Opony MITAS to złom, tylko dobre do taczek.

[Dzieju]

A może autorowi chodziło o to : "Wypożyczyłem KLR 650 w Kamerunie ".
czyli o fakt bycia tam a opony były tylko pretekstem?

[rambo]

Poprzednia ekipa kupowała ode mnie Mitasy do KLRów do Kamerunu, ale miały rocznik 2012, więc to nie "te" opony
O tych usłyszymy w 2018

[Mirmil]

Nie te opony,ale ten sam motocykl.
Opony z twojego sklepu jeszcze niezalozone?

[rambo]

Możliwe że czekają, do zużycia aktualnych

[Borewicz]

Napisał Dzieju

A może autorowi chodziło o to : "Wypożyczyłem KLR 650 w Kamerunie ".
czyli o fakt bycia tam a opony były tylko pretekstem?

Chyba trafiłeś, może to taka zajawka do napisania zapierdzistej relacji z wyjazdu, tylko autor nieśmiały, albo wywrotowiec

[Bartas]

A czego innego spodziewał się po 7 letnich Mitasach. To są opony dobre na 2, max 3 sezony Najlepiej zjechać je w 2 sezony i brać kolejne.

[rambo]

Ano tyż prawda, 5 letni Mitas już robi się niebezpieczny, potrafi się rozłazić, jest śliski nawet na suchym asfalcie itd

[siwy]

Mitasy kosztują tyle że można je zmieniać co 1-2 lata. W tej cenie guma ok, za lepsze trzeba więcej płacić po prostu.

[Jaro-Ino]

Ale wystawianie opinii 7letnim oponom, z którymi nie wiadomo co się działo i na tej podstawie budowanie niechęci do danej marki to tak jak by powiedzieć, że durexy są najgorsze, bo jak sie taki zużyje to ciężko go założyć ponownie
Mitasy to dobre opony, ale trzeba mieć świadomość tego jakie są ich ograniczenia. Stosunek cena/jakość mają bardzo przyzwoity.

[Lupus]

Dla mnie wniosek jest jeden, nie należy ruszać w drogę z oponami które maja więcej niż 6 lat i spory przebieg, a szczególnie na Mitasach. Absolutnym brakiem wyobraźni jest zaś śmiganie nimi po Kamerunie!!!