregoryS Nie mam pojęcia czym jechałeś, ale z tego co piszesz to jakiś zajeżdżony złom (wibruje, śmierdzi..). Przejedź się sprawnym dieslem..
No i ciekawe że w mieście spada Ci spalanie.. Marek kupił nowe auto. Takie wybrał, ja mu kibicuję. Czytam z ciekawością. A że to z ekonomią nie ma za wiele wspólnego, tak samo jak z ekologią globalną (nie lokalną) to może inna rzecz. |
10.12.2020, 15:03 | #140 | |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,329
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 4 godz 59 min 23 s
|
Cytat:
Fizyki nie oszukasz. Nie spalisz 5.5 benzyny na 100km/ przy REALNEJ prędkości 120-130 km/h
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|