23.03.2018, 20:05 | #181 |
Przyznaję że nie jechałem z DCT chociaż jechałem na Piaggio, to to samo? ;-)
Z szacunkiem dla posiadaczy...a gdzie zabawa redukcja biegów i trzymaniem się jajcami Moto jak wyrywa po dwa w dół ?)Aaa NAT nie wyrywa..?;pp
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
23.03.2018, 20:08 | #182 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Eee tam.Mam jeszcze moto w manualu wiec bez przesady,Ale w DCT wciskasz czarodziejski przycisk R/M i masz jak w manualu...do odciecia
|
23.03.2018, 20:16 | #183 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
23.03.2018, 20:40 | #184 |
Byłem na jeździe probnej i milo się zaskoczyłem, fajnie jedzie ale do lc8r taś taś..
Myku nie będą się śmiał z.DCT bo nie jechałem.. natomiast trudno mi sobie wyobrazić jazdę bez opcji dwa/trzy w dół i kozaki na szlifierkach nie mogą Cię dojść albo patrzą 10 razy w lusterko a Ty wciąż im na kole i "poganiasz"..)
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
23.03.2018, 20:48 | #185 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,233
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 6 dni 4 godz 20 min 14 s
|
Też byłem ale niespecjalnie złapała mnie za serce, za to byłem zaskoczony pozytywną reakcją żony, jako okupującej tylną część fotela
Zaskoczyły mnie natomiast negatywnie rozwiązania techniczne, takie niezbyt pasujące do filozofii kaizen, no chyba że zapatrzono się tylko w jeden aspekt, redukcja kosztów.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
23.03.2018, 20:59 | #186 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Ja mialem dosyc ciaglego walenia kaskiem w kask przy kazdorazowej redukcji.Nie potrzebowalem dynamitu pod tylkiem.W gre wchodzila jeszcze VFR1200 bo tez miala DCT ale Afryka fajniej mi sie jezdzilo.Faktycznie nie mozna jej porownywac do modeli Lc8 zwlaszcza 1190,ale kazdy ma swoje oczekiwania.100KM to wystarczy do turystyki a DCT jeszcze bardziej ja uprzyjemnia.Tak wiec dopoki Honda nie wypusci nastepcy Crosstourera to Afryka ma u mnie miejsce w garazu pomimo srubek,plastikow,rdzy i czego tam jeszcze.Wszystko powymieniam lub przymkne oko i tyle w temacie .To nie zmienia mojego zdania ze jest bublowata,ale fajnie mi sie nia jezdzi.Za 2 tyg bede w Portugalii na 1300km tripie jadac manualem.Wtedy sie okaze czy DCT jest tak zle
|
23.03.2018, 21:50 | #187 |
Myku, mimo że nie jechałem próbuje porównać dtc do automat w aucie i na pewno jest wygodne do turystyki zwłaszcza w dwie osoby, tu się zgodzę. A jak samemu, z zajęciem ucierania nosa szlifierkom to chyba bez dtc..
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
23.03.2018, 21:54 | #188 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Z DCT czy manual mysle ze 100KM nie ma szans i mija sie z celem cos szlifierkom udowadniac.3 lata mialem 1190Adv i przyznam ze czasami dalem sie podpuscic i bylo ciekawie .Ale czlowiek sie starzeje,odpuscilem sobie.Lubie sie po prostu przejechac.Jak mi sie znudzi to na dzisiejszym rynku widze tylko 1290R na zastepstwo
|
24.03.2018, 12:34 | #189 |
Naprawdę chcecie wmówić, innym i sobie, że ze względu na kiepską jakość śrubek NAT lepiej kupić KTM...
Proszę was... Uwielbiam KTM za to jak zapierdala i jaki fun z jazdy daje (szczególnie odchudzona 950) Ale na przysłowiowy wyjazd w Pamir na milion % wybrałbym NAT, no ale większość z nas nie jeździ w pamir co najwyżej do Rumunii czy w upalne Bałkany i wiecie co tam też bez zmrużenia oka wybrałbym NAT, bo wolę żeby my plastik pękł przy paciaku, czy obrobiła się śrubka od błotnika(?!?!), niż przestała działać stacyjka po myciu, zlał się wysprzęglik albo pompa hamulcowa... Wybrałem NAT też z innego powodu. To co jest zaletą KTM w wyżywaniu się wokół komina jest wadą w kilkuset kilometrowej podróży, szczególnie na wąskich drogach usłanych winklami. Naprawdę lubie sobie wyjść bokiem z winkla, czy na kole polatać, moża tak zrobić zarówno NAT jak i LC8, ale na KTM nie da się pykać sobie spokojnie podziwiając widoki, bo ten silnik stworzony jest do zapierdalania, przypomina Ci o tym przy każdym nawet deliktnym odwinięciu gazu czy ostrymi jak brzytwa hamulcami brembo, choć uważam że nissiny w NAT są dużo lepsze i 10xbardziej dozowalne. W 40stopniowym upale przypomni o sobie też mocarny silnik(1190/1290) generujące dwa razy więcej koni niż NAT dołączający w pakiecie tak samo dwa razy więcej gorąca, smarząc ci jaja i dupsko które i tak już piecze odparzone po wielogodzinnym spoczynku nawet na najwygodniejszej kanapie motocykla. O spalaniu nie wspomnę bo mi to akurat rybka, ale przyjemniej jest jak po przeliczeniu okazuje się że moto spaliło 5 a nie 8l/100km. Tak, że gadki o śrubkach wpadających w osłony silnika, czy rdzy wielkości czubka zaostrzonego grafitu ołówka zostawcie sobie na długie zimowe wieczory... IDZIE WIOSNA WYCIĄGAĆ CO TAM MACIE W GARAŻU I KONIEC PIERDOLENIE ZACZYNAMY JAZDĘ!!!
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
24.03.2018, 13:00 | #190 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Amen .Ide wymienic srubki na nierdzewke,skladam sklejone plastiki,olac szprychy.Wsiadamy i od dzisiaj jezdzimy...podziwiajac okoliczne widoki
|