28.04.2021, 09:30 | #21 | |||
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
Mój Tiguan przez 2,5 roku użytkowania spalił średnio 7l/100km (wersja 4Motion i 20" felgi, spalanie liczone, a nie z komputera). Cytat:
Co do kosztów to zbliża się miesiąc jak użytkuje ID.3 więc niedługo zaprezentuję realne porównanie. Cytat:
Co do kaw, to już ten temat poruszaliśmy. Jeden kupi kawę, drugi ma kawę w termosie, trzeci jedzie 1000km bez zatrzymania. Ludzie są rożni... Ja zatrzymuję się średnio co 2-3 godziny więc czy benzyna, diesel czy EV i tak będą postoje, nawet gdybym nie tankował. Co do 'midges', to nie bedziemy w Szkocji pierwszy raz więc o tej przypadłości wiemy |
|||
21.05.2021, 00:21 | #22 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
7 dni do wyjazdu
Plan trasy niby ułożony już wcześniej, ale ciągle jeszcze coś sprawdzam i porównuję. Pewnie dlatego, że to pierwsza taka długa trasa samochodem elektrycznym. Teoria mówi, że aby jazda była jak najszybsza czasowo (bez przekraczania dozwolonej prędkości) oraz najbardziej efektywna to trzeba ładować przy minimum baterii i wcale nie na maxa (bo im większy procent baterii tym bardziej spada prędkość/moc ładowania). Założenie jest więc takie, aby na ładowania zajeżdżać z pozostałością ok. 10% i ładować nie dłużej niż 20-30 minut (akurat na odwiedzenie toalety i krótki spacer z psem). Co przy ładowarce min. 100kW pozwoli naładować baterie w Id.3 od 10% do ok. 70%. Tyle, że już w głębi Szkocji skończą się ładowarki min. 100kW i najszybsze co zostanie to 50kW. Ciągle nie jest źle (i wiele z tych 50kW ładowarek w Szkocji jest wciąż darmowa), ale wydłuży to znacząco postoje. Choć z drugiej strony to żaden wyścig, a długo-weekendowa wyprawa, więc jakoś ten czas zagospodarujemy. |
21.05.2021, 10:03 | #23 | |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
|
Cytat:
Nie trzeba się nigdzie śpieszyć! Ostatnio robiłem 2000km autostradami z przelotowymi 100 km/h! To jest jaknajbardziej wykonalne! Mój "elektryk" spalił 12,2 zł/100 km przy zasięgu no powiedzmy 400km.
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
22.05.2021, 00:25 | #24 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Co do pedału gazu, to jest to rada uniwersalna czy elektryk czy benzyna/diesel. Mnie się generalnie też nigdzie nie spieszy, poza tym limit 70mph (113 km/h) na autostradzie skutecznie te zapały będzie hamował jakby co.
Mnie raczej chodziło jak zoptymalizować ładowania, aby nie spędzić na nich pół dnia, bo samej jazdy (nie licząc tych ładowań) to będzie prawie 12 godzin. Moje dotychczasowe obliczenia pokazują bardzo podobny wynik w wypadku ID.3 |
27.05.2021, 16:43 | #25 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
1 dzień do wyjazdu
Pomału szykujemy się do wyjazdu choć nie bez problemów: - Largo (nasz pies) zaczął wczoraj kuleć (stawiam na artretyzm bo już niedługo "10" mu stuknie), więc dzisiaj mam wizyte u weta i zobaczymy co i jak. Nie za bardzo go widzę chodzącego z nami po różnych atrakcjach Skye, ale może coś wet zaradzi doraźnie. - dzisiaj była podobno jakaś awaria serwerów szkockiego operatora ładowarek ChargePlace Scotland, więc nie dało się używać chyba wszystkich ich ładowarek. Widzę już na ich Live Map, że spora część jest już online . Ale taka awaria może mnie potencjalnie wyłączyć z ruchu, gdyż na północ od Glasgow nie ma ładowarek innych firm niż tylko CPS. - po trzecie mamy opóźnienie w wyjeździe spowodowane... końcem roku szkolnego i zakończeniem nauki w secondary school mojego syna. Miało być dzisiaj (w czwartek), ale zrobili każdej klasie w Year 11 (ostatni rok) osobne zakończenie o osobnej godzinie/dniu (profilaktyka COVID). Na jego klasę wypadł piątek 12:00. Tak więc nici z wyjazdu o 5 rano i dotarciu ok. 7 wieczorem. Plan teraz jest wyjechać pewnie ok. 14 po południu i dotrzeć ok. 3 lub 4 nad ranem Przyjdzie nam więc bardziej malowniczą część Szkocji przejeżdżać po ciemku... Choć kto wie, niektóre szkockie zamki wyglądają malowniczo i po zmierzchu: |
28.05.2021, 21:16 | #26 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jedziemy...
Ale ciężko to nazwać normalna jazdą. Chyba wszyscy Brytyjczycy wylegli na drogi. Nie jest to dziwne bo mamy długi weekend tutaj i to pierwszy długi weekend od zniesienia prawie wszystkich ograniczeń. Więc autostrady są zapchane i mamy chyba ponad godzinę opóźnienia z powodu tych korków. Obecnie podładowujemy się na ładowarce 175kW w Birmingham, ale nie do pełna tylko tak przez ok. 20 min i dalej w drogę... |
28.05.2021, 22:43 | #27 |
Powodzenia .
|
|
29.05.2021, 00:56 | #28 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Okolice Preston.
Znowu ładowarka 175kW tej samej firmy E.On. Pół godzinki ladowania i lecimy dalej... |
30.05.2021, 00:08 | #29 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Dzień 1
Jak już wcześniej pisałem wybranie Bank Holiday Weekend na podróż do Szkocji nie było chyba zbyt dobrym pomysłem. Plus pierwszy weekend po zniesieniu ograniczeń COVID też nie pomógł. Walcząc z korkami na autostradach i jedną stacją 8 ładowarek, które za "chiny" nie chciały się skomunikować po CCS z moim ID.3 dojechaliśmy rano z parogodzinnym opóźnieniem na Skye. Z pozytywów to samochód wypadł nadzwyczaj ekonomicznie, biorąc pod uwagę że jakieś 75% to były autostrady, gdzie utrzymywałem zasadniczo prędkości 75 mph (zdarzało się miejscami 85 ), działała klima (było nawet 21*C na zewnątrz) i zasadniczo jechałem nim jak zwykłym samochodem bez jakiegoś kombinowania z eko jazdą. Zakończyło się to tylko 4 ładowaniami z 5 planowanych i na Skye dojechałem ciągle z ok. 70 milami zasięgu. Niestety nocna jazda nie jest nigdy komfortowa, więc po przyjeździe wszyscy zalegliśmy w łóżkach naszej chaty i wstaliśmy koło południa z zamiarem zwiedzenia okolicy naszej wioski oraz zaopatrzenia się w prąd do samochodu i jedzenie w odległym o 13 mil miasteczku Broadford. Nasza wioska nie ma nawet małego sklepu, jest tutaj jakieś 30 domów i malutkie nabrzeże z którego można wypłynąć w parogodzinny rejs aby obejrzeć foki i delfiny (czasami podobno można natrafić na wieloryby). Brak zasięgu sieci telefonicznej (choć mamy w miarę szybkie Wifi w chacie) i kompletna cisza przerywana tylko ćwierkaniem ptaków i beczeniem owiec. Z resztą, co ja będę opowiadał. Niech zdjęcia mówią same za siebie Jutro wypad w głąb wyspy... |
30.05.2021, 00:23 | #30 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Niesamowicie tam ładnie. 👍
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przegląd 1000km | Mesjasz | NAT - Warsztat | 40 | 05.02.2019 11:28 |
Licznik cyfrowy z trip > 1000km | newrom | Wszystko dla Afryki | 0 | 07.01.2011 18:47 |