Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.11.2012, 22:43   #11
igi
Ciśnienie rośnie ;)
 
igi's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
igi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s
Domyślnie

Rychu na te wyprawę niezdazylem ale na wiosenna to już będę miał AT. Fajnie wiedzieć ze unas tez się coś dzieje. Właśnie po to moto kupuje. Będę się odzywaj na Priv bo paru info potrzebuje o królowej.czekam na relacje.

Ostatnio edytowane przez igi : 09.11.2012 o 00:07
igi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2012, 23:23   #12
wilczyca
 
wilczyca's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
wilczyca jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 22 godz 57 min 46 s
Domyślnie

dobrze jeeeest. Zgadnij, jak ma na nazwisko gość, który robił mi dziś przegląd moto?

wilczyca jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.11.2012, 23:25   #13
jacoo
 
jacoo's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Zakopane / Kraków
Posty: 400
Motocykl: Tenere T700
Przebieg: rośnie
Galeria: Zdjęcia
jacoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 43 min 41 s
Domyślnie

Ryszard dawaj bo...."w ryja"

jacoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.11.2012, 08:56   #14
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 13 min 4 s
Talking

Pany i Damy .... nie tak ostro, bo się zamknę w sobie.

Poniedziałek
Wstajemy i ……….. nie wierzymy….kufa kufa kufa!!!!! To nie dzieje się naprawdę…… białe gówno uwzięło się na nas !!!
madziary rano.JPG
S5002003.JPG
Idę do właściciela sprawdzić prognozę i stan dróg na necie. Węgierski prosty, więc czytam, że to rekordowe opady jak na tą porę. Pięknie kufa pięknie. Patrzę na kamerki autostradowe i nie wygląda to źle, bo są czarne. Prognoza mówi o opadach w ciągu całego dnia na całych Hungarach. Właściciel, bardziej zadowolony niż ja, proponuje kolejny nocleg. Kombinuje w inną mańkę. Myślę o zapakowaniu motorów na pomoc drogową, albo przyczepkę i dowiezienie ich do autobahnu, bo drogi podrzędne w gorszym stanie.
Idziemy na rekonesans.
rekonesans w madziarach.JPG
Czekamy jeszcze dwie godziny i temperatura ratuje sytuacje. Wszystko spływa.
S5002001.JPG
Pakujemy graty i powoli dojeżdżamy do autostrady. Wracamy do gry.
Napieramy w madziarach.JPG
napieramy w madziar 2.JPG
Znowu nuda…..ale……motory zaczynają tańczyć po asfalcie. Trochę za ciepło na takie ślizgi….patrzę uważnie na asfalt, a tam szeroki pas rozlanego paliwa. Pas ciągnął się przez 50 km i był tworzony przez stary dźwig, który gubił ropę…… masakra. Jedziemy lewym pasem, zjezdżając do linii żeby ustąpić szybszym. Boję się przeciąć prawy i wskoczyć na awaryjny...... gleba murowana.
Przeskakujemy do Serbii w Szegedzie.
Na granicy podaję dowód. Miła celniczka pokazuje, żeby ściągnąć kask……ściągam niechętnie, bo wieje jak cholera. Nienasycona celniczka każe mi dalej robić striptiz i każe ściągnąć kominiarkę…… lekka przesada, przecież przeziębić się mogę.
Po jakimś czasie przestaje mi działać Acewell, woltomierz, tylne światło, migacze. Zjeżdżamy na stacje….. zrzucam, bagaż i dostaje się do bezpieczników…. przeglądamy każdy i wszystko w porządeczku. O h... chodzi Telefon do Szparaga, szybka konsultacja i trzeba dostać się pod airboxa i sprawdzić kostki. OK, ale zostawiamy to na jutro. Pejter robi za moje tylne światło i migacze. Ja informuje o zamiarze zmiany kierunku jazdy jak za dawnych czasów, czyli łapką.
W ciężkiej ulewie docieramy do znajomych Serbów do Beski koło Belgradu. Gospodarze pompują w nas Rakije w celu przywrócenia krążenia w członkach. J Jestem zmęczony i zamiast tego zaczyna mi krążyć świat.
DSCF7030.JPG
Gospodarzy poznałem parę lat wcześniej jadąc do Grecji. Zaprosił nas na spanko ich syn Aleksander (29 lat). Nas, czyli moją żonkę Aleksandrę i mnie Aleksandra (na drugie).
Niestety Aleksander rok później nie dopłynął do brzegu, a ja chciałem teraz zapalić świece na jego grobie.
Ustalam z bratem Aleksandra, Bojanem, że jutro znajdzie mi suchy kont, żebym mógł rozebrać Afryczkę i posprawdzać co nie bangla. W razie czego będzie też szukał elektromechanika.
Gadamy do późna, jemy kolację i idziemy spać …… prawie na czworaka.
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.11.2012, 09:14   #15
igi
Ciśnienie rośnie ;)
 
igi's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
igi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s
Domyślnie

Rychu ty się nie zamykaj ty się skup i pisz . Faktycznie pogoda to was extremalna trafila
igi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.11.2012, 09:45   #16
BIAŁY
 
BIAŁY's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: PRZEWORSK
Posty: 412
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
BIAŁY jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 23 godz 43 min 39 s
Domyślnie

Rychu - ty wariacie!!!
Wielki szacun za chęci odwagę.
Pisz, pisz, bo fajnie się czyta.
__________________

1) Cztery koła poruszają ciało, a dwa duszę.
2) Szczury są jak ludzie, choć odwrotnie może być.
BIAŁY jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.11.2012, 22:06   #17
andrzej 76
 
andrzej 76's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Tarnowskie Góry
Posty: 278
Motocykl: RD07
Przebieg: 67000
andrzej 76 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 55 min 40 s
Domyślnie

Richard łobuzie !!!
aleś sobie traske rąbnął w listopadzie.
zazdroszczę

pozdrawiam
andrzej 76 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2012, 08:32   #18
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 13 min 4 s
Smile

Wtorek
Wstaje rano. Patrzę w niebo…..czysto i bezchmurnie….słoneczko grzeje…...serce rośnie.
Postanawiam sprawdzić jeszcze raz bezpieczniki tak jak radził mi doktore Szparagow, czyli podmienić każdy, tym który jest na pewno dobry. BINGO!!! Wszystko działa. Winowajcą był ten jedyny niebieski, który wyglądał jak prosto z fabryki, bez oznak spalenia.
Śniadanie i idziemy z Bojanem z buta przez całe miasteczko zapalić świeczkę.
Bojan proponuje nam fajną drogę przez góry na południe Serbii w kierunku Czarnogóry. Jedziemy bocznymi drogami, słonczko napier....ala i w końcu czuję, że żyję.
Wjeżdżamy szybko w góry, widoczki coraz ciekawsze.
śn ieg drzew.JPG
wid2.JPG
Po drodze mamy „PIECZONE” z fajną reklamą. Szefowa nam podała i pieczone okazało się pieczone jakiś czas temu, a teraz było zimne. Większa ilość hot herbaty zrekompensowała zimną baraninę.
reklama.JPG
pani baranina.JPG
baranina na talerzu.JPG
Parę widoczków zapowiadające kolejny dzień.
wid4.JPG
wid5.JPG
wid6.JPG
widoczek1.JPG
Lecimy dalej i po siedemnastej dojeżdżamy do miejscowości Uzice. Powoli robi się ćmica i lądujemy w jakiś motelu.
Kręta droga i oglądanie wszystkiego dookoła sprawia, że przejeżdżamy koło trzech stówek.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg wid3.JPG (143.8 KB, 7 wyświetleń)
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2012, 09:04   #19
Rychu72
 
Rychu72's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,551
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
Rychu72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 13 min 4 s
Domyślnie

Środa
Startujemy koło po ósmej. Przymrozek nieco nas przyblokował. Navi od razu prowadzi nas wąską, boczną dróżką przez wiochy i góry. Słoneczko świeci, a kolory jesieni powalają.
Chce się jechać i odkręcać, ale z tym drugim trzeba ostrożnie. Jest ślisko, opony nie trzymają za dobrze i zakręty trzeba pokonywać bez schodzenia na kolano.
Parę widoczków jeszcze z Serbii
s1.JPG
s2.JPG
s3.JPG
s4.JPG
s5.JPG
s6.JPG
s7.JPG
s8.JPG
s9.JPG
s10.JPG
s11.JPG
s12.JPG
s13.JPG
s14.JPG
s15.JPG
s16.JPG
s17.JPG
s18.JPG
s19.JPG
Dojeżdżamy do granicy z Czarnogórą….. i tym razem każą ściągać kask i oglądają czujnie fejsa.
Widoczki i słoneczko coraz fajniejsze. Widzimy już z daleka góry Durmitoru. Po drodze mamy fabrykę chmur.
c1.JPG
c2.JPG
c3.JPG
c4.JPG
c5.JPG
c6.JPG
Dolina Tary
tara1.JPG
tara2.JPG
tara3.JPG
tara4.JPG
Durmitor
d1.JPG
d2.JPG
d3.JPG
d4.JPG
W Durmitorze spożywamy baraninę. Tym razem na ciepło. Jemy też ciorbę…… a myślałem, że to tylko w Rumunii.
Napchani do granic lecimy w stronę Podgoricy, stolicy Czarnogóry. Po drodze zatrzymują mnie pany policjanty, bo za ostro wyprzedzałem. Pejter miał szczęście, bo został z tył. Na na miłej pogawędce się skończyło…..uffff.
Z Podgoricy lecimy już po ciemku nad Jezioro Szkoderskie (rezerwat) szukać czegoś do spania. Jedziemy krętą drogą i poza jeziorem to nie wiele domów…… w końcu jest tylko jezioro.
Z ciemności wyłania się coś jaśnie oświetlonego….. patrzę na navi…….o nie nie do Albanii innym razem. Nawrotka i wracamy do najbliższego miasteczka. Miejscowi prowadzą nas do hotelu, ale wygląda tak, że bez 100 jurków nie podchodź. Szukam czegoś do spania na navi i wracamy do Podgoricy i dekujemy się w motelu.
Zrzucamy graty i idziemy zrobić inspekcje na dystrykcie. Jak na stolicę to trochę biednie.
Wracamy do motelu. Chinszczyzna z Radomia i wyrkowo.
fficeffice" />>>
>>
>>
Rychu72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.11.2012, 09:18   #20
igi
Ciśnienie rośnie ;)
 
igi's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
igi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s
Domyślnie

Super landszafty, rewelacyjne górki, widzę ze często ponad chmurami latacie. Rychu w tym tyg odbieram moto wiec jak byście coś planowali i mieli ochotę na moje towarzystwo to czekam. To oczywiste ale żeby nie było, czekam na ciąg dalszy....
igi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Ekspedycja naukowa prof. Knoblaucha, czyli w poszukiwaniu pory deszczowej w Namibii i Botswanie [2013] kiub Trochę dalej 111 17.06.2018 13:16
Zakończenie sezonu u KUJASÓW 5-7.10.2012 JarekAT Imprezy forum AT i zloty ogólne 341 07.11.2012 23:22


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:27.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.