Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05.08.2023, 20:31   #21
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

taka mała ciekawostka ostatnie zdj z oazy vs Widzmin 7 odcinek
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_9458.jpg (254.1 KB, 20 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230420_131750.jpg (262.4 KB, 19 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_8840.jpg (282.1 KB, 19 wyświetleń)
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2023, 21:06   #22
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

... tak sobie siedzę, palę sziszkę to może dokończę chociaż ten dzień.

Zbieramy naszego rozbitka, do naszego noclegu kilka km. Yamaszka potrzebuje prostowania gmoli. W XT 660 odkręciła się klamka (chyba hamulca przedniego jeśli mnie pamięć nie myli) i wybrała wolność. Dzielimy się na 2 grupy, jedna leci szukać mechanika ja z XT660 jadę po hotelach w poszukiwaniu % (przypominam, jest ramadan).

Niestety wszędzie słyszymy, że piwa juz nie ma, skończyło się i nie będzie przez najbliższe kilka dni dostaw ;(
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_0234.jpg (1.07 MB, 16 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_8850.jpg (1.14 MB, 16 wyświetleń)
Typ pliku: jpg IMG_8851.jpg (942.6 KB, 14 wyświetleń)
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2023, 21:11   #23
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

Mechanik namierzony, podejmuje się reanimacji srzęta choć niechętnie ....bo ramadan. Reszta ekipy jedzie zdobywać diuny, temperatura na szczęscie lekko leci w dół. Jak to zwykle bywa na nic zdały się nasze ustalenia, że jedziemy razem jak tylko zobaczyliśmy diuny to każdy w swoją stronę, normalnie jak dzieci w piaskownicy.









Byli też tacy co zatęsknili za zimą



no ale wyciągu brak




Ostatnio edytowane przez rumpel : 12.11.2023 o 12:39
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 12:11   #24
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

Nadchodzi kolejny dzień, rano w jednym z pokoi koledzy znajdują skorpiona w umywalce, idą poinformować gościa w recepcji. Ten przychodzi i najzwyczajniej w świecie rozgniata go palcem.
Kierujemy się na Ramlie trochę okrężną drogą a potem w kierunku wyschniętego jeziora i Erg Chigaga.











dojeżdżamy do do opuszczonego miasta Ba Habou i wzdłuż koryta wyschniętej rzeki kierujemy się w stronę Ramli.


https://en.mapy.cz/turisticka?source...30.5742653&z=9




Tu nawadniamy się i przygotowujemy się do przejazdu przez wyschniętą rzekę, pamiętam jak czytałem na tym forum relację kilku z Was, szczególnie chyba Puszka jak opisywał "pozacierane" LC4 , gdzie piasek dostawał się przez filtr powietrza. Tak więc pełni obaw lecimy walczyć z piaskiem.


Ostatnio edytowane przez rumpel : 12.11.2023 o 12:56
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 12:32   #25
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

No to startujemy w kierunku "rzeczki", dojeżdżając do najbardziej kopnego piachu zauważamy support w postaci lokalesów w pickupie, są lekko zawiedzeni, ze przejechaliśmy bez większych problemów i nie skorzystaliśmy z ich pomocy. Ja co prawda zaliczam lekkiego paciaka w fesz feszu przy prawie zerowej prędkości ale ogólnie poszło w miare gładko i przyjemnie (fot nikt nie robił ale coś się nagrało i pewnie kiedyś się ukaże).










Jedziemy dość spory kawałek drogi, pustka jak nie wiem co, w koło żywej duszy. Zatrzymujemy się przy wodopoju/studni co by się ochłodzić i nie wiadomo skąd po kilku min podjeżdża lokales na jakimś chińczyku, kuca kilkanaści metrów od nas i się przygląda. Zero jakiejkolwiek interakcji, kiedy my się zbieramy on wstaje i odjeżdza.











rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 13:21   #26
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

Gdzieś po drodze stajemy na szybki obiad, ze względu na ramadan dość często jedliśmy po prostu chleb i tuńczyk w pomidorach czasem dla urozmaicenia serek topiony.



Jedziemy cały czas wzdłuż granicy z Algierią, w pewnym momencie jeden z kolegów mówi że pojedzie szybciej bo poprzestawiał coś w zawieszeniu i chce potestować (zawiecho robione u Kurowskiego przed wyjazdem i cały czas miał jakieś problemy). Umawiamy się, że my szukamy powoli miejsca do spania i o określonej godzinie stajemy a on wraca jeśli my go nie dogonimy (czy cos w tym stylu). W miedzy czasie na horyzoncie pojawia się burza piaskowa więc znajdujemy w miare fajne miejsce na przeczekanie i nawet na nocleg.





Burza się kończy a kolegi nie ma, jedziemy w jego kier, przez krótkofalówke mówi nam, że wjechał na wojskowy checkpoint i nie puszczą go do nas. No cóż jedziemy w jego kierunku. Robi się ciemno, prawie wszyscy mam ciemne szybki w goglach i jedzie sie słabo. Na checkponcie, wojskowi kategorycznie nam zabraniaja rozbijania się w strefie przygranicznej i albo spimy u nich albo jedziemy pod wskazane miejsce (niby kamping) tak aby mogli nas sprawdzić czy tam dojedziemy. No cóż wyjscia nie mamy.




chłopaki wykonują kilka tel, ja nie widzę żadnego campingu ani na garminie ani na osmandzie ale o dziwo na ich navi z tel (nie wiem co to była za apka) coś jest)


Niechętnie ale jedziemy w wyznaczonym kier. Troche kluczymy bo w wyznaczonym miejscu nic nie ma wtem w oddali ktoś macha latarką, jedziemy w jej kierunku. No cóż kamping to nie był.
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 13:40   #27
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

Trafiamy do rodziny która na środku pustyni stworzyła samowystarczalne gospodarstwo, powoli kawałek po kawałku przejmują pustynie aby uprawiać na niej wszystko co potrzebne do życia, duża część ich upraw to kumin który potem sprzedają, do tego arbuzy, daktyle itd.



Nie pozwolili nam rozbić namiotów, za to udostępnili coś a'la garaż. Przygotowali herbatę i coś na ząb (kuskus).










proponuje zwrócić uwagę na ten agregat Renault


https://photos.app.goo.gl/dRd76JytfCaGxt1c9



pare filmików


https://photos.app.goo.gl/4KCwBz9Qf6eGYWTv5

https://photos.app.goo.gl/APQpKUcSn1u1ivwJ6


no niestety w nocy musieliśmy rozłożyć namioty bo muszki i komary nie dały spać

rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 14:42   #28
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 18 min 2 s
Domyślnie

Rodzina wielopokoleniowa; ojciec i matka, 3 dorosłych synów z czego tylko najmłodszy (ten w jasnej kurtce) wyedukowany, po studiach informatycznych i dało się dogadać po ang. Ogólnie narzekają, że nic nie dostają od państwa i są pozostawieni samym sobie ale jak spytałem skąd ta ziemia ile płacą podatków itd to byli zdziwieni. Aha jeśli dobrze zrozumiałem to państwo ma im zapewnić dostęp do wody i rozprowadzenie jej czyli pompy, solary do ich napędzania oraz rury w nieograniczonej ilości za darmo, no i wyjasniło się skąd wszędzie (w całym Maroku) ścinki czrnych rur do wody. Skoro za darmo to nik nie liczy ile uciąć.

Ogólnie rodzina mega sypatyczna, nie chcieli od nas kasy (zapłaciliśmy im sybolicznie).

Jeszcze taka ciekawostka, kiedy wyciągnąłem mapę Maroka gość nie wiedział co to jest, kiedy mu wytumaczyłem gdzi mniejwiecej jestesmy mam wrazenie ze nie ogarniał.





rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 15:09   #29
kylo
 
kylo's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 523
Motocykl: CRF1000
kylo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 19 godz 12 min 30 s
Domyślnie

Genialne Foty, Super Wypr
kylo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.11.2023, 15:18   #30
MrWaski
 
MrWaski's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2018
Miasto: Słocina
Posty: 1,205
MrWaski jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 18 godz 7 min 6 s
Domyślnie

Ciekawe!
__________________
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
MrWaski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Maroko - 25.04 - 28.05, czyli wyjechać i niechętnie wrócić Staszka Umawianie i propozycje wyjazdów 9 16.01.2023 17:26
2013 Maroko z plecakiem, czyli ile trampki dadzą rady. Cynciu Trochę dalej 103 17.06.2014 21:53
Maroko po taniości czyli moto na przyczepie. Szukamy chętnych przestępca Umawianie i propozycje wyjazdów 6 15.05.2014 10:14
Hiszpańska Słowacja, czyli Wypad na Czarny Ląd - Maroko [Kwiecień 2010] podos Trochę dalej 313 29.08.2011 16:55
Zachodniopomorskie "Pęknięta Guma" piąta edycja zbuju Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 28.04.2009 12:01


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.