|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
19.01.2018, 22:53 | #21 |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 16 godz 2 min 8 s
|
|
19.01.2018, 23:19 | #22 |
Zarejestrowany: Jan 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 1,854
Motocykl: inne moto
Online: 2 tygodni 1 dzień 11 godz 33 min 9 s
|
Dla mnie plus jazdy na własnym moto jest jeden - mega długa podróż, przygody, brak pośpiechu - czego bym wszystkim życzył
|
19.01.2018, 23:28 | #23 |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 16 godz 2 min 8 s
|
Mnie trochę demotywuje przejazd przez Chiny - z tego co widzę to trzeba na to liczyć ok 1000$ w grupie 3-4 osobowej. Oczywiście im więcej zawodników tym taniej...
pozdrawiam trolik |
20.01.2018, 09:14 | #24 | |
Cytat:
My permit załatwialiśmy na miejscu w Leh. Jest on sprawdzany przy wyjeździe z Leh w kierunku Khardung La. Można pójść do lokalnego urzędu i odstać w kolejce lub kupić w centrum w jednej z licznych agencji turystycznych - rano zostawiasz paszport, płacisz i popołudniu masz permit. Tego nie załatwisz podobno w 5 minut, choć czytam teraz o jakiejś usłudze on-line http://lahdclehpermit.in ale nie jestem pewien czy to to samo. Cena zależy od okresu i obszaru na jaki kupujesz permit. My za 2 na tydzień i obszar na maksa zapłaciliśmy chyba usd70... albo inr 700 ale coś może mi sie mylić. Wiedzieliśmy tylko, ze w Leh trzeba pytać o permit i wszystko było ok... No może z wyjątkiem akcji po kilku dniach, gdy gdzieś po przejechaniu kilkudziesięciokilometrowego odcinka pustynią, zatrzymała nas grupa urzędników na posterunku i stwierdziła, że źle pojechaliśmy i nie wolno nam tu być. W Indiach jednak tworzy się problemy i sytuacje po to by wspólnie je rozwiązywać i po godzinie pojechaliśmy dalej. Tam nie warto planować zbyt dokładnie bo rzeczywistość i tak oleje Twój plan. |
||
20.01.2018, 09:20 | #25 |
Przemo77390 już wymienił główną zaletę. Reszta to głownie wady i dlatego chyba nie widziałem tam ani jednego moto na nieindyjskiej rejestracji.
A przez Chiny to którędy chcesz przejechać przez Himalaje? Ja myślałem raczej o Pakistanie lub Afganistanie ale dziś to jeszcze chyba dość trudne... |
|
20.01.2018, 09:36 | #26 | |
Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 521
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
Online: 3 tygodni 4 dni 16 godz 2 min 8 s
|
Cytat:
taka tam mała wyprawka...:-) Myślałem o jesieni tego roku, ale raczej nie dam rady finansowo i trzeba będzie przełożyć to na następny rok :-( pozdrawiam trolik |
|
26.01.2018, 11:29 | #27 |
Zarejestrowany: Jan 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 1,854
Motocykl: inne moto
Online: 2 tygodni 1 dzień 11 godz 33 min 9 s
|
Dzięki wszystkim za pomoc i rady. Nie wiem czy dobrze robimy (wiem że mieliśmy info że to duże ryzyko) ale jednak ta przygoda i nie wiadomo strasznie korci aby zacząć przygodę Srinagar i zobaczyć Kaszmir ponoć tak inny niż typowe Indie. Trasa była by Srinagar - leh highway.
Opis Srinagar brzmi troszkę bajecznie. Srinagar - położenie jest bardzo atrakcyjne: wysokość około 1700 m n.p.m., wokół góry Pir Panjal i rozległe jezioro Dal, które, wraz z rzeką Jhelam sprawia, że Srinagar nazywany bywa Wenecją Indii, a kolorowe wodne taksówki â śikhary podkreślają trafność tego skojarzenia. Podobnie jak rozlokowane na jeziorze drewniane wiktoriańskie łodzie mieszkalne, na których dawniej wypoczywali brytyjscy urzędnicy i oficerowie, przyjeżdżający tu żeby złapać oddech od zgiełku i tłocznego upału Kalkuty czy Delhi, a które dziś udostępniane są turystom. Srinagar słynie też ze swoich XVII-wiecznych ogrodów, nawiązujących stylem do tradycji perskich i do dziś przyciągających spacerowiczów elegancją i zielenią pięknie rozplanowaną wśród fontann, kanałów, altan i sadzawek. Prośba jeszcze o więcej info jak coś - może jednak zmienimy Plany. Poczytałem i dostałem tez info od Forumowiczów FAT za które serdecznie dziękuję że niestabilnie politycznie ale jak przeglądam relacje podróżnicze ludzi którzy jadą w tamte rejony to coraz bardziej się chce zaryzykować. |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Pożyczę moduł na wyjazdowy zapas do RD04, 2 połowa sierpnia | Kisiel | Przygotowania do wyjazdów | 4 | 08.08.2017 13:02 |
Indie- himalaje 2015 | Trzebi | Trochę dalej | 41 | 05.12.2015 12:25 |
INDIE, HIMALAJE, Sierpień 2010 | JaroGL | Trochę dalej | 156 | 09.09.2015 14:49 |
Indie/Himalaje 2009 - no to jedziemy!!! | Zazigi | Trochę dalej | 44 | 08.11.2014 13:23 |
Indie - wypożyczenie motocykla w Delhi | klanol | Przygotowania do wyjazdów | 5 | 03.10.2008 21:58 |