Stelaż czachy

[Dzieju]

Twój znajomy ma nie fabryczną jedną lub drugą zębatkę.
U ciebie są prawidłowe.
Próby zmniejszania obrotów zębatkami skutkują pogorszeniem przyśpieszenia ( a nie ma 200KM żeby się rządzić) , obciążeniem mechanizmów przenoszących moment obrotowy , zwiększeniem zużycia paliwa pod obciążeniem , czasem nieznaczne oszczędności przy spokojnej równej jeździe z umiarkowaną prędkością.

[SóHY]

No to i ja dołożę od siebie.
Ja mam w RD07 mniejszą zdawczą zębatkę o 1 ząb a tylna orginał.
Jak jest w miarę płasko i długa droga to ok.
Jak się zaczynają pagórki i podjazdy to mocy brak i zaczyna się wachlowanie biegami. Co powoduje że bardziej górzysty teren tak jak u mnie w Jeleniej Górze i okolicach spędzam jadąc na 4 tym biegu.
Ale jak w trasę nad morze czy bieszczady ewentualnie dalej po w miarę płąskim terenie to 4.000 obr i 100km/h prędkość i jest ok.
Poniżej 3500 obrotów nie ciągnie i trzeba redukować.

Takie tu moje obserwacyje dodałęm.

Napisał Dzieju

Twój znajomy ma nie fabryczną jedną lub drugą zębatkę.
U ciebie są prawidłowe.
Próby zmniejszania obrotów zębatkami skutkują pogorszeniem przyśpieszenia ( a nie ma 200KM żeby się rządzić) , obciążeniem mechanizmów przenoszących moment obrotowy , zwiększeniem zużycia paliwa pod obciążeniem , czasem nieznaczne oszczędności przy spokojnej równej jeździe z umiarkowaną prędkością.

[Cassini]

Masz raczej większą zębatkę, mniejsza przednia to większy moment napędowy ale i wyższe obroty.